Skocz do zawartości

Scott Vertigo World Cup (1997)


scottvertigo

Rekomendowane odpowiedzi

Nazwa: Scott Vertigo World Cup (1997)

Data dodania: 05 styczeń 2011 - 15:50

Właściciel: scottvertigo

 

 

Opis: Pod koniec zeszłego roku kupiłem okazyjnie ramę scotta vertigo world cup w opłakanym stanie ale w super cenie i tak narodził się pomysł odbudowy, założyłem do niego koła na obręczach sun rims co sprawiło że rower stał się masywniejszy, jakas szeroka kierownica, szerokie opony, do tego hamulce tarczowe(z przednim problemu nie było żadnego jednak tylni to temat na trylogię) w konsekwencji powstał rower enduro na zabytkowej niemal ramie i komponentach za naprawdę śmieszne pieniądze. Projekt oczywiście jeszcze nie ukończony i wymaga pewnie paru poprawek jednak poczekam z tym do wiosny bo na razie nawet nie ma jak konkretnie go przetestować

 

Więcej: Zobacz rower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz w takim razie jak zmieniła się praca zawieszenia na przestrzeni ostatniej dekady.(jeśli masz porównanie oczywiście). Czy starsze zawieszenia chodziły tak topornie albo znowu strasznie bujały jak się czasami słyszy?? Pytam bo już od dłuższego czasu mam ochotę kupić jakiegoś zabytkowego fula.

 

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Powiedz w takim razie jak zmieniła się praca zawieszenia na przestrzeni ostatniej dekady.(jeśli masz porównanie oczywiście). Czy starsze zawieszenia chodziły tak topornie albo znowu strasznie bujały jak się czasami słyszy?? Pytam bo już od dłuższego czasu mam ochotę kupić jakiegoś zabytkowego fula.

 

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chodzi o fulla to mam tylko porównanie z feltem virtue team z amorem foxa rp-23 i no cóż mogę powiedzieć te dwa rowery to przepaść jeżeli chodzi o konstrukcję, materiały, styl, itp, u mnie fajnie to wszystko działa ale zawias w felcie to po prostu bajka ten rower nie jedzie tylko płynie, prze co trudno to ze sobą porównać, jednak u mnie przez to że założyłem tego taniego ks-504 w którym jest piekielnie twarda sprężyna 850lbs to całość fajnie chodzi i nie buja no może max centymetr ale wystarczy że odkręcę zawór od tłumienia dobicia lub odbicia o max dwa ząbki i wszystko chodzi ok nic nie buja, zresztą ten rower nie nadaje się do jazdy w dalekie trasy bo przez to że założyłem koło 24 cale z tyłu sprawiło że jest dosyć powolny, ale zawieszenie nie jest aż tak toporne jak by można było się spodziewać po rowerze z tamtych lat, myślę że jak zmienię sprężynę na bardziej miękką to uzyskam większą możliwość regulacji tylnego wahacza, w terenie i na dużych nierównościach radzi sobie nieźle a nawet bardzo dobrze, gorzej z małymi dołkami z którymi ma problem przedni amor ale może to wina złego(za dużego) ciśnienia (wg tabeli podanej przez shock-sa)jak trochę pojeżdżę to napiszę coś więcej bo na razie zrobiłem ze 20 km i też ciężko mi cokolwiek więcej napisać, niemniej jednak rower jest wygodny tył dobrze tłumi nierówności jedynie na asfalcie stawia opory ale to wina masy ok 14kg, opon i oczywiście przełożenia myślę że za te pieniadze które zapłaciłem warto było...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...