DominikM Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Młodsza siostra Magicshine’a - nie wiem czy bardziej powala deklarowanymi parametrami czy wyglądem . Gdyby tylko deklarowana ilość światła 1400 lumenów była realna, mogłaby konkurować z najlepszymi lampkami dostępnymi na światowym rynku. Z punktu widzenia rowerzysty najważniejszym udogodnieniem jest wyprowadzenie sterowania lampą na kablu, co pozwala na zmianę trybów bez odrywania ręki od kierownicy. Trochę danych marketingowych. MagicShine MJ-816 16W jasność: 1400 lumenów czas świecenia: do 250 godzin w trybie oszczędnym, w trybie maksymalnego świecenia 2-3 godziny wodoszczelność IP65 długi i krótki zasięg światła trzy tryby świecenia akumulatory: 18650 bateria: 8.4V materiał obudowy: T6 aluminium waga: 590 g Cena : 549 zł (www.sx-sport.com) Wrażenia. Nie jest to lampka, która dobrze wygląda - dwa „uszka” wyglądają tak jak by miały zaraz odpaść. Na szczęście obudowa jest w znacznej części monolitycznym odlewem i nic nie odpadnie „od tak”. Jakość wykonania korpusu nie powala - wydaje mi się, że starszy Magicshine jest jednak bardziej dopracowany, tutaj jeszcze parę rzeczy można by poprawić. Od razu rzuca się w oczy nietypowy dla większości wygląd kolimatorów bocznych – to kolimatory eliptyczne pozwalające na ukształtowanie wiązki światła w kształt zaokrąglonego prostokąta, lub bardziej precyzyjnie elipsy ;-). O ile Magicshine 806 ma dosyć prostą konstrukcję i niewiele elementów, tak 816 to już inna sprawa. Gdyby nie przewody łączące ledy w „uszach” je także można by łatwo zdemontować - są zablokowane małymi śrubkami od spodu - ale nie jest to zbyt solidne mocowanie. Ostrzeżenie dla tych co chcieli by sobie „pokręcić” – pomimo osłonek na przewodach zasilających „uszy” połączenie to jest dosyć delikatne i przy mocnym przekręceniu „uszkiem” można uciąć lub urwać przewody. Główna atrakcja tej lampki - przynajmniej jak dla mnie - przycisk sterujący zintegrowany z czterokolorowym wyświetlaczem stanu baterii , pozwala na łatwe przełączenie się pomiędzy trybami bez puszczania kierownicy. Niestety podobnie jak w wersji MJ-808 Updated wskazania odbiegają od założeń producenta - może kiedyś to poprawią - obecnie wskaźnik sugeruje stan akumulatora na poziomie 25% przez prawie 50% czasu pracy lampki . Zasilanie Tutaj ukłon w stronę naszego dystrybutora, zamiast aluminiowej butli mocowanej na rzepy, do zestawu trafiła ostatnia wersja battery packa ze wskaźnikiem napięcia i dobrym mocowaniem. Podobnie, szybka 1,5A ładowarka : Producent deklaruje moc 16W – to całkiem sporo jak na ledową lampkę rowerowa, zobaczmy co z tego wyszło . V-In I-in P-In V-led I-led P-led Eff. MAX 7,85V 1,89A 14,84W 3,17V 2,57A 8,16W 2x 3,11V 0,59A 1,85W razem 11,87W 80% SSC P7 8,05V 1,31A 10,55W 3,19V 2,61A 8,34W 79% 2x Cree 8,19V 0,49A 4,01W 3,12V 0,62A 1,92W 48% No, z poborem mocy to nawet zbyt wiele nie naciągnęli. W trybie maksymalnym na świeżym akumulatorze lampka ciągnie prawie 15W, czas pracy w tym trybie to 2 godziny + kilka dodatkowych minut, gdy już widać, że moc lampki spada a czerwona dioda miga jak oszalała . Przy włączonym centralnym ledzie SSC P7 lampka ciągnie ok. 10W i czas pracy jest taki sam jak dla zwykłego Magicshine 806 - czyli 3 do 3,5 godziny. Trzeci tryb podstawowy - czyli „krótkie” 2x Cree XP-E z soczewkami eliptycznymi to pobór 4W i czas pracy ok. 8 godzin. Teraz największa atrakcja dla fanów klikania i wielu trybów - moc każdego trybu podstawowego można płynnie regulować przez przytrzymanie przycisku w zakresie od 5 do 100% - tak, ze czas pracy po drobnej korekcie ustawień może się różnic od deklarowanego. Ustawienia trybów są zapamiętane do momentu odłączenia zasilania od lampki. Jak to świeci ? Ujmę to tak, gdy włączyłem ją pierwszy raz w terenie wybaczyłem jej to jak wygląda . Porównanie z jedna z najmocniejszych lampek jaką mam w arsenale : 4x Cree XR-E @ 700mA z 15* optyką Ledila - powinna dawać około 800-850 lumenów. MagicShine MJ-816 MAX vs 4x Cree XR-E MagicShine MJ-816 SSC P7 MagicShine MJ-816 2x Cree XP-E Ilość światła ? Powiedziałbym, że podobna, 15* optyka Ledila daje znacznie lepszy zasięg - z kolei myszka znacznie lepiej doświetla boki - o ile na prostej nie ma specjalnej różnicy, o tyle, gdy zaczynam ostro kręcić „krótkie” doświetlające pierwszy plan się bardzo przydają. Szczególnie, gdy już poprawiłem ustawienie lewej optyki - ten cień w lewym dolnym rogu widoczny na ostatnim zdjęciu jest spowodowany złym ustawieniem optyki w osi. Po poprawce w pokoju świeci to tak jak na obrazku u góry . Podsumowanie Jak by tylko udało się namówić chińczyków do produkcji pakietu zasilającego w wersji "premium" na firmowych ogniwach, co by dało pojemność 6 zamiast 4Ah - wtedy lampka świeciła by 3 godziny zamiast 2 i wszystko było by super. Jest to bardzo fajna oferta dla tych, którzy chcą sobie poszaleć w nocy na rowerze przy pełnej mocy a tryb świateł krótkich jest w zupełności wystarczający na dojazd do miejsca gdzie chcemy się wyszaleć. Dla chcących trochę pogrzebać lampka ma potencjał na zwiększenie ilości emitowanego światła z obecnych około 750 lumenów na około 1100 wystarczy zmienić ledy XP-E na selekcjonowane XP-G, a SSC P7 na Cree XM-L, gdy tylko będą odstępne (zobaczymy jak będzie z kompatybilnością optyki jeszcze - ale powinno działać). Przynajmniej takie są moje plany wobec tej lampki . Pozostałe fotki
Schwefel Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 A ten batterypack da się zmodować czterema firmowymi ogniwami 18650?
DominikM Napisano 22 Grudnia 2010 Autor Napisano 22 Grudnia 2010 Schwefel, jak najbardziej, pytanie tylko o opłacalność takiego zabiegu, zyskujesz 2Ah ale wydajesz na ogniwa prawie 200 pln.
Schwefel Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Ja mam takie ogniwa z niedoszłego projektu, dlatego koszty są zerowe. Pytanie tylko, że wersja protected czyli dłuższa o ~3,5mm zmieści się w obudowie?
DominikM Napisano 23 Grudnia 2010 Autor Napisano 23 Grudnia 2010 Schwefel, zmieści się bez problemu - ale nie zdziw się, jak to nie będzie chciało działać, czasami elektronika zabezpieczająca ogniwa głupieje w takich zestawieniach . Wtedy trzeba będzie wywalić pcb u dołu ogniw i wpiąć się bezpośrednio
Anubis32 Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Fajne, przydalby sie jeszcze test nowosci - MJ-838 i MJ-836 Dzieki za te wszystkie testy !
tobo Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Dziś macałem mysz w sklepie, w zestawie z aku bez wskaźnika rozładowania. 1. Lampiszon sprawia całkiem sympatyczne wrażenie. Jest wg mnie dobrze wykonany, pakiet wygląda na szczelny, jest w dustownej plastikowej osłonce. 2. Skoro moduł mocowany jest na gumkę do kierownicy to włącznik i zmieniacz trybów w jednym mocowany na kierownicy wydaje się być sensownym rozwiązaniem. 3. Ciekawa jest możliwość włączenia każdego modułu osobno - dwa uszy osobno/środkowa/wszystkie na raz, do tego każda z opcji ma możliwość streowania co do siły świecenia. 4. To co napisał dominik co do max mocy to prawda, lampa na pewno nie ma 1400 lm. Przy włączeniu całego kompletu w opcji na max byłem w stanie bez zmrużenia oczu czy ich zamkniecia popatrzeć w strumień światła i nie czułem się po jego odsunieciu oślepiony. Z moją trójdiodową lampą nie jest to możliwe. Moja ma ok 1000 lm więc mysz nie może mieć za dużo. 5. Sprawdziłem też lampę seca 700 firmy light and motion. Zakładam że w jej przypadku całkowita moc świecenia jest praktycznie zbliżona do myszy, gdyż rzutowany snop światła sprawiał wrażenie podobnego w przypadku obu lamp. Z tym że chińczyk był ponad dwa razy tańszy niż seca więc trudno mówić o konkurencyjności. Dysproporcje cenowe są jeszcze większe gdy nabedzie się chińczyka w sklepie netowym tego samego sklepu, wtedy cena spada o 1/3 ceny sklepu stacjonarnego.
Schwefel Napisano 28 Grudnia 2010 Napisano 28 Grudnia 2010 Czyli można by założyć, że ma 700lm w realu? Jak tak to całkiem nieźle. Dla mnie ważniejszy jest rozkład światła, bo co z tego, że latarka ma 1500lm jak wali skupionym światłem i kompletnie nie nadaje się na rower. Możesz porównać tego Magicshine'a do Seca 700 pod względem szerokości świecenia? Bo na tym filmiku Seca świeci wąziutko jak na moje potrzeby.
tobo Napisano 28 Grudnia 2010 Napisano 28 Grudnia 2010 Nie mam możliwości porównać, włączałem obie lampy tylko w sklepie. Co do świecenia przez chińczyka to tak jak na zdjęciach dominika. Seca kosztuje 3300 koron a chinol 1500 w sklepie stacjonarnym, 1000 w netowym tej samej sieci. Moduł oświetleniowy seca jest lżejszy od chińczyka. Wg mnie stosunek ceny do jakości jest dla tej lampy rewelacyjny. Jednak dla mnie 700 lm to mało (może być ciut więcej, może mniej, z tego co wiem to trudno to ocenić)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.