Skocz do zawartości

[UST-tubless-pytania] Prosze o wytłumaczenie ;)


marcinmb

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Ze względu na niesamowitą ilość łapanych kapci(szczególnie na wyscigach i maratonach) zdecydowałem sie na kupno kółek Ready to UST :) Zakupiłem kółka,zakupiłem zaworek,wszystko pieknie ladnie,trzyma cisninie i w ogóle cacy,ale teraz kilka pytan i watpliwosci..

 

1. Czy moge i czy ma to sens, używać opony "zwykłe" kevlarowe wraz z mleczkiem i moge praktycznie"zapomnieć" o przebiciach?

2. Czy jak kupie opone UST,to musze stosowac mleczko,czy ona ma na tyle zwiekszoną wytrzymałosc w stosunku do opony zwykłej ze mleczko jest zbędne?

3. A moze powinno sie stosowac i UST i mleczko?

 

Która z tych metod wy stosujecie,która jest najlepsza? Ja sie nie potrafie zdecydowac/nie wiem jak to powinno być,zawsze mialem dętki...

 

4.Kolejne pytanie,jak to jest z tymi cisnieniami ? Ile sie pompuje oponki "bezdętkowe" ? Bo słysząłem ze na nizsze cisnienia,czy to prawda?

5.Które mleczko polecacie? Słyszałem pozytywne opinie na temat mleczka Geax ale prosze was o opinie..

6. ... ? Cos pewnie ejszcze bedzie mnie nutrowac to zapytam :)

 

 

Z góry dziekuje za odpowiedzi na moje pytania, i pozdrawaim, Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Możesz , jeśli chodzi o maratony to jest to nawet wskazane ze względu na dużą masę opon ust nie mówiąc o zalanej latexem . kewlar + płyn będzie lekki i odporny na przebicia (oczywiście rozsądnej wielkości , rozcięcia są nie do załatania )

2. Stosować mleczka nie musisz , ale ust przebija się zupełnie normalnie , no może ciut trudniej (opona jest w całości wulkanizowana )

3. Osobiście stosuje i jestem bardzo zadowolony (nie na maratonach, napędzić to wszystko ... )

4. Pompować możesz jak chcesz , na niższym jest bardziej komfortowo lepsza trakcja ale i większe opory .

5. np. jest bardzo dobre http://lemonbike.eu/product_info.php?products_id=741 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystkie cienkościenne kevlary dadzą się uszczelnić. Ja na przykład traciłem ciśnienie przy mountain kingach ss. Uszczelnić się dało ale już pompowanie koła co drugi dzień to nie jest komfortowe rozwiązanie.

Montując opone ust nie musisz stosować mleka (bo ten system z założenia nie wymaga żadnych płynów uszczelniających, bezdętkowe są też przecież koła samochodowe i działają bez uszczelniaczy) ale mleko jest jak najbardziej sensowne; opona ust z założenia konstrukcyjnego jest przeznaczona do uszczelniania sie, mleko pozwoli zlikwidować problem z przebijaniem się takich opon - bo przecież ust to nie jest cudowna, nieprzebijalna opona i mechaniczne spenetrowanie jej płaszcza spowoduje takie samo sflaczenie jak dętki. Ust eliminuje za to snejki.

Ze względu na zabezpieczenie przed snejkami można stosować niższe ciśnienia, jakie to już zależy od twojego stylu jazdy, twojej wagi i preferencji. Przy niskim ciśnieniu opona może niezbyt stabilnie siedzieć na obręczy co może spowodować puszczanie powietrza. Na niestabilność wpłynie z pewnością to jak agresywnie jeździsz i ile masy musi ponieść twoje koło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reguly opony UST nie potrzebuja plynu aby sie uszczelnic na obreczy, z ich nieprzebijalnoscia to tak jak Jason wspomnial i te mozna przebic, bedzie to trudniejsze niz w porownaniu z np oponami zwijanymi.

Uzywajac ust zalewalem je plynem.

 

Zdecydowanie polecam zwijane opony zamiast ust, roznica wagi rotujacej jest bardzo duza i odczuwalna.

Ostatnimi czasy producenci zaczeli wypuszczac zwijane wersje Tubless Ready, ktore to maja rant jak ust lepiej trzymajacy opone na obreczy.

Rowiez wagowo wypadaja bardzo ciekawie.

Mleczko NoTubes to chyba najczesciej stosowany plyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wleję Geaxa (z zestawu do wożenia ze sobą) do No Tubesa(którego bym wlał przy uszczelnianiu opony), to po prostu wymieszają się czy któremuś coś się stanie?

 

A drugie pytanie, to testował ktoś z Was CaffeLatex i może zdać relację czy to działa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdazylo mi sie mieszac roznych plynow, jesli beda one wykonane na tej samej bazie to powinno byc ok, ale to tylko gdybanie...

 

Ostatnio dla sprobowania zaczalem uzywac CaffeLatex. Na razie zalalem jedna opone, nie widze roznic w porownaniu z NoTubes, przynajmniej w fazie zakladania opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje bardzo za odpowiedzi,w takim razie chyba kupie zwykłe opony Kevlarowe,i zaleje je mleczkiem.

1415chris :

"Ostatnimi czasy producenci zaczeli wypuszczac zwijane wersje Tubless Ready, ktore to maja rant jak ust lepiej trzymajacy opone na obreczy."

 

możesz to rozwinąć? o jakie opony Ci chodzi? Moze jakiś link,jak masz : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie będzie, mleczko może i uszczelnia pory w tak cienkich ściankach opony, jednak kiedy nastąpi przebicie mleczko nie uszczelni, po prostu wypłynie przez powstałe przebicie, nawet jeśli nie będzie ono duże, żeby zadziałało ścianka musi być bardziej masywna , tak cienka ścianka mocno odkształca się w czasie jazdy uniemożliwiając zawulkanizownizowanie, a mleczko przy każdym kontakcie okolicy otworu z podłożem będzie pięknie "sikało" opryskując wszystko w koło ...

Już to przerabiałem ... reasumując - uszczelnienie opony tak, zawulkanizowanie przebicia - nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja ostatnio zauważyłem właśnie że na 2011 schwalbe wypuściło wersje EVO TL ready. Wagowo nie różnią się od zwykłych evo z 2010roku. Można je "oficjalnie" stosować bez dętek. Zatem jaka jest różnica między TL ready a Tube less ? Oprócz tego że TL ready jest lżejsza. Czy TL ready to jest zwykła zwijanka której producent po przez przydomek TL ready próbuje podsunąć już dość znaną metodę z zalewaniem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TL to wlasnie TubeLess.

Moze myli Ci sie to z ust...?

Tubeless-y roznia sie tym od zwijanek ze maja odpowiedni rant lepiej trzymajacy takie opony w obreczach.

Mowiac to nie zauwazylem zadnych problemow z uzywaniem zwyklych zwijanek w zalewanym zestawie, na ktorym to jezdze, uzywajac roznych opon, od 2 sezonow. Slyszalem tylko (czytalem) pare przypadkow kiedy to takowa opona w 'niesprzyjajacych' warunkach spadala z obreczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UST jest odporniejsza na przebicia i rozerwanie. Mleczko częściowo załatwia pierwszy problem, jednak w przypadku rozerwaia opony nic nie daje. Z kolei UST jest dodatkowo wulkanizowana od wewnątrz przez co jest wytrzymalsza, jednak również i cięższa. Oczywiście nie twierdze, że UST jest niezniszczalne - choć u mnie do tej pory nie było żadnych problemów - ale na cięższe warunki, zwłaszcza jazdę po kamieniach, może okazać się znaczeni lepsze, tak więc wybór pomiędzy UST a TubelessReady powinien być również uzależniony od terenu, po jakim jeździsz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie się przesiadłem na tublessy i dotknął mnie problem, który wywołał wcześniej 1415chris. Otóż kupiłem do obręczy NoTubes Olympic oponki GEAX Saguaro UST i podczas pompowania wystrzeliła dwukrotnie z obręczy (osadzona była prawidłowo). Okazało się, że kołnierz opony miał w przekroju kształt kwadratu i słabo siedział w obręczy. Udało mi się wymienić na Speca Sauserwind 2Bliss Tubless Ready. Tam kołnierz jest mniejszy (niższy) i lekko stożkowy, i zdecydowanie lepiej trzyma się obręczy. Póki co nie wiem jeszcze jak wypadnie w terenie. Zwracam więc uwagę na dobór opon pod konkretne obręcze, bo może być podobna zasadzka jak u mnie.

Co do mleczka to Joe's NoFlats ma dobre opinie. Wadą może być jedynie to, że co około 6 miesięcy trzeba zalewać, bo wysycha. Podobno jest na rynku mleczko, które nie jest obciążone tą wadą i nie ma konieczności usuwania starego wyschniętego do ponownego zalewania (nazwa OTO lub ODO - niestety nie pamiętam dokładnie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem bez mleczka i też dało radę, mam obręcze UST Shimano XT i opony Hutchinson Toro Tubeless Hardskin. Jedna opona ma obecnie lekkie nacięcie na boku, ale tylko na powierzchniowej warstwie, tak więc na razie problemów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomirot cos w tym musi byc, chociaz mialem/mam do czynienia tylko z jednym rodzajem opony ust, to pozostale zwijane prezentuja rozny poziom latwosci zakladania na obrecze, innymi slowy jedne wchodza luzniej inne wymagaja troche wiecej zaangazowania.

Ale mimo wszystko nie mialem sytuacji o jakiej piszesz, co nie oznacza ze problem istnieje.

Damiano ja jednak nie potrafie znalezc uzasadnienia dla uzytkowania opon ust ktore potrafia wazyc 1/2 do 2 razy wiecej niz zwijane.

Ale masz racje ze jest to wysoce uzaleznione od preferencji i terenu w jakim sie jezdzi.

Niemniej jednak dla mnie to zbyteczna waga :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, waga jest spora i to czuć za pierwszyma razem. Ja przesiadłem się z Maxxis FlyWeight na wcześniej wspomniane Toro i było delikatnie mówiąc średnio, może też dlatego, że pierwszą jazdę próbną miałem w błocie. Później jednak wszystko powoli wracało do normy. Nie wiem, czy to była rosnąca forma, czy po prostu się przyzwyczaiłem.

Na początku stosowałem też mleczko, bo się za bardzo nie orientowałem w temacie, a w serwisie powiedzieli, że musi być. Później jednak opony były mi ponownie potrzebne i założyłem bez zalewania mleczkiem (którego już nie miałem) - powietrze nie uchodziło. Wydawało mi się też, że opony lżej się toczą, kiedy nie stosowałem mleczka uszczelniającego. Oczywiście to są tylko moje odczucia, ale ogólnie nie żałuję. Z drugiej strony zakładałem je tylko na wyjazdy w góryn, na płaski teren biorę FlyWeighty, ewentualnie jakieś inne o drobniejszym bieżniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomirot cos w tym musi byc, chociaz mialem/mam do czynienia tylko z jednym rodzajem opony ust, to pozostale zwijane prezentuja rozny poziom latwosci zakladania na obrecze, innymi slowy jedne wchodza luzniej inne wymagaja troche wiecej zaangazowania.

Ale mimo wszystko nie mialem sytuacji o jakiej piszesz, co nie oznacza ze problem istnieje.

Damiano ja jednak nie potrafie znalezc uzasadnienia dla uzytkowania opon ust ktore potrafia wazyc 1/2 do 2 razy wiecej niz zwijane.

Ale masz racje ze jest to wysoce uzaleznione od preferencji i terenu w jakim sie jezdzi.

Niemniej jednak dla mnie to zbyteczna waga :)

 

GEAX'y zakładały się bardzo ciasno, do tego stopnia, że trzeba było użyć łyżek (co nie jest zalecane). Speca weszły bez większego problemu. Myślę, że to kwestia spasowania kołnierza opony i kanału obręczy. W przypadku NoTubes'a jest bardzo niska obręcz i kanał jest dość wąski. No ale ta waga :rolleyes: 1360g za komplet :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja założyłem sobie na przód Maxxis High Roller 2.1 UST, ważącą "tylko" 741g ! :icon_wink: opona o wade koła :P Nie wiem czy zaluje,czy nie,ale jak zaleje mleczkiem to mam marne szanse na kapcia chyba,no ale waga.. za komplet z mleczkiem to bedzie 2 kg.. Zawsze jezdzilem na oponkach 400g a teraz prawie 800..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Tubeless-y roznia sie tym od zwijanek ze maja odpowiedni rant lepiej trzymajacy takie opony w obreczach.

 

A czy oprócz rantu Tubeless Ready nie są dodatkowo wzmacniane na ściankach bocznych w porównaniu ze zwykłymi zwijanymi? Są w końcu od nich trochę cięższe. Ale tylko "trochę" - więc może nie należy od nich oczekiwać takiej wytrzymałości ścianek, jak w oponach UST, a przez to nie będzie można na nich jeździć przy tak niskich ciśnieniach, jak przy UST?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ciekawy artykuł na ten temat w ostatnim numerze Bike Board. W podsumowaniu autor twierdzi, że TR "zdominuje UST ze względu na większą otwartość systemu, szeroki wybór obręczy i opon oraz oczywiście niższą masę". UST jak już było wcześniej napisane w całości są wulkanizowane. Tubless Ready mają boki z cienkiej i lekkiej mieszanki, a dodatkowo wulkanizowana i profilowana jest tylko stopka opony. Tak więc te opony poza stopką (co jest bardzo istotne) nie różnią się niczym więcej od zwykłych opon. Co do Schwalbe to słyszałem od osób, które używały zwykłych opon z mleczkiem, że są BARDZO cienkie ścianki boczne i często mleczko nie jest w stanie wystarczająco uszczelnić. Swoją drogą ciekawe jak wypadną nowe opony Schwalbe 2011 w wersji RT (tylko modele RR, NN, Fat Albert oraz Furious Fred) Jak ktoś już ma jakieś doświadczenia z Schwalbe RR Tubless Ready proszę o info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...