typniepokorny Napisano 26 Listopada 2010 Napisano 26 Listopada 2010 Przymierzam się powoli do zakupu kół. Celuję w crossmax xl. I tutaj pojawia się kilka wątpliwości: 1. W jakich latach był produkowany ten model? Z tego co zauważyłem nie są już produkowane. 2. Czy jest sens kupować koła, które mają 10 lat? 3. Na co zwrócić uwagę i co je dyskfalifikuje (czy poważnie traktować sprzedawce, który twierdzi, że zupełnie zjechana ceramika nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu, spotkałem też wyrwane nyple i zgiętą szprychę) 4. Czy za 600 zł dostanę takie koła w dobrym stanie? 5. Widziałem modele st i sl, czym one się różnią i jak się mają do modelu xl? O slr nie mówie bo są raczej poza moim zasięgiem. 6. Co myślicie o tych aukcjach? ile warte są te koła? http://allegro.pl/kola-mavic-crossmax-st-i1338900883.html http://allegro.pl/mavic-crossmax-sl-v-brakee-okazja-i1331812678.html http://allegro.pl/komplet-kol-crossmax-slr-pod-v-brake-okazja-i1338753050.html
sivydym Napisano 30 Listopada 2010 Napisano 30 Listopada 2010 Xl to juz niestety dziadek i majac 600 masz 2 mozliwosci jesli juz celujesz w Mavica: 1. nowe crossride lub inny "basic" i po kłopocie 2. dozbierać - idą swieta, poźniej jakies noworoczne postanowienia np rzucenie fajek itp i na wiosne - to przeciez az 5 miesiecy - uzbierasz dodatkowego tysiaka a wtedy będziesz mógł pozwolic sobie na Crossmaxy ST lub DT Swiss na 240s i obreczach np. 4.1 . W wypadku DT Swissa kolejny post nt zmiany kół napiszesz znów za 10 lat jak Ci się znudzą bo zajechać je będzie cięzko ( szczególnie piasty ) Jesli 1600 to dużo jak na nowe bardzo dobre koła to 600... jest jeszcze więcej jak na zakup używanych kół nawet jesli to sa markowe koła ale jednak używane i nie wiesz kiedy padną piasty albo np pęknie obrecz ( bo kiedys ktoś mocniej uderzył ) a im wiecej kiedys cos kosztowało tym wiecej kosztuje naprawa i częsci teraz.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.