ahmedsaid Napisano 7 Stycznia 2011 Napisano 7 Stycznia 2011 Witam . Przeglądając forum natknąłem się na dość ciekawy patent, pozwalający zmieniać skok dosłownie jednym kliknięciem, czyli coś na wzór ETA w amortyzatorach Marzocchi. Moglibyście przybliżyć działanie takich systemów? Jestem ciekaw jak wypada ETA w porównianiu do U-Turn'a, lub IT i czy inni producenci (m.in Fox) też stosują podobne systemy? Czy zmiana skoku, znacząco wpływa na jazdę pod górę/na płaskim . Mam na myśli allmountain/enduro - przy takim stylu jazdy to przydatna rzecz czy raczej zbędny gadżet ? Na forum jest dość mało informacji, w większości sprzed 3-4 lat, Google też nie pokazują zbyt wiele, a ja po prostu jestem ciekaw jak to wygląda Pozdrawiam .
kello Napisano 8 Stycznia 2011 Napisano 8 Stycznia 2011 eta jest blokada tlumika i wplywa tak, ze zmniejsza ci sie skok np w przypadku bombera 130mm o 100mm tzn amor sie chowa, zmienia sie geometria i amor nieco sie utwardza, bo w koncu sprezyna jest scisnieta, dzieki czemu latwiej sie podjezdza, ale jazda po prostej nie jest bardzo wygodna. Mialem, uzywalem w fullu 130mm i bylo ok. U turn bardzo fajny system, zmienia sie w nim pokretlem umiejscowienie podkladki w sprezynie, dzieki czemu w kazdej opcji skoku amor dziala prawie tak samo. Bardzo fajny system, mialem psylo z takim, przydatny, tyle ze trzeba sie troche nakrecic pokretelkiem
Rulez Napisano 8 Stycznia 2011 Napisano 8 Stycznia 2011 Bardzo fajny system, mialem psylo z takim, przydatny, tyle ze trzeba sie troche nakrecic pokretelkiem No właśnie, sam sobie zaprzeczyłeś, to najgorszy system ze wszystkich systemów zmiany skoku Fox ma system Talas, 3 pozycje pokrętła 3 wysokości , w roczniku 2011 trochę to pozmieniali (np talas 140 m zmiana tylko na 110 mm skoku). System IT dział z manetki, więc nie trzeba nawet odrywać ręki od kierownicy. Do tego dochodzi DT Swiss z systemem Launch control.
severian Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 Mam ETA w swoim bomberze i jest to świetne rozwiązanie podczas podjazdów.Naciskasz na kierę i widelec kompresuje się.Potem robisz małe wheelie i masz wyłączoną blokadę.Na płaskim tak się nie jeździ bo znacząco zmienia się geometria roweru.Obsługujesz to dwupozycyjnym pokrętłem na goleni.Dostępna jest także wersja z manetką.
kello Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 Moze najgorszy teraz ale w roku bodajze 2005 to bylo cos Dla mnie to byl super system. Bo amor dzialal tak samo niezaleznie od skoku. A szybka zmiana byla mi niepotrzebna. Teraz jestescie wygodniccy i chcecie wszystko zrobic jednym kliknieciem palca A u-turn byl po prostu prosty i skuteczny w swojej prostocie.
Rulez Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 W 2005 był już system IT, więc U-turn to nie było coś IT nie zmienia własności amora, tak samo jak nie zmienia ich Talas. System z kręceniem jest po prostu niepraktyczny, skoro amor skracam tylko na chwilę przy naprawdę stromych podjazdach.
tobo Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 Przy eta nie trzeba robić wheelie, czyli podrywać koła żeby widelec się rozprostował. Po zwolnieniu blokady spowoduje to samoczynnie ściśnięta sprężyna. Nie w każdym widelcu zakres działania eta jest ten sam.
Rulez Napisano 9 Stycznia 2011 Napisano 9 Stycznia 2011 W IT na końcu podjazdu wystarczy odciążyć przednie kółko, na płaskim trzeba je oderwać, nie wiem jak w Talas, w DT wystarczy szarpnąć amorem.
ahmedsaid Napisano 9 Stycznia 2011 Autor Napisano 9 Stycznia 2011 Wiadomo dlaczego Fox zdecydował się na taką zmianę z talasem?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.