Skocz do zawartości

[Jaki Amortyzator Przód] problem z wyborem...


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam pytanie do Doświadczonych urzytkowików co doradzicie jaki amor tak do 300zł pod ramę hexagon V6 Kross, do średniej jazdy XC/FR ? Dodam też że waże tak do 95kg i chcę wybrać taki amortyzator który będzie w miarę lekko chodził ale nie dobijał się no i żeby się nie robiły szybko luzy ....bo w mojej gili to już luz jak by się miało coś zaraz złamać :teehee:

Napisano

FR? Na hexagonie? Hardcore z ciebie. Może miałeś na myśli lekkie enduro? Może poczytaj sobie o skrótach bo coś mieszasz. Co do amora do XC dla ciebie w tej cenie nowego dostaniesz SR Suntour'a XCR za 200zł. RS Tora uchodzi za masywną http://allegro.pl/rock-shox-tora-s-lite-blokada-skoku-i1353314698.html ale to przekracza twój budżet aczkolwiek warto dopłacić. Dla ciebie najlepszy byłby jakiś marzoch, ale znacznie przkracza twój budżet. Wię tak jak mówiłem jakaś używana Tora za małą dopłatą, ewentualnie nowy XCR.

Napisano

Jeżeli ważysz 95kg, to chyba każdy seryjny amortyzator ze sprężyną stalową będzie dla Ciebie za miękki. Musisz szukać jakiegoś ze sprężyną powietrzną (ew. z asystą powietrzną), albo coś co ma twardą sprężynę stalową. Ta druga opcja będzie trudna, bo seryjne amory na pewno nie będą przystosowane do masy 95kg, a wymiana sprężyny może być kosztowna. Do niektórych amorów trudno dostać twarde sprężyny, szczególnie do tych tańszych.

Napisano

Raidona za 300 zł nie dostaniesz. Wogóle żadnego powietrznego więc nie ma sensu się pchać. Nawet o używki może być ciężko chociaż mógłbyś poszukać używanych. Najlepszym wyjściem będzie dołożenie ze 100 zł. Dart się sprawdzi pod tą wagą i dostaniesz go za 250-350 zł (w zależności od wersji).

Napisano

Ale co powiecie na temat Duro DJD? chodzi mi o amora bardziej pod XC ale zeby mi sie nie dobijał przy małym dołku jak XCR żeby dać te 300zł i troche pojeździć to co lepsze rs czy suntour duro ?

Napisano

Chyba się tytuł zmienił, bo jeszcze wczoraj było w temacie "do 300 zł". Rozumiem, że nadal szukasz amora w przystępnej półce cenowej. Przy Twojej wadze polecam Marzocchi Bomber 22. To tani model, jednak ja w seznie ważyłem 115 kg. i nie udało mi się go dobić. Można by założyć twardszą sprężynkę, ale jak na raziw skupiam się na tym żeby ważyć poniżej 100 kg. :)

Polecam Bombera. (możez go upolować za 400, ja zapłaciłem w maju 399 z przesyłką w Gregorio)

Napisano

DJD nie sprawdzi Ci się za bardzo w XC. Użyj szukałki i poczytaj sobie o tym widelcu-było wiele wątków w których koledzy wypowiadali się o tym sprzęcie.

 

Pozwolę sobie też na małą polemikę z szanownymi przedpiścami abyś nie dostał zupełnego mętliku w głowie:

 

Cynamon napisał:

"Jeżeli ważysz 95kg, to chyba każdy seryjny amortyzator ze sprężyną stalową będzie dla Ciebie za miękki."

 

Nie do końca prawda. XCM nie był dla mnie za miękki a ważę około 110 kilo. Jednak XCM-a Ci nie polecam ponieważ jest to substytut amortyzatora.

 

Hubercik napisał:

"Powietrzyny raidon by byl dobry mozna tanio dorwac.. ale musialbys sporo pompowac ze 140 psi"

 

Niestety to mylne stwierdzenie. Swojego Epicona pompuję do 110psi, SAG mam 15-20% i amor wykorzystuje prawie cały skok bez dobicia (120mm). Tabele ciśnień z instrukcji Suntourów podają zawyżone ciśnienia w komorze powietrznej.

 

Szogun napisał:

"Wogóle żadnego powietrznego więc nie ma sensu się pchać."

 

Właśnie kupno widelca ze sprężyną powietrzną ma sens, gdyż ustawisz go dokładnie pod Swoją wagę.

 

Pozdrawiam.

Napisano

Cynamon napisał:

"Jeżeli ważysz 95kg, to chyba każdy seryjny amortyzator ze sprężyną stalową będzie dla Ciebie za miękki."

 

Nie do końca prawda. XCM nie był dla mnie za miękki a ważę około 110 kilo. Jednak XCM-a Ci nie polecam ponieważ jest to substytut amortyzatora.

 

Właśnie, że do końca prawda, bo użyłem słowa "chyba". M.in. dlatego, że spotkałem się z jakimś Suntourem, który był bardzo twardy. Zwykle nie biorę pod uwagę tanich amortyzatorów, bo większość z nich dodaje tylko 2,5kg (albo więcej) do roweru nie oferując praktycznie żadnej amortyzacji ani odpowiedniego tłumienia.

 

 

Wracając do twardości jaką oferują seryjne amortyzatory (prawdziwe amortyzatory) to nie słyszałem, żeby jakiś seryjny sprężynowy był przystosowany do wagi około 100kg (chyba, że dystrybutor ma możliwość i chęć wymieniania sprężyn na życzenie klienta). Za to każdy poważny producent oferuje co najmniej dwie dodatkowe wersje sprężyn (twardą i miękką).

 

Jestem zdania, że jeżeli ktoś ma mały budżet na amortyzator to większy sens ma kupno używanego. Oczywiście jest to trudniejsza i trochę ryzykowna droga, bo trzeba znaleźć coś sensownego, ocenić stan i zwykle zrobić mu serwis. Szczególnie trudne jest to dla laika, który będzie musiał ponieść dodatkowe koszty ewentualnego serwisu amora. Bardzo często zdarza się tak, że po kupnie taniego amora, szybko szuka się czegoś lepszego. Jeżeli ktoś ma zamiar kupić tani amortyzator, to radzę się zastanowić dwa razy i popytać kogoś kto jeździł na amorach z niższej i wyższej półki.

Napisano

Dla jasnosci bo tak piszecie...Seryjna sprezyna czyli czerwona w RS recon 351 u-turn jest powyzej 75kg,co nie zmienia faktu,ze ciezko bylo ja dobic nawet jezdzac dosc agresywnie.Faktycznie na zjazdach niebieski graniczny z Pilska,Babia,Szczebel to wykorzystywalem pelen skok,ale bez slyszalnego efektu dobicia.Na te warunki byl za miekki.Dodam,ze wazylem wtedy na sucho bez plecaka itp 105kg,jazda nie byla lajtowa.Sugerujac sie debilna specyfikacja RSa kupilem sprezyne najtwardsza czyli czarna, powyzej 90 czy 95kg.Nigdy,zaznaczam nigdy ,co bym nie robil nie wykorzystalem calego skoku.Przy normalnym uzytkowaniu w Beskidach wykorzystywal okolo 100-110mm.Bylo zbyt twardo,zbyt progresywnie,do dupy.Jedyny plus,ze walilo mnie podczas zjazdu co mam po drodze,wiedzialem,ze nie ma szans zlozenia sie pode mna.Wymienilem na sprazyne posrednia czyli niebieska,jak pamietam powyzej 80 czy 85kg.W miare zloty srodek,w miare czulosc,dalej duza progresja wynikajaca z budowy sprezyny, gdyby nie bylo u-turna sprezyna bylaby swietna.Dalej maksymalny skok wynosil 115-120 przy normanej jezdzie /normalnej w moim mniemaniu/.Najlepsza,najbardziej liniowa byla wlasnie ta standartowa,gdzie pelne 130 wykorzystalem tylko 3 razy przy ekstremalnie ciezkih zjazdach.Podstawowy minus takiej konfiguracji,to przy zjazdach ,przy bardzo duzym nastromieniu,duzych uskokach potrafil schowac sie caly.Moze komus odpowiada taka praca,ja jednak wole mniejszy zakres nurkowania.Jak widac mialem prawie caly przekoj sprezynek,oprocz tych dla lekkich ludzi i okreslajac ich czulosc w stosunku do dual air'a powiem tak-najblizsze temu byla czerwona,cala reszta to porazka.Czarna to juz kleska...

Napisano

Kumpel ma nowego Duro w Bop Kolbi, i nawet ładnie chodzi pode mną ,zastanawiam sie czy go nie kupic w sumie podobna cena do dart 2 ale kumple mówią że Duro lepszy. I jeszcze da się cos takiego zrobic że kupuje np Xcr i wstawiam mu twardsza sprężynkę,bo nawet czytałem gdzieś na forum że da się w xcr skok zwiększyć był ostatnio na allegro xcr 150mm ;)

Napisano

Kumpel ma nowego Duro w Bop Kolbi, i nawet ładnie chodzi pode mną ,zastanawiam sie czy go nie kupic w sumie podobna cena do dart 2 ale kumple mówią że Duro lepszy. I jeszcze da się cos takiego zrobic że kupuje np Xcr i wstawiam mu twardsza sprężynkę,bo nawet czytałem gdzieś na forum że da się w xcr skok zwiększyć był ostatnio na allegro xcr 150mm ;)

 

Tylko pamiętaj o żywotności amora po takim zabiegu.

Napisano
Szogun napisał:

"Wogóle żadnego powietrznego więc nie ma sensu się pchać."

 

Właśnie kupno widelca ze sprężyną powietrzną ma sens, gdyż ustawisz go dokładnie pod Swoją wagę.

 

Przykro, że nie cytujesz wszystkiego co napisałem. Za 300 zł nie ma czego szukać powietrznego. Więc ważąc 90kg i mając 300 zł niech lepiej weźmie Darta, za którego zapłaci 250 zł. A jakby dołożyć do 400 zł to wtedy właśnie będzie Raidon. Wiem co piszę bo sam stoję przed wyborem amortyzatora do 400 zł... Chyba po prostu się nie zrozumieliśmy.

Napisano

Patryk9090 lepiej poszukaj na forum o Duro DJD tak jak ci już ktoś doradził.Nie wiem po co piszesz dodatkowo w temacie ''Duro FR20 vs Spinner Ammo'' skoro są to amory w ogóle do czego innego.Mylisz pojęcia.Nie wiem po co ci potrzebne 150 mm skoku do hexagona v6 .Co do duro DJD - nie jest to amor do XC ,ani tym bardziej do FR .Ja go akurat użytkuje w szeroko rozumianym FR i nie jestem zadowolony.Amor chodzi dobrze tylko po tuningu.To nie jest raczej amor dla ciebie.I zdecyduj się co rozumiesz przez FR i XC ponieważ tych stylów jazdy po prostu nie da się pogodzić.

Napisano

xcr`a nie polecam bo przy twojej wadze i dobrym przednim hamulcu (mam nadzieję że taki masz) złapie luzy po dwóch miesiącach. poza tym xcr sztywnieje po każdej mokrej jeździe (nawet lekki deszcz)

wg mnie poczekaj trochę i dołóż jeszcze dwie stówy bo za 450-500 minimum możesz kupić powietrznego raidona którego dostosujesz do swojej wagi, albo kup rock shoxa darta 3

Napisano

Witam.

 

Ja na Twoim miejscy zrobiłbym tak. Zaoszczędź jeszcze trochę gotówki, jest zima pewnie i tak nie jeździsz a zimą jest trochę promocji, ludzie zmieniają sprzęt w swoich rowerach i można znaleźć naprawdę dobre okazje.

Tym bardziej, że patrząc na Twoją wagę amortyzator w Twoim rowerze odgrywa ważną rolę więc nie warto na nim oszczędzać żeby wymieniać go znowu na koniec sezonu.

 

Polecam Ci coś z używanych amortyzatorów bo za cenę nowego amortyzatora klasy dart'a możesz mieć używaną Torę którą Ci właśnie polecam. Sam posiadam wersję powietrzną i jestem zadowolony z tą różnicą, że ja mam 75kg.

 

Polecam poszukać Tory z rocznika 2010 używaną, przynajmniej masz pewność, że o ile właściciel znał się na rzeczy i o nią dbał to będzie w dobrym stanie razem z niewielkim przebiegiem.

 

Pozdrawiam

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...