Skocz do zawartości

[ZLOT] III Oficjalny Zlot FR.org


daid

Rekomendowane odpowiedzi

Przejeżdżałem dzisiaj obok schroniska w Głuchołazach. Znajduje się ono w szkole, jak dla mnie to bez klimatu górskiego. Z plusów to faktycznie blisko do spożywczaka i dwóch dobrych sklepów rowerowych z serwisem. Na marginesie to jak ktoś by miał w tym czasie akurat kółka do zaplecenia to naprawde polecam, gość z Lidera uchodzi za mistrza w tej kwestii, poza tym serwisuje rowerki na różnych zawodach, był jako mechanior np. na paraolimpiadzie w Pekinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z plusów to faktycznie blisko do spożywczaka i dwóch dobrych sklepów rowerowych z serwisem.

 

Z tymi sklepami rowerowymi to rzeczywiście duży plus - wiadomo, różne awarie na szlaku się mogą zdarzyć (i zdarzają). Jeśli byłaby szansa przeserwisowania od ręki - może to komuś uratować wyjazd. Podobnie jak możliwość kupienia części, która uległa zniszczeniu (pamiętam np. przemieloną przerzutkę z I zlotu ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Szwajcarska p;lastelina i pomysł zasłyszany na forum, że w celu sprawnego wycentrowania można walić całym kołem z całej siły o glebę i nie pentknie :) I nie pękło. Ale jakby nie patrzeć szkoda trochę, bo kolega mówił, że wcale w ten żłób mocno nie wpadł. Chociaż tam było takie właśnie miejsce o dużej zmianie kąta, no nie wiem, może już szpryszki osłabione były... Jakby nie patrzeć potwierdziło to moje obawy o miękkość DT. Na szczęście blisko domu już byliśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ecia, ja się właśnie zastanawiam czy przed czy po. Właśnie zauważyłem, że sesja mi wypada akurat na ten zlotowy weekend i następny ;/ Ale poza tym bardziej by mi też pasowało urlop brać po zlocie niż przed więc trzeba będzie w zerówkach, albo z dziennymi jakoś próbować zaliczać.

 

Więc też zamierzam zostać po zlocie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Szwajcarska p;lastelina i pomysł zasłyszany na forum, że w celu sprawnego wycentrowania można walić całym kołem z całej siły o glebę i nie pentknie :) I nie pękło. Ale jakby nie patrzeć szkoda trochę, bo kolega mówił, że wcale w ten żłób mocno nie wpadł. Chociaż tam było takie właśnie miejsce o dużej zmianie kąta, no nie wiem, może już szpryszki osłabione były... Jakby nie patrzeć potwierdziło to moje obawy o miękkość DT. Na szczęście blisko domu już byliśmy

 

Piotrulek czy aby odpisałeś w tym wątku co chwiałeś :027:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lookas zrozumiałem to w następujący sposób: "czy aby odpowiedziałeś w tym wątku co chciałeś". Tak, chodzi mi o nawiązanie do wspomnienia Daida o pogiętym kole kolegi śmigajęcego na Santa Cruzie podczas Drugiego Zlotu. Wspominanie starych wydarzeń jest częścią planowania kolejnego zlotu. Jak zle Cię odebrałem to daj znać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku na Zlocie najstarszy kolega był w wieku mojego ojca. Jak się boisz o kondychę to dostosujesz się wybierając odpowiednią grupę zaawansowania że tak to określę :icon_mrgreen: Jeśli chodzi o sprzęt to historycznym już wyczynem jest władowanie się dwa lata temu Kubusiowej na sztywnym Grandzie na Wielką Sowę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z chęcią bym przejechał się na zlot z taką elitą, ale... Lata, lata... I mój złomek nie do końca zrobiony...

 

Na złomek masz jeszcze sporo czasu, a lata... się z nami fajnie ;) .

No to jak, widzimy się na zlocie :D ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata, lata...

Taaak, wszyscy tęsknimy za latem... Na szczęście zlot jest w lecie, do którego zdążysz złoma poskładać. :thumbsup:

 

Reprezentowane będą różne grupy wiekowe i kondycyjne, więc jeśli nie masz 75 lat i nie wymagasz stałej opieki lekarskiej, to powinieneś pasować do grupy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszyłeś mnie :) Opieki lekarskiej nie wymagam, jestem kontaktowy, złomka powinienem złożyć to i może się zjawie jeżeli wam 16-latek(to są właśnie te lata)by nie zawadzał. Lecz niczego nei obiecuje :)

 

Edit: "Złomek" pieszczotliwie jest nazywany mój rower :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...