DragonBike Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Nie tak dawno jeden z najwyższych modeli Magury Durin Race, wykryto wadę konstrukcji, (pękały). Dlatego też, producent wymieniał wadliwą serie. Na youtube można znaleźć film z pękniętą Magurą. Czytając forum zauważyłem wielu ludzi którzy narzekają na tą firmę, ponieważ mieli ten sam problem. Dlatego głęboko zastanawiam się nad kupnem. Chciałbym się dowiedzieć jak to jest teraz z tymi amortyzatorami (czy dalej posiadają tą wadę techniczną czy to już przeszłość).
Klosiu Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Dla mnie sprawa jest prosta, jezeli cos zbiera niepewne opinie, to nie wywalam kasy w ciemno. Nie chcialbym ryzykowac, ze mi sie na zjezdzie rozjedzie amortyzator. Tym bardziej, ze w tej klasie amortyzatorow sa konstrukcje i pewniejsze, i tansze.
DragonBike Napisano 22 Grudnia 2010 Autor Napisano 22 Grudnia 2010 Tak, tylko od dłuższego czasu ucichło trochę o tym a amortyzator jest cały czas ulepszany więc jestem ciekaw jak to teraz wygląda.
Fenthin Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Zastanów się - skoro producent nie zwracał pieniędzy, lecz wymieniał wadliwą serię, widocznie poradził sobie z problemem. Ale czy warto pakować się w Magurę? Fakt, widelec ciekawy, ale jak z dostępnością części zamiennych, serwisem? Na to też trzeba patrzeć kupując sprzęt.
1415chris Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Nie tak dawno jeden z najwyższych modeli Magury Durin Race, wykryto wadę konstrukcji Nie przesadzajmy z tym 'nie tak dawno' bo to bylo 2 lata temu (gudzien 2008)
tobo Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Zastanów się - skoro producent nie zwracał pieniędzy, lecz wymieniał wadliwą serię, widocznie poradził sobie z problemem. Ale czy warto pakować się w Magurę? Fakt, widelec ciekawy, ale jak z dostępnością części zamiennych, serwisem? Na to też trzeba patrzeć kupując sprzęt. Wymienić sprzęt jest taniej niż oddać pieniądze, wg mnie.
Fenthin Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Trochę źle się wyraziłem. Na prawie za bardzo się nie znam, ale przecież w Polsce istnieje coś takiego jak zwrot pieniędzy za wadliwy towar. W innych krajach zapewne podobnie. Po kilku nieudanych naprawach każdy by się wpienił, więc wiadomo, że producent musi szybko zareagować, żeby "nie uciekały mu pieniążki" Coś takiego było z mostkami PRO. Shimano wolało zwrócić pieniądze zamiast wymieniać. Konkretów nie pamiętam, ale jak widać czasem i taki scenariusz jest możliwy. Wiadomo, wszystko zależy od konkretnej sytuacji, ale to już działka speców od ekonomii w konkretnych firmach.
Cuberider Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 Zła sława ? ja mam model Menji AM 130 z roku 2009 założony w marcu br. do tej pory przejechane jakieś kilka tysi, kilka rozkręceń i wymiana oleju również słyszałem i widziałem jak haki nie dają rady w tym modelu, u mnie do tej pory nic takiego się nie zdarzyło, amora używałem w każdych warunkach i dostał czasami sporo po "du...e" Obawy jakie miałem to pokazujący się olej na goleniach zaraz po wymianie i to w większej ilości po stronie gdzie znajduje się hamulec, z początku myślałem, że to już uszczelki do wymiany ale problem znika z czasem użytkowania, złośliwi twierdzą że ten typ tak ma, inni że przynajmniej anoda z goleni nie zejdzie bo ciągle nasmarowana :)a jeszcze inni że "Magura lubi się pocić" Co do działania nie mam najmniejszych zastrzeżeń
rainier Napisano 22 Grudnia 2010 Napisano 22 Grudnia 2010 oryginalność kosztuje, musisz sam sprawdzić albo sprawdzony RS lub fox
DragonBike Napisano 23 Grudnia 2010 Autor Napisano 23 Grudnia 2010 Z jednej strony strasznie podoba mi się ten amortyzator, ale boje się zaryzykować ( Chociaż Galiński na nim jeździ).
Spider Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Mam kolegę, który na Durinie jeździł sezon startów, teraz przekazał go swojej drugiej połówce i koleżanka śmiga, aż miło...w tym sezonie była w czołówce generalki Thule. Widziałem amor, jest w super stanie (ale był używany tylko do startów). Co do Magury, sam miałem odura..pracą nie powalał, bo to tylko spręzyna+olej ...ale jakość wykonania i patenty są świetne- śmiało można powiedzieć, że lepsze niż RS czy FOX. Made in Germany ...możecie wierzyć lub nie, ale ten napis sporo zmienia (nie tylko w cenie). Amorki są w pudełkach, w komplecie mają pompki ( a nie jak niektóre RS oem- nawet sidy). Wg mnie warto. tym bardziej, że można zakupić Durina na wyprzedaży już za 1,7zł z 2letnią gwarancją PL dystr - DURIN Z gwarancją w bdc bike nie ma problemów, jeśli coś się dzieję opiera się często o serwis w Niemczech, który zazwyczaj wymienia części na nowe.
Minor Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Akurat jak kupujesz RS w sklepie normalnie też masz pompkę, w sumie to chyba do wszystkich lepszych dodają. A to że widzisz Magury tylko w wersji BOX wynika z tego że jest mało popularna... Po prostu nie ma skąd brać OEMów.
Spider Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Akurat jak kupujesz RS w sklepie normalnie też masz pompkę, w sumie to chyba do wszystkich lepszych dodają. A to że widzisz Magury tylko w wersji BOX wynika z tego że jest mało popularna... Po prostu nie ma skąd brać OEMów. W wypadku RS tylko do BOXów masz pompkę i to tylko w wypadku SIDa (oraz chyba boxxera). Do reby, revelation ,lyrika i innych nawet w boxach nie dają pompki w zestawie. Takie są zasady u dystr. na PL (Harfa Harryson). Magury w oemie nie uświadczysz bo w ogóle takich nie sprzedają (chyba, że wymontowane z roweru) a RS możesz w wersji OEM kupić normalnie w sklepie. BOX i to, że amory Magury "nie wypływają" w śmieszych cenach na allegro jak RS świadczy o polityce i renomie marki...o tym, że jest wolna od "lewych wycieków".
Minor Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Nie, świadczy tylko o tym że jest zbyt mało tych amorków. Prawo popytu i podaży. Jak 10 osób wystawi SIDa na allegro w tym samym czasie, to licytować zawsze będzie sie tam gdzie taniej. A magura używana jak pojawia się jedna raz na miesiąc... to licytujesz to co masz. Wszystko. Przy RS cena się rozkłada. Kurczę, nie będę się kłócił... ale na 99% kolega jak kupował rebe to dostał ją z pompką oryginalnie zapakowaną... A brak OEMów bierze się pewnie z tego że Magura mało amorków sprzedaje bezpośrednio producentom rowerów, myślę że tu jest ten sam mechanizm co w IT. Tam procesory OEM to jest po prostu nadwyżka która miała trafić bezpośrednio do producenta zestawów komputerowych. I tak to pewnie wygląda bo zobacz że najwięcej OEM można znaleźć suntoura w Polsce, w sumie chyba tylko takie u nas są. I teraz obiektywnie to właśnie amorki tej firmy są chyba najczęściej montowane do rowerów. te wszystkie w przedziale od 900-1700zł rowerki.
Spider Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Nie, świadczy tylko o tym że jest zbyt mało tych amorków. Prawo popytu i podaży. Jak 10 osób wystawi SIDa na allegro w tym samym czasie, to licytować zawsze będzie sie tam gdzie taniej. A magura używana jak pojawia się jedna raz na miesiąc... to licytujesz to co masz. Wszystko. Przy RS cena się rozkłada. Kurczę, nie będę się kłócił... ale na 99% kolega jak kupował rebe to dostał ją z pompką oryginalnie zapakowaną... Nie o tym jest temat i robimy tu OT. Pracuję w branży i uwierz mi do reby nie ma pompki (chyba, że kupował od kogoś z poza PL źródła dystrybucji i dostał ja jako gratis...np w bikestacji czy cr.pl). RS swoje pompki pakuje w worki foliowe, bez pudełek , przynajmniej takie sprzedaje Harfa. Podsumowując dyskusję, Magurę mogę polecić, jest porządnie wykonana..i fakt Duriny były wadliwe, ale z wymianą na nowe producent nie robił żadnych problemów. W nowych seriach nic się z z nimi nie dzieje.
Artro Napisano 26 Grudnia 2010 Napisano 26 Grudnia 2010 Nie porównujmy sprzedaży w Polsce do sprzedaży za zachodnią granicą bo pod tym względem jesteśmy 100 lat za murzynami... Ceny w Harfie jakie są każdy wie, ale nie przekłada się to w 100% na to co ludzie oczekiwaliby od nich. Ot, nawet taka pierdoła jak strona internetowa jest nieaktualna Druga sprawa, to chyba tylko u nas się sprzedaje OEMy jako BOXy i to w tej samej cenie. Dlatego nie ma pompek. Z tego co ja pamiętam to do wersji BOX była dołączana pompka, mogę się mylić chyba od Tory wzwyż. Może po kryzysie polityka firmy się zmieniła i już nie dają Trzecia sprawa, Minor ma rację. Magura to rzadkość na polskich stołach, brak punktów serwisowych itp. itd. Taka Magura Durin Race przeceniona z 3449zł na 1799zł to świetna alternatywa dla Sida Race, ale w momencie kiedy amor kosztuje ponad 3000zł to ludzie boją się kupować w ciemno, nie wiedząc jaka jest jego praca, sztywność, serwis etc. Nie wypowiem się co do jakości Magury, ale ludzie jednak zapamiętują takie wtopy jak pękające amory tym bardziej gdy w grę wchodzą duże kwoty.
rainier Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 a jakie ma to znaczenie czy box czy oem, pudło i tak ląduje w koszu, co do pompki to też nie widze problemu czy jest z czy bez, przecież tak naprawdę to jej nie dostajesz tylko kupujesz, wliczona w cene całości, wole kupić oem'a taniej bez pudła i pompki którą i tak już się najczęściej ma,
kenjisan Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 a jakie ma to znaczenie czy box czy oem, pudło i tak ląduje w koszu, co do pompki to też nie widze problemu czy jest z czy bez, przecież tak naprawdę to jej nie dostajesz tylko kupujesz, wliczona w cene całości, wole kupić oem'a taniej bez pudła i pompki którą i tak już się najczęściej ma, Znaczenie ma cena sprzedawanego zestawu. Ja chcę mieć możliwość wyboru oem/box lub choć świadomość co i za ile kupuję.
Mod Team durnykot Napisano 27 Grudnia 2010 Mod Team Napisano 27 Grudnia 2010 Rainer, weź pod uwage,że amorki OEMowe bardzo często są produktami różniącymi się materiałami i budową od produktów dostepnych w normalnej ofercie. Przykładem niech będzie Manitou Minute LTD montowany w niektórych rowerach Cuba , który de facto jest OEMową wersją Manitou Drake. Kolejnym przykładem niech będą amorki RSa , których OEMowe wersje bardzo często wymagają serwisu już na początku eksplatacji ( brak oleju lub zbyt mała ilość oleju ). Owszem, OEMowe amorki są tańsze ( czsami),ale ich jakosć bardzo często pozostawia wiele do życzenia. Miałem stycznośc z kilkoma produktami Magury i ,pomijając hamulce Julie, są to produkty bardzo dobrze wykonane i nieźle działające. Sam fakt wadliwej pratii Durina nie świadczy o "kiepskości" Magury , jest jedynie przykładem "wypadku przy pracy". Niepopularnosc Magury w Polsce świadczy jedynie o kiepskim importerze i braku zaufania do czegoś innego niż RS i FOX.
Minor Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Albo o zbyt wysokich jak na polskie realia cenach:) A w sumie to nawet nie cenach zakupu, tylko jakiej kolwiek naprawy, czy serwisu. Bo to są powody dla których nie chciał bym magury.
enduroriderPL Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Rainer, weź pod uwage,że amorki OEMowe bardzo często są produktami różniącymi się materiałami i budową od produktów dostepnych w normalnej ofercie. Przykładem niech będzie Manitou Minute LTD montowany w niektórych rowerach Cuba , który de facto jest OEMową wersją Manitou Drake. Kolejnym przykładem niech będą amorki RSa , których OEMowe wersje bardzo często wymagają serwisu już na początku eksplatacji ( brak oleju lub zbyt mała ilość oleju ). Owszem, OEMowe amorki są tańsze ( czsami),ale ich jakosć bardzo często pozostawia wiele do życzenia. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że OEM są z innych materiałów i uważam, że nie jest ono do końca prawdziwe. OEM to ten sam widelec co box tyle, ze zazwyczaj wykastrowany pod konkretnego producenta, który chciał mieć takie a nie inne regulacje bądź twardości. Mam pike'a który tez był OEM i pomimo oglądania licznych egzemplarzy nie dopatrzyłem się różnic w budowie. Takie twierdzenie jednoznacznie przywodzi na myśl, że producent różnicuee pod względem jakości swoje produkty, strzelając sobie w stope, ponieważ idą one na montaż do rowerów seryjnych. Producent nie zarabia na Boxach, on zarabia na OEMACH! A OEM są takie jakie zażyczy sobie producent roweru. Równie dobrze może zamówić wersję, która ma wszystkie możliwe regulacja oraz kolor na zamówienie. I to też jest OEM. OEM ma być tani więc jest tani, ale np golenie dolne są zawsze takie same. Korona jest taka sama a to czy sterówka jest alu czy stalowa nie decyduje o jakości widelca jak dla mnie. Czego spodziewać się po OEMie (na przykładzie RS)? Tego, że np floodgate będzie nieregulowany, że sprężyna bedzie dużo bardziej miękka/twarda niż "normalnie', innego koloru, krótkiej rury sterowej, sterówka stal zamiast alu. To wszystko. Produkty wymagające czynności serwisowych zaraz po kupnie to nie tylko amory, nie tak dawno temu shimano puściło na rynek piasty niedosmarowane i bardzo mocno skontrowane. Jezeli chodzi o HH to nie znam żadnej osoby, która kupiła tam widelec po ich cenie. Kupując u niezależnego sprzedawcy masz to samo w cenie tak dużo niższej, że kupno pompki Decathlon (dokładnie to samo co RS, inne logo) czy dolanie oleju to nie jest żaden problem. Kiedy pierwsze pikei były na rynku (2005) to za cenę jednego u HH mialeś dwa od niezależnego sprzedawcy. Ktoś wcześniej pisał o polityce marki, że oemy są na rynku i jest to kolejny mit. Marka nie ma nic do tego, za wypływ takich komponentów odpowiada producent rowerów. To z jego, i wyłącznie, jego decyzji mamy na rynku taki towar. Osobiście to się z tego cieszę, bo jest dużo taniej wobec cen katalogowych a jeżeli sprzedający daje mi gwarancję na to co kupiłem to jest mi wszystko jedno gdzie ją realizuję. Owszem, produkt boxowy, ma wszystko to co tylko może mieć a z oem trzeba szukać, ale ja uważam że nadal się opłaca. Co do magury to też przychylam się do tego, że widelce są ciekawe. Miałem jakiś wysoki model w rękach, ale niestety nie testowałem go. Gdybym miał kupić to najpierw sprawdziłbym czy można go zarejestrować w Rzeszy (sprawdzenie numerów, OEM ma obostrzenia i np mogą zażądać dokumentów od roweru) tak aby na gwarancji wysyłać go do nich na naprawdę. Czy w PL jest w ogóle autoryzowany fabryczny serwis magury? Ciekawe jak z cenami to wygląda.
Mod Team durnykot Napisano 27 Grudnia 2010 Mod Team Napisano 27 Grudnia 2010 Chcesz powiedzieć,że dostepne na rynku amorki OEM są efektem działalności producentów rowerów? Poprosze więcej szczegółów. Poza tym sam sobie zaprzeczasz pisząc ,że OEM to to samo co BOX tylko pozbawione czegoś tam lub z nieregulowanym FG ,ewentualnie ze sterówką z innego materiału. OEM= BOX wtedy, kiedy specyfikacja OEM=specyfikacja BOX. Kupując jakikolwiek produkt oczekuję pełnej zgodności ze specyfikacją producenta oraz "gotowości" do pracy zaraz po założeniu. Jaki sens w kupowaniu czegokolwiek,co z urzędu wymaga na samym początku czynności serwisowych? Ciebie może to bawi i nie sprawia problemów,ale wielu użytkowników daleka będzie od zaglądania do środka. Z drugiej strony podziwiam kogoś , kto wydając masę kasy na amorek wstepnie godzi się na pewne niedociągnięcia. W mojej więc opinii popularność amorków OEMowych jest efektem naszych ( rowerzystów) oczekiwań- zgadzamy się na towar nierzadko gorszej jakości kosztem niższej ( czasami nieznacznie ) ceny. Ale mamy wolny kraj.
Minor Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Nie wiem czy mu o to chodziło, ale na przykładzie sektora IT, procesory w wersji OEM to są takie które miały trafić do producentów komputerów (gotowych zestawów) a z różnych powodów nie trafiły, np. redukcja zamówień czy coś takiego. Z amorkami pewnie jest podobnie, ale może być tak że producent rowerów zamawia więcej amorków, a to co zostanie sprzedaje jako OEM. A może producent amorków nadwyżkę która nie trafi do firm składających rowery sprzedaje jako OEM Generalnie OEM to taki wymysł żeby nie marnować towaru, przynajmniej produktów technicznych. Zostaje amor bez pudełka i co z nim zrobić. Gdyby nie było OEM nie można by go sprzedać, bo nie można by odprowadzić podatków, dać na niego gwarancji. A tak dajemy dopiskę OEM i bez problemu wszystko przejdzie:)
enduroriderPL Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Chcesz powiedzieć,że dostepne na rynku amorki OEM są efektem działalności producentów rowerów? Poprosze więcej szczegółów. Dokładnie tak. Pomysl chwilę dlaczego tak napisałem, piszę to bez złośliwości, a w mig znajdziesz schemat działania Box to wersja full, a oem to wersja wykastrowana. Jeżeli płacisz za oem a sprzedający wmawia Ci, że to był BOX to masz pełne prawo być wściekłym i żądać zwrotu pieniędzy. Podając przykłady specyfikacji starałem się obalić tezę o gorszych materiałach i nadal podtrzymuję swoje zdanie w temacie. Jakość oemu jest na tak samo wysokim poziomie jak boxa tyle, że może/ma inna specyfikację. Poza tym uważam, że demonizujesz tę niegotowość do pracy, który wymaga dolania 20 ml oleju Takie czynności serwisowe są na tyle tanie, że jeżeli kupujący nie jest w stanie ich sam wykonać to i tak biorąc pod uwagę ich koszt jest naprawdę do przodu na całości przedsięwzięcia. Pisząc o oemach mam na mysli takie widelce, które nierzadko są o kilkadzisiesiąt procent poniżej ceny katalogowej dystrybutora PL i właśnie ta ogromna różnica w cenie przemawia na ich korzyść. Kupując legalnie dostajesz na to paragon i masz gwarancję więc nie jesteś pozostawiony sam sobie z potencjalnym problemem. Duża dostepność oemów w PL jest efektem tego, że naprawdę mało kogo stać na to żeby wywalić 3000 na amortyzator, który można mieć za połowę ceny. Znalazła sie nisza rynkowa zatem sprzedawcy natychmiast to wykorzystali i zapełnili to towarem w odpowiedniej cenie. Mam oemy u siebie w rowerach i jestem zadowolony. Kupowałem nowe części dużo taniej niż sugerowane ceny i nic mi sie w rękach nie rozpadło. Miałem kiedyś oryginalne pudło od RS i porównywałem ich pompkę z decathlonowską. Pudło fajne, znudziło mi sie po 10 minutach a pompka była dokładnie taka sama. Ciężko jest trafić takiego oema jakiego sią chce, ale jest to możliwe a róznica w cenie dla mnie jest bardzo ważna. Gdyby ceny różniły się o 100pln to zapewne kupiłbym boxa, ale póki co nie trafilem na tak małe różnice w tych częściach które były mi potrzebne.
ugupu Napisano 27 Grudnia 2010 Napisano 27 Grudnia 2010 Ja mam OEMowego Epicona i jedyną różnicą między nim a Box-em była długość rury sterowej-u mnie jest 190mm, w Box-ie jak wiadomo 255mm. Z drugiej zaś strony kilka lat remu Giant wyposażał swojego fulla, NRS bodajże, w amory RS o skoku 80mm. Ludzie, którzy chcieli zmienić skok na 100mm dowiadywali się, że jest to niemożliwe bowiem Giant zażyczył sobie aby takiej możliwości nie było mimo, że ten amor w Boxie taką opcję posiadał. Producenci rowerów są w tym układzie ogonem merdającym producentami amorów gdyż sprzedaż OEM jest dużo większa i mniej kosztowo obciążająca producenta amorów niż sprzedaż na rynek wtórny. Wydaje mi się również, że pewne fakty, np mniej oleju, nienasmarowanie itp może być spowodowane tym, że przecież rower jako całość i jako poszczególne elementy podlega, a przynajmniej powinien, kontroli przedsprzedażnej w sklepie i tam powinno być to uzupełnione. XCM który przyszedł z moim rowerem był suchy jak pieprz (OEM) a taki sam sam XCM kupiony na rynku wtórnym aż kapał od smaru (BOX).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.