nabial Napisano 23 Grudnia 2010 Napisano 23 Grudnia 2010 hyh wszystko jest wzgledne...na silowni kiedys slyszalem, ze ponizej 100kg to nie facet
senjiro Napisano 23 Grudnia 2010 Napisano 23 Grudnia 2010 E tam bez przesady. Na mojej siłowni panuje pełna kultura, każdy jak przyjdzie rękę poda i nikt (czasami) nie przeklina. Wszyscy są bardzo pomocni jeśli chodzi o ćwiczenia i rady odnośnie suplementacji (czyli co łykać żeby dużo w masę szło, a czego nie łykać żeby nie bolal brzuch i nie mieć s,,,,ki). Poza tym jeśli dźwigasz niezależnie od tego na co (w moim przypadku na nogi) więcej niż sam ważysz to jesteś równy gość
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 E tam bez przesady. Na mojej siłowni panuje pełna kultura, każdy jak przyjdzie rękę poda i nikt (czasami) nie przeklina. Wszyscy są bardzo pomocni jeśli chodzi o ćwiczenia i rady odnośnie suplementacji (czyli co łykać żeby dużo w masę szło, a czego nie łykać żeby nie bolal brzuch i nie mieć s,,,,ki). Poza tym jeśli dźwigasz niezależnie od tego na co (w moim przypadku na nogi) więcej niż sam ważysz to jesteś równy gość Podejrzewam, że chodzi o wyciskanie sztangi na ławeczce płaskiej- jeśli dźwigasz tyle co ważysz to nie ma tragedii- ja mam 175cm wzrostu, 69kg i wyciskam 80 a się za koksa nie uważam . Bo jeśli bierzesz na barki tyle ile ważysz to rzeczywiście jesteś koks, a jeśli na suwnicy NIE bierzesz 3x tyle co ważysz to anemia Ja na siłownię chodzę od listopada 3,4 razy w tygodniu plus basen, biegi, rowerek weekendowo- nie mam zamiaru się użerać tym bardziej, że jest spinning . Plan na siłowni mam rozłożony na 3x w tygodniu: 1.) Klatka + triceps + biceps + brzuch 2.) Plecy + barki + przedramiona + brzuch 3.) Nogi + brzuch jak jestem w stanie Na małe partie mięśni robię 3-4 serie ale z dużą liczbą powtórzeń, a na duże 5-7 serii ale liczba powtórzeń mniejsza. Podejrzewam, że interesuje was tylko plan na nogi więc napiszę: - 15 min rozgrzewka- rowerek stacjonarny - łydki- 5 serii po 12-20 powtórzeń wspięcia stojąc - uda- jak najwięcej serii - przysiady ze sztangą po 4-12 powtórzeń zależy od ciężaru - suwniaca- 5 serii po 8-12 powtórzeń - czworogłowe- wyprosty na maszynie 5 serii 8-12 powtórzeń - dwugłowe- zginania na maszynie 5 serii 8-12 powtórzeń Szczególnie męczące (ale i skuteczne) są przysiady- gdy robiłem pierwszy raz to na drugi dzień było gorzej niż po pierwszej setce w górach Nie robię jakiejś szczególnej różnicy czy robię klatkę, czy nogi- zawsze daję z siebie 100% no może na nogi ze 120 . Trzeba się rozwijać równomiernie- oprócz mniejszego prawdopodobieństwa połamania się po upadku zawsze przyjemnie jest popatrzeć w lustro i samemu sobie powiedzieć: "ale mi się zrobiły łapska grube", a na basenie laski komentują "patrz jaką ma klatę" Pewnie pomyślicie" "tak przytyję 5 kg i nie będę umiał tak szybko jeździć". Ja w listopadzie ważyłem 65 kg a byłem chudy jak szkapa- brałem na płaskiej może 60kg, w łapie miałem 31 cm. Teraz ważę 4 kg więcej w łapie 35cm, obwody nóg też się zwiększyły, na brzuchu kaloryfer, a prędkość maksymalna na rowerze po płaskim zwiększyła się z 47 na 57 km/h. Na podjazdach nie odczuwam dodatkowych 4kg a moc w nogach się czuje. Jednym słowem- mogę z czystym sumieniem polecić siłownię wszystkim kolarzom: róbcie wszystkie partie mięśni nie bójcie się, że zgrubniecie . Wiem, że to zły przykład ale popatrzcie na kolarzy torowych- oni na siłowni spędzają niewiele mniej czasu niż w siodełku. Chcielibyście tak wyglądać. Kolarstwo to dyscyplina nie tylko wytrzymałościowa- potrzebna jest siła, której nie nabierzecie kręcąc! Wiem, że wszystko napisałem trochę chaotycznie ale to pod wpływem emocji Gdybyście mieli jakieś wątpliwości czy pytania to służę pomocą
Crazyk Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Megan23, Twoje porównanie do torowców jest słabe Są to ludzie nastawieni na krótki i intensywny wysiłek, na dłuższej trasie taki byk by zaraz padł (w porównaniu do szosowca, górala).
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Właśnie dlatego napisałem, że to zły przykład. To dam na przykład Lanca Armstronaga- on też chudzinką nie był a co do jego wytrzymałości chyba nie muszę nic dodawać
Qamal Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 twój plan Megan23 nie jest zbyt dobry. Najlepiej żeby nikt nie próbował go robić
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Mógłbyś jaśniej? Zawsze mogę coś zmienić- osoba układająca go uwzględniła uprawianą przeze mnie dyscyplinę sportu ale z zawodu jest nie instruktorem sportu a emerytowanym kulturystom
Qamal Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Na duze partie np. klatka 12 serii w zaleznosci jaki masz trening stosujesz odpowiednie ciezary i ilosc powtorzen. Na male partie do 9 serii. Na biceps wiecej powtorzen na triceps mniej powtorzej czyli duzy ciezar. Na nogi nie rob do oporu bo to jest bezsensu. Najlepiej poczytaj troche na temat zwiazany z silownia i stosuj trening obwodowy, a nie dzielony
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Trening obwodowy robiłem przez 2 miesiące- teraz się przerzuciłem na dzielony. Na nogi nie robię do oporu tylko hmm, daję z siebie 100% możliwości, staram się dążyć do wyznaczonych celów. Co do ilości serii: i tak siedzę na siłowni dłużej niż się powinno (co najmniej 1,5h jak nie więcej, a nie potrzebuje dużo pauzy pomiędzy ćwiczeniami) ale gdybym chciał zrobić po 12 serii to 3h z głowy- jednak kulturystą to ja nie jestem. Ale o tricepsach nie wiedziałem- za to dziękuje, tak to nic nowego. Dzięki i tak
TomekW Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 12 serii na partie to wcale nie jest dużo; płaska, skos hantlami i trzecie dowolne ćwiczenie nie zajmują tyle czasu. Wrzuciłbym z plecami trica zamiast męczyć wszystko jednego dnia. Zastanawia mnie po co wykonywać ćwiczenia na przedramiona. Więcej wolnych ciężarów i same się "wyrobią".
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Robienie przedramion to naprawdę kwestia 10 minut ale racja- nie jest to niezbędne. 3 ćwiczenia na klatę? Ja robię 5... Do tego 3 ćwiczenia na triceps, biceps plus brzuch. Łącznie 12 ćwiczeń, nawet nie liczę ile serii. Mimo to nie odczuwam aby mój trening był przeładowany. Co do wrzucenia tricepsów do pleców- nie wiem czy zaoszczędziłbym na tym wiele czasu i sił. Wtedy plecy byłyby przeładowane. Ale nie ma się co kłócić co do wyglądu treningu: ważne jest to, że jest on potrzebny w czym myślę, że zgadzamy się wszyscy
TomekW Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 5 ćwiczeń na klatę to moim zdaniem dużo. Ale skoro przynosi efekty to czemu nie. Wydaje mi się, że ten 1 dzień jest właśnie przeładowany a plecy spokojnie wytrzymają. W listopadzie wróciłem na siłownię i podnosiłem jedynie 80 kg. Na chwilę obecna jest to 100, nawet mimo 2 tygodniowej infekcji w grudniu. Ważę 81.
Megan23 Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Czyli przyrost jest 20kg . Właśnie wskoczyłem na wagę i się okazało, że 67 . Wiem, że 5 ćwiczeń to dużo ale przetrenowanie mi nie grozi . Na plecy też mam 5 ćwiczeń na barki w sumie 6, więc nic nie przekładam ale spróbuję zrobić triceps przy plecach zobaczymy jak pójdzie. I pytanie do wszystkich: też bierzecie bardzo dużo na sztandze podczas przysiadów? Mnie bardzo cieszy widok sierot bez karków cisnących po 150 wzwyż na klatę, a przysiady robią z obciążeniami rzędu 100 kg max, czyli tyle co ja. I te komentarze: "co ten młody tak k***a dźwiga dużo, na koksie jedzie czy co"? I z jaką dumą mogę odpowiedzieć, że nie- jestem kolarzem :icon_mrgreen: Mnie to zawsze cieszy pewnie macie podobnie?
senjiro Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Mnie tam to nie cieszy bo to że nie ćwiczą nóg to wcale nie znaczy że są ludźmi jakiejś gorszej kategorii. Ja tam zawsze biorę pod uwagę ich rady bo w końcu oni chodzą po kilka lat, a ja tylko kilka tygodni w zimie. Poza tym warto też ich po części podziwiać bo Ty przejedziesz setkę, a gościu weźmie ponad setkę na klatę. To że coś biorą to ich sprawa, bo w kolarstwie też biorą, a maratonów większość na makaronie i wodzie nie przejeżdża, więc nie ma co kogoś innego krytykować. Co do samych ćwiczeń to lepiej nie przesadzać, ja tam wole zrobić więcej powtórzeń niż potem sobie uszkodzić plecy lub kolana. Ćwiczenia na siłowni powinny być wprowadzeniem w jazdę siłową na rowerze jeśli robi się je naprawdę z sercem lub wzmocnieniem innych mięśni, które podczas jazdy na rowerze używa się rzadko.
TomekW Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Moim zdaniem lepiej brać mniejszy ciężar a robić ćwiczenie poprawnie technicznie. Przy przysiadach można sobie zrobić krzywdę, raz niezbyt dokładnie obrałem punkt na którym opiera się sztanga i 3 tygodnie bolał mnie kręgosłup. Dla zaspokojenia mojej ciekawości, napisz jakie ćwiczenia na klatkę wykonujesz
senjiro Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 A mojej ile w przysiadzie na sztandze bierzesz i ile powtórzeń. Bo ważę 73kg i nigdy nie brałem więcej jak 95kg w seriach po 8 razy Zresztą przy takim ciężarze to już naprawdę pełna koncentracja.
TomekW Napisano 22 Stycznia 2011 Napisano 22 Stycznia 2011 Wcześniej pisał, że koło 100 ale ile dokładnie to już się sam wypowie Jeśli o mnie chodzi to na przysiadach między 70-90, suwnica 2 serie 80kg po 12 powtórzeń a później powyżej 150. Zależy jaki dzień, jakoś nie potrafię realizować założeń treningu wbrew organizmowi.
Megan23 Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 Sory, że dopiero dzisiaj piszę. Oczywiście nie chcę krytykować waszych metod- broń Boże, chcę tylko wymienić uwagi i rady dotyczące siłowni. Oczywiście doceniam doświadczenie ludzi spędzających popołudnia na siłowni od wielu lat. Co do przysiadów to wszystko zależy od dnia rzecz jasna: jakieś 2 tygodnie temu 112kg poszło 6 razy, ale zazwyczaj jest to w granicach 90-100kg, bywa rzecz jasna, że zagnie mnie 80kg . Tak samo jak z rowerem- raz ulubioną trasę machniesz w godzinę, innym razem się męczysz 1,5h. Oczywiście technika jest najważniejsza ale wystarczająco długo robiłem pustą sztangą, lub na maszynie Smitha, więc myślę, że mam to opanowane. Oczywiście przysiady robię z pasem- to podstawa jeśli nie chcę narobić sobie kontuzji. Poza tym trener czuwa Co do ćwiczeń na klatkę: - wyciskanie sztangi na ławeczce płaskiej - wyciskanie sztangi na ławeczce skośnej - wyciskanie hantelek na ławeczce ujemnej ujemnej - "Butterfly" - i nowość (2 tygodnie) krzyżowanie linek dolnych wyciągów- podobno bardzo dobrze "podcina" klatkę- to robię już tylko dla rzeźby
nabial Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 taka luzna sugestia - zwroc uwage osobie, ktora pomaga ci z planem, ze w zasadzie twoja klata w ogole nie jest rozciagana i po pewnym czasie, moze byc problem...hantle>>sztanga...swietne sa pompki na poreczach na klate, min wlasnie dobrze rozciagaja
Megan23 Napisano 23 Stycznia 2011 Napisano 23 Stycznia 2011 Pompki na poręczach robię przy tricepsach .
decu Napisano 24 Stycznia 2011 Napisano 24 Stycznia 2011 Megan23 Ćwiczysz od listopada ( niecałe 3 miesiące). 2 tygodnie temu, czyli po 2,5 miesiącach treningów, 6 razy podniosłeś ciężar 116 kg. Wg. wzoru z pewnej książki obliczyłem, że obecnie twój maks na jedno powtórzenie to ok. 130 kg, a więc prawie 2x Twoja waga. W te 3 miechy zyskałeś 4 cm w obwodzie łapy. Moim skromnym zdaniem powinieneś rzucić pedałowanie i zająć się kulturystką albo trójbojem siłowym.
senjiro Napisano 24 Stycznia 2011 Napisano 24 Stycznia 2011 Wg. wzoru z pewnej książki obliczyłem, że obecnie twój maks na jedno powtórzenie to ok. 130 kg, a więc prawie 2x Twoja waga. Chyba wiem o jaką książkę chodzi. Jak dla mnie przy kolegi masie 67kg i 6X116kg to lekki ripekt, bo ja ważąc 5kg, więcej dźwigam 20kg mniej, przyznam się szczerze że jakoś nie śpieszno mi z dokładaniem w szczególności że niedługo chce zacząć siłę na rowerze, a uszkodzone kolana mi w tym nie pomogą. Chociaż z drugiej strony jakbym chodził od listopada na siłownie i nie robił tyle tlenu w tygodniu co teraz to kto wie
Megan23 Napisano 25 Stycznia 2011 Napisano 25 Stycznia 2011 To, że dużo podnoszę to nie znaczy, że szybko jeżdżę . Co do przyrostów siły w tak krótkim okresie (masy też) to sprawa genów, diety wysokobiałkowej i suplementacji. Do tego to moja druga zima na siłowni- choć rok temu dźwigałem wiele mniej a przysiadów nie robiłem wcale. Oświadczam, że nie jadę na koksie :icon_mrgreen: Nie ograniczam się tylko do siłowni- chodzę 2x w tygodniu na basen(świetnie działa na zakwasy), i 2x w tygodniu biegam. Nie ma przebacz, choć wiadomo, że coś wypadnie... Ale zwiększenie siły na rowerku też jest- już pisałem o prędkości maksymalnej A jak te zimowe katowanie mięśni się przełoży na maratony to się okaże w kwietniu
Qamal Napisano 25 Stycznia 2011 Napisano 25 Stycznia 2011 Na początku zawsze są szybkie przyrosty ja po 2 tygodni siłowni miałem +2cm w bicepsie. Reszty nie mierzyłem ale też zauważyłem różnice. Siła z treningu na trening wzrastała
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.