michalbike Napisano 4 Stycznia 2011 Napisano 4 Stycznia 2011 Witajcie! Już swego czasu zakładałem podobny temat, chodziło o wytrzymałość ram aluminiowych. Jak podałem w temacie, jestem w posiadaniu roweru Eurobike, rocznik 2001. Rower przejechał ze mną 16500km, w zasadzie nic nie było wymieniane, prócz części typu opony, klocki hamulcowe. Ostatnio tylko pokusiłem się o zmianę napędu, bo był już kompletnie zajechany. Generalnie chodzi mi o ramę w tym temacie, ponieważ rower jest już odstawiony na bok (nie jest to mój główny pojazd) i nie jeżdżę nim dużo ostatnio. Wybieram się latem nad morze. Planuję przejechać wybrzeże. Jest to wyjazd kilkudniowy, z sakwami. Czy rama w tym wieku i z takim przebiegiem wytrzyma taką podróż. Boję się, że aluminium jest zbyt słabym materiałem, by mogło tyle przejść, ale być może jestem w błędzie. Co do użytkowania, rower był eksploatowany dość spokojnie, z jazdą górską nie miał wiele wspólnego, mimo, że to 'góral'. Głównie jazda asfaltem i leśnymi ścieżkami. Rama wykonana z Al 6061 (prawdopodobnie obróbka T6). Rurki o średnim przekroju z dość grubymi ściankami. Jeśli chodzi o własności kolarza - waga 63kg, czyli niewiele. W sakwy, na wspomnianą podróż wybrzeżem, zamierzam zabrać nie więcej jak 10kg. Dodam jeszcze, że widelec jest stalowy, a więc o niego jestem spokojny. Zagadkowy jest też dla mnie temat wytrzymałości mocowania samego bagażnika. Dwa małe otworki w ramie, na jej skraju, do tego dwie śrubki M5 i na tym spoczywająca masa (w moim przypadku 10kg) poddana obciążeniu zmiennemu (dynamika). Jak na to spojrzeć, mam prawo się bać o awarię w trasie lub o moje bezpieczeństwo? Z góry dzięki Pozdrawiam! PS Oto fotki roweru i tylnego haka: http://w121.wrzuta.pl/obraz/56h3yvCqbd5/dsc00001 http://w121.wrzuta.pl/obraz/4UId9rfRn03/dsc00011
moojmisiu Napisano 5 Stycznia 2011 Napisano 5 Stycznia 2011 Przy tak niewielkim wzroście obciążenia nie masz się czego bać, haki wytrzymają, rama też. Masz już jakiś patent na górne mocowanie bagażnika do ramy?
michalbike Napisano 5 Stycznia 2011 Autor Napisano 5 Stycznia 2011 Ja patentu własnego nie mam. Przed rokiem nabyłem najprostszy bagażnik (zaczynam przygodę dłuższych podróży rowerowych), który jest wyposażony w taką blaszkę łączącą oba górne pręty bagażnika. Otwory skierowane są równolegle do osi wzdłużnej roweru i mogę bagażnik przymocować do tej płytki przyspawanej do tylnych widełek (na zdjęciu przykręcone jest do niej światełko odblaskowe).
cynamon Napisano 5 Stycznia 2011 Napisano 5 Stycznia 2011 Jeżeli jesteś przewrażliwiony na punkcie wytrzymałości ramy, to umyj ją dokładnie i obejrzyj spawy (możesz pod lupą).
michalbike Napisano 5 Stycznia 2011 Autor Napisano 5 Stycznia 2011 A czy jest jakaś granica (plus minus do określenia), do której rama może ulec pęknięciu pod wpływem zmęczenia? Gdzieś, kiedyś coś takiego wyczytałem, ale było to dość dawno i teraz widzę to przez mgłę, że do pewnej granicy element ulega zmęczeniu i z czasem może pęknąć, jednak jeśli zostanie osiągnięta pewna liczba cykli zmęczeniowych przy zadanym obciążeniu, to powyżej tej granicy element prawdopodobnie już będzie żył 'wiecznie'. Jako, że jestem na polibudzie, to kojarzę i wiążę z tym wytrzymałość zmęczeniową oraz wykres Wohlera. Jeśli zna ktoś ten obszar wytrzymałości bardziej, proszę o przybliżenie, za co z góry dziękuję Dzięki też za dotychczasowe porady. Co do spawów oglądałem je w roku ubiegłym, rama po przebadaniu 'na oko' była w takim stanie jak zaraz po zakupie. Spawy nienaruszone. Jedynie na ramię występują zarysowania lakieru co jest rzeczą w ogóle nieistotną.
Mod Team Pixon Napisano 5 Stycznia 2011 Mod Team Napisano 5 Stycznia 2011 Moja rama eksploatowana dużo bardziej od 2007 przejechała 20 000 km w tym sporo maratonów, moja waga 80 kg. W tym roku wyzionęła ducha i pękła. Myślę, że przy twojej wadze nie masz co się martwić, szczególnie jeżeli tam rama nie jest mocno "wylajtowana"
KTMrider Napisano 6 Stycznia 2011 Napisano 6 Stycznia 2011 Myślę że spokojnie możesz pojechać, mój znajomy (95kg) musiał ostatnio wymienić ramę z tego samego roku (tylko Giant) po 35.tyś km.... po umyciu zauważył pęknięcia na spawie w okolicach suportu. Więc jeśli się obawiasz to zrób tak jak radzi cynamon - dokładnie umyj ramę
michalbike Napisano 6 Stycznia 2011 Autor Napisano 6 Stycznia 2011 Dzięki raz jeszcze za pomocne rady. Pół roku temu myłem cały rower, z ramy było zdjęte wszystko, łącznie z piwotami, nic nie zauważyłem na ramie, a była lśniąca po myciu Przed wyjazdem zrobię jeszcze raz przegląd, ale przynajmniej jestem spokojniejszy teraz. Czasem dobrze jest być drobnym i lekkim, ale tylko czasem
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.