bartek Napisano 4 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2011 Witam Po swietach odpoczynku i czasie poswieconym na basenie (3x w tygodniu po1h) zaczynam brac sie do roboty. Jezdze od 2 lat amatorsko, do tego sezonu podchodze powazniej. Chce dobrze przepracowac zime mam na to do 8h tygodniowo. Pracuje na basenie wiec moge sobie pozwolic na silownie laczona z plywaniem -zaoszczedzam czas. zaczne od soboty sob. Trucht (20min) + rower 1,5h ew plywanie (zalezne od poprzedzajacego piatku) nd. bieg (30min) + 2h rower + 30 min wiosełka ( luzno ponizej 140Hr/m ) Pon. wolne wt. silownia do 1h plywania ciaglego. sr. do 2h rower + plywanie 30min+ czw. wolne pt. silownia+rower 1,5h lub plywanie 1h (zaleznie od jutrzejszej soboty) Sumując : ok.1h bieg + 5,5h rower + 2,5h plywanie +30 min wiosełka + 2x silownia. 8 do 9h treningu poza plywaniem i silownia ktore robie w pracy Czy cos dodac ując ? wole spokojnie trenowac aby sie nie zniechecic Rok temu zrobilem ok 1800 km intensywnego jezdzenia duzo plywalem. Plan ten jest na najblizsze 7tygodni. Wymaga to troche rozwninięcia. Cale treningi rower, trucht, i plywanie bede staral sie nie przekraczac progu tlenowego. Rower w zaleznosci od pogody a jak na razie to jedynie rower stacjonarny (kadencja ok100 i male obciazenie) Szukam po znajomych trenazera wiec bede mogl jezdzic i w domu Czy nie za duzo roweru ? Chce na wiosne z mila chcia wsiadac na rower Zime chce spokojnie ale systematycznie przepracowac. Mam do dyspozycji : Basen z mala silownią Fitnes Club z rowerumi wioselkami cadrio bieznie i Silownie. I 2 rowery szose i mtb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 5 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 zacznij od 1-2tygodni godzinnych jazd na rowerze z tetnem w okolicach 120-130, pozniej zrob test na prog lt, chocby friela, bo takie szacowanie sobie ok 140hr i staranie sie nie przekroczyc granicy tlenowej to srednio... okresl czas przerwy miedzy treningami tego samego dnia osobiscie wioslo bym wywalil, biegalbym poczatkowo 2x1h w tyg i stopniowo ograniczal do 0, silownia 2x w tyg fbw, chyba, ze masz nieograniczony dostep, to codziennie 1 grupe miesniowa do 30min, po treningu nog dzien przerwy od wszystkiego, ewentualnie basen z czesciowym wylaczeniem nog poprzez deske i tyle z grubsza....2h roweru na poczatek przy 1800km w poprzednim roku to za duzo, zacznij od godziny i stopniowo zwiekszaj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartek Napisano 5 Stycznia 2011 Autor Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2011 Wlasnie wrocilem z rowerku Bylo bardzo milo, sloneczko swiecilo zorbilem w 1h 45 min 33km . srednie tetno to 140 jechalem caly czas w zakresie 65%>75% tetna. tyle czasu jak na razie w zypelnosci wystarczy. Zaleznie od pogody bede zamienial rower Mtb ze stacjonarnym. Jesli chodzi o Niedziele to bede staral sie robic bez przerw Rower bieg i silownia. Czy dobrze rozlozylem sobie dni z silownia i odpoczynkami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MadProff Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Nie doradze ale moge powiedzieć ze wzioles sie ostro za przygotowanie do sezonu biorac pod uwage ilosc czasu jaki na to poswiecasz. Plan mi sie ogolnie podoba. Trening jest urozmaicony. Ja robie podobnie tylko w mniejszym wymiarze czasowy. Za to jeszcze jezdze na łyzwach i trenuje boks. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonnym Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Noo chyba za ostro.tego roweru duzo na początek a potem zwiekszając go to sie zajedziesz, no chyba ze sie czujesz na siłach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d0cent Napisano 10 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Plan treningowy zaczyna się od ułożenia celów na sezon. Wybrałeś już jakieś? Od tego bardzo wiele zależy. Np. "ukończyć zawody X" albo "przejechać 5k km". Cokolwiek, co ma jakąś wymierną mierzalność (czyli nie: "poprawić kondycję"). Jak to sobie rozpiszesz (ze 2-4 punkty) to wtedy można rozmawiać o tym jak powinien wyglądać Twój plan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szych Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 Zainteresuj się ćwiczeniami interwałowymi. Są krótsze, intensywniejsze i dają lepsze rezultaty niż męczenie aerobów godzinami. Do tego, w miarę podnoszenia wydolności organizmu, zamiast wydłużać czas ćwiczenia (jak w aerobach), można zwiększać intensywność/obciążenie lub skracać przerwę. Moim ostatnim odkryciem jest Tabata - ćwiczenie trwa łącznie z przerwami 4 minuty, ale niszczy. Plus jest taki, że można ją stosować na różne sposoby (biegi, wyrzuty nóg, przysiady z hantlami etc.). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d0cent Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 szych: pozwolę sobie nie zgodzić się. Nie mając odpowiedniej bazy, ćwiczenia w okolicy progu mleczanowego, czy przekraczające go nie będą tak skuteczne - o ile nie staną się po prostu bardziej wyniszczające. Zresztą autor nie napisał nadal, jaki jest jego cel, wiec niewiele tu można powiedzieć. Wytrzymałość / siła / szybkość to podstawa. Później dopiero wytrzymałość siłowa, wytrzymałość anaerobowa czy moc. A oew "lepsze rezultaty" są określeniem, które nie mówi nic konkretnego, bo jaka jest ich miara (owych rezultatów)? Wyjadę szybciej długi podjazd? Przejadę szybciej płaski odcinek 100km? Podwyżę swoje LT? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brooce Napisano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2011 http://ezinearticles.com/?Is-Aerobic-Base-Training-For-Mountain-Biking-Dead?&id=2162016 - to w sumie dość reklamowy artykuł, więcej jest na www.bikejames.com Znowu: nie chcę tutaj gościa wychwalać (bo dla niektórych moje posty mogą mieć wydźwięk kryptoreklamowy) i sam mocno wątpię w te awangardowe podejścia, ale myślę że warto poznać różne punkty widzenia A oew "lepsze rezultaty" są określeniem, które nie mówi nic konkretnego, bo jaka jest ich miara (owych rezultatów)? Wyjadę szybciej długi podjazd? Przejadę szybciej płaski odcinek 100km? Podwyżę swoje LT? http://www.bikejames.com/strength/more-than-roadies-on-dirt/ W komentarzach do tego artykułu autor napisał, że interwały poprawią Ci wszystko to, co trening aerobowy - tyle że "szybciej" "Second, the whole idea of “base before intensity” came about because people were applying the volume model to intervals. If you start out with a low volume of intervals you are fine but that is not what people do – they jump in doing too many, get hurt and then blame the intervals as being too much too soon and think that easing into them will solve the problem. I have not had one rider do “base training” and not one of them has gotten hurt or burned out as a result." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
d0cent Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 Brooce: ja nie neguję pozytywnych cech treningu interwałowego - ba - w obecnym okresie sam ich wiele wykonuję w różnych konfiguracjach (tempówka interwałowa, treningi interwałowe siły n podjazdach z niską kadencją itd) - to jest jeden z filarów treningowych. Ale... do tego trzeba mieć bazę i nie można zaniedbywać treningów aerobowych, czego mój przedpiśca nie podkreślił. Ładując same interwały i trenując ciągle powyżej LT czy w tych okolicach bardzo szybko można się przetrenować i załatwić sobie sezon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.