Skocz do zawartości

[koła] kupno używanych crossmaxów


typniepokorny

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Przymierzam się powoli do zakupu kół. Celuję w crossmax xl. I tutaj pojawia się kilka wątpliwości:

1. W jakich latach był produkowany ten model? Z tego co zauważyłem nie są już produkowane.

2. Czy jest sens kupować koła, które mają 10 lat?

3. Na co zwrócić uwagę i co je dyskfalifikuje (czy poważnie traktować sprzedawce, który twierdzi, że zupełnie zjechana ceramika nie przeszkadza w normalnym użytkowaniu, spotkałem też wyrwane nyple i zgiętą szprychę)

4. Czy za 600 zł dostanę takie koła w dobrym stanie?

5. Widziałem modele st i sl, czym one się różnią i jak się mają do modelu xl? O slr nie mówie bo są raczej poza moim zasięgiem.

6. Co myślicie o tych aukcjach? ile warte są te koła?

http://allegro.pl/kola-mavic-crossmax-st-i1338900883.html

http://allegro.pl/mavic-crossmax-sl-v-brakee-okazja-i1331812678.html

http://allegro.pl/komplet-kol-crossmax-slr-pod-v-brake-okazja-i1338753050.html

Napisano

Xl to juz niestety dziadek i majac 600 masz 2 mozliwosci jesli juz celujesz w Mavica:

1. nowe crossride lub inny "basic" i po kłopocie

2. dozbierać - idą swieta, poźniej jakies noworoczne postanowienia np rzucenie fajek itp i na wiosne - to przeciez az 5 miesiecy - uzbierasz dodatkowego tysiaka a wtedy będziesz mógł pozwolic sobie na Crossmaxy ST lub DT Swiss na 240s i obreczach np. 4.1 . W wypadku DT Swissa kolejny post nt zmiany kół napiszesz znów za 10 lat jak Ci się znudzą bo zajechać je będzie cięzko ( szczególnie piasty )

Jesli 1600 to dużo jak na nowe bardzo dobre koła to 600... jest jeszcze więcej jak na zakup używanych kół nawet jesli to sa markowe koła ale jednak używane i nie wiesz kiedy padną piasty albo np pęknie obrecz ( bo kiedys ktoś mocniej uderzył ) a im wiecej kiedys cos kosztowało tym wiecej kosztuje naprawa i częsci teraz.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...