[Kurtka] Kurtka na zimę

[Placek]

Panowie

Poczytałem trochę ten watek jak i odnośniki do NGT gdzie toczy się dyskusja ad. materiałów dobrze oddychających.

 

Wyszło na to że osoby rowerowe/biegowe mają tak naprawdę dwie opcje (mowa o sporym wysiłku i potrzebie odprowadzania dużej ilości wody przez pory).

1.

Zakup Soft Shella - zaznaczam bez membrany

Dodatkowo zewnętrzna kurtka, wożona w kieszeni na wypadek ulewy (delikatną mżawkę soft shell przyjmie)

 

2.

Zakup cieplejszej bielizny lub golfu jako pierwsza warstwa - w ostateczności gdy jest zimno dodatkowo cienki polarek.

Zakup windshirta (może być pertexowy) - świetnie oddychającego i wiatroodpornego.

Dodatkowo zewnętrzna kurtka, wożona w kieszeni na wypadek ulewy.

 

Opcja 1. ma mniej części, powinna być tańsza (choć dobry soft shell potrafi kosztować), niestety jest mniej uniwersalna czyt. ciężko dobrać softshell dobry na chłodne letnie poranki i zimowe jazdy.

 

Opcja 2. Jako że jest wieloczęściowa umożliwia dobieranie tak warstw by było ciepło a jednocześnie się nie spocić w różnych porach roku (dobieramy odpowiednio grube warstwy przy ciele).Wydaje się opcją najdroższą

[tobo]

enduroriderPL pertexu za 200 zł raczej nie kupisz, chyba że jakaś promocja\wyprz. Można kupić coś co działa praktycznie tak samo, a kosztuje mniej. Polecałem zresztą tą kurtkę tobo sam mam i polecam, losowy link:

http://www.travel.cristobal.pl/product-pol-3602-Kurtka-letnia-meska-HiMountain-Atmos.html

"Promocja" na crc na pertex montane jest już przynajmniej dwa miesiące (od kiedy zainteresowałem się pertexem). Ja z tego skorzystałem. To nie jedyna możliwość, ale po prostu poszedłem na łatwiznę zalinkowanego produktu Do tego miałem darmową przesyłkę i jeszcze 10 procent zniżki kolegi.

No i kurtka którą kupiłem jest rowerowa, brak jej kaptura i ma przedłużane rękawy. Ja w "cywilnej" kurtce jeździć nie mogę, bo często mam plecak ktory powoduje "zabranie" rękawów przy pachach.

A o tej pewnie pomyślę w kontekście użytku pieszego, bo 99 zł to bardzo niewiele.

[skrzydlaty]

Witam, postanowiłem jeździć w zimie na rowerze, problemem jest strój. Mam Gore windstopper Haglofsa, bieliznę termoaktywną brubecka, szukam bluzy. W szafie wisi rogelli torino. taki zestaw starczy? Mam jeszcze zestaw z "pracy" (jestem żołnierzem) i wygląda mi to na jakąś pochodną softshella- zestaw góra, dół. chciałem jeszcze kupić kominiarkę windstopper pod kask. Trasy nie są ekstremalne, 10 km w jedną stronę po ulicy, parku, chodnikach. Moze jakaś fachowa porada? będę bardzo wdzięczny. Chciałem dodać, że granica temperaturowa, to pewnie ok -15. Powyżej- autobus.

[senjiro]

Witam, postanowiłem jeździć w zimie na rowerze, problemem jest strój. Mam Gore windstopper Haglofsa, bieliznę termoaktywną brubecka, szukam bluzy. W szafie wisi rogelli torino. taki zestaw starczy? .

Spokojnie na temperaturę -5 do -15 taki zestawik się nada. Powyżej -5 stopni wystarczy sama bluza i windstoper, ale oczywiscie musisz to jeszcze przetestować, bo poczucie komfortu cieplnego nie jest jednakowe dla wszystkich

[skrzydlaty]

Dziękuję, myślałem, że będę musiał sporo zainwestować, tymczasem może nie będzie tak źle;) po testach podzielę się spostrzeżeniami.

[skrzydlaty]

Dziękuję, myślałem, że będę musiał sporo zainwestować, tymczasem może nie będzie tak źle;) po testach podzielę się spostrzeżeniami.

Jednak to bluza rogelli salerno a nie Torino. wystarczy na zimę? czy może polecicie coś dostępnego w Polsce pod ten gore windstopper?

[tobo]

To czy "starczy" zależy od twojego odczucia. Wg mnie najlepiej sprawdzić. Środkowa warstwa ma za zadanie izolować termicznie przy niższych temperaturach.

[skrzydlaty]

Pomyślałem, żeby wydać troszkę na ten polar, jednak by nie był to ciuch tylko na rower ale i na pogodę "przejściową". Typowa zimowa kurtka którą mam jest dosyć spora:) Akurat na teraz jest zbyt ciepła. W ramonesce jest zbyt zimno. Może takie coś? http://8a.pl/page,produkt,id,6950,windwall-jacket-i-ne.html i na rower też mogłoby być? no chyba, ze ta 100-tka http://8a.pl/page,produkt,id,6742,100-texture-micro-full-zip.html? o niej chyba Tobo wspominałeś? z pracy mam tzw. ocieplacz ćwiczebny, na metce podany jest następujący skład: surowiec zasadniczy 100% PES z membraną PTFE. ktoś może wie o co chodzi i jak może się to mieć do roweru?

[Sandacz]

PES = poliester, PTFE = teflon

[skrzydlaty]

w sensie, że sh*t?

[Sandacz]

Dlaczego sh*t? Jedna z wielu odmian tkaniny z membraną. Wrzuć do wyszukiwarki choćby "membrana teflonowa" to z pewnością będzie coś o jej zaletach.

A tak generalnie zastosuj się do sugestii Kolegów i przetestuj praktycznie różne konfiguracje ciuchów, o których wspominałeś - zanim wydasz pieniądze na kolejną kurtkę :-)

Dzisiaj u mnie było -3C, odczuwalna pewnie grubo poniżej -5C, bo podwiewało. Miałem na sobie nieocieplaną kurtkę poliester+jakaś membrana, bluzę z cienkiego polaru i koszulkę z rhowylu i jedyna część ciała, w jaką zmarzłem, to palce nóg :-)

[skrzydlaty]

Dzięki,zainwestuję w skarpetki;)

 

Tąpnięte z kamienia milowego

[mrmorty]

Skrzydlaty - skarpetki ważna rzecz, przydają się, zwłaszcza zimą - wtedy noga tak nie sinieje .

Co do kurtki(ocieplacza) to może być całkiem sensowna rzecz. Wy tam czasem fajne rzeczy dostajecie na wyposażenie(oglądam czasem ciuchy w których koledzy na przepustkach paradują). Membrany PTFE (czyli ze spienionego teflonu) są zdecydowanie najdroższe w produkcji(czyt robią je lepsiejsze firmy). Np kurtki dla germańców są wyposażane m.in w membrany koncernu Gore, ale rzecz jasna nie mogą walnąć wszywki "Gore-tex fabrick". W co się poci nasz żołnierz to oficjalnie nie wiadomo, ale na pewno nie jest to membrana klasy tesco(1500 mm/m2/24h). Podejrzewam, że Twój ocieplacz może mieć na zewnątrz tkaninę o fakturze polara a wewnątrz taką drobną zlaminowaną siateczkę - w tym przypadku masz rasowego windstoppera(jak sprawdzić - przyłóż do ust i spróbuj dmuchnąć - jeśli będzie opór to już wiesz), natomiast jeśli zewnętrzna faktura jest bardziej "śliska" to masz coś "softshellopodobnego" a w połączeniu z membraną nadaje się do zastosowania w zimne dni ale przy małej i średniej aktywności fizycznej. Na rowerze to już sauna. W pierwszym przypadku to kwestia warstw i możesz śmigać.