SifoDyas Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Witam, wczoraj odebrałem z serwisu rower ze zmienionym przednim hamulcem z v-ki na avid juicy 5. Dzisiaj zauważyłem, że zawsze kiedy jadę z prędkością większą niż 21 km/h hamulec zaczyna ocierać/dzwonić, taki charakterystyczny metaliczny dźwięk. Po raz pierwszy mam do czynienia z hamulcami tarczowymi i nie wiem czy to kwestia dotarcia, czy może jednak coś jest nie tak. Druga sprawa to zatrzymanie roweru, muszę dosyć mocno ścisnąć klamkę aby rower się zatrzymał. Wyraźnie słychać, że klocki już trą, rower zwalnia jednak zatrzymanie trwa długo, na pewno dłużej niż przy starych v-brakeach. Jak długo może trwać to docieranie? Na chwilę obecną jeżdżę dziennie kilka km, dojazd na uczelnię i do pracy. Typowo miejska, dosyć energiczna jazda.
miciu22 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Ocieranie może się zmniejszy/zniknie po dotarciu, choć czasem się pojawi, np. na zakrętach. Ja ten hampel dotarłem na trasie 50 km, ale dosyć górzystej i często go mocno grzałem. W mieście to potrwa dłużej, nie wiem z 300 km ?
Michal93 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Jeżeli to jest zawsze podobna prędkość i wzwyż, masz agresywny bieżnik opony to jest to właśnie jego wina. Co do powolnego zatrzymywania, to na pewno kwestia dotarcia, jeżeli jednak się to po około 200km przy normalnej jeździe(zależne od klocków) to raczej zatłuszczone tarcze/klocki. Pozdrawiam
robercik1904 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Tak jak wyżej miałem ten sam problem... miały bardzo agresywny bieżnik i cholernie dzwoniło zmiana opon załatwiła ten drażniący problem..
Rulez Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Juicy już tak mają, że sobie dzwonią, jak nie przy większej szybkości to na zakrętach, żeby to zlikwidować trzeba zmienić tarcze.
Rafi105 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Ja mam Tektro Auriga Comp i miałem to samo. Po ok. 400km ustąpiło, jedynie nadal pojawia się na zakrętach ale tylko jak się mocno pochylam. Tobie tez powinno za jakiś czas ustąpić.
robercik1904 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Z przodu miałem 185mm i to ona sprawiała najwięcej kłopotów jak i z dzwonieniem a także regulacją.. zmieniłem na 160mm i wreszcie mam święty spokój i co najważniejsze ciszę ;]
Andrew Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Dziwne - ja mam tarczę 185 i średniosztywny amortyzator(Bomber z goleniami 30) i NIC nie ociera ani nie brzęczy.
robercik1904 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 No u mnie 185mm tarcza z przodu z amorkiem Recon, dzwoniła dyndała i wyregulowanie zajmowało bardzo dużo czasu teraz jak mam 160mm jest bezproblemowo
jasskulainen Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 na to ma wplyw sporo czynnikow: sztywnosc amora sposob montazu zacisku/adaptera model konkretnej tarczy i stopien zuzycia klockow
Michal93 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 No i agresywny bieżnik opon. Był o tym temat na forum i to spory
SifoDyas Napisano 17 Listopada 2010 Autor Napisano 17 Listopada 2010 Co do opon to mam coś takiego: http://allegro.pl/hutchinson-scorpion-airlight-26-x-2-0-promocja-i1284849626.html Przy czym nie zmieniałem ich od 2 lat więc trochę się starły. Amortyzator Suntour XCR z ustawioną maksymalną miękkością, a tarcza z kompletu od hamulca 185mm. Klocki oczywiście nowe, a sam hamulec montowany był przez jakiś adapter. Dziś jak wracałem z pracy to jeszcze dokładnie sprawdzałem przy różnych prędkościach i dzwonienie najwcześniej zaczęło się pojawiać przy 19km/h, a od 29km/h ustępowało. Na ostrych zakrętach też brzęczą ale to jestem w stanie przeboleć.
pawel1315 Napisano 17 Listopada 2010 Napisano 17 Listopada 2010 Ja mam tarczę 185 przy Torze i nic nie ociera. Czasami na zakrętach ocierało, ale okazało się, ze zacisk był minimalnie przesunięty w jedną stronę.
SifoDyas Napisano 18 Listopada 2010 Autor Napisano 18 Listopada 2010 Co do długiego hamowania, to dzisiaj na pewnym odcinku drogi co kilka metrów zatrzymywałem się i ruszałem i tak w kółko paręnaście razy. Kiedy tarcze były już gorące wyraźnie lepiej mi się hamowało, bez problemu podnosiło mi tylne koło, co wcześniej było niemożliwe i rower generalnie szybciej stawał. Będę to jeszcze powtarzał, klocki powinny się chyba szybciej dotrzeć. Dziś jeszcze sprawdzę czy rozgrzane tarcze też będą dzwonić jak przyspieszę.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.