Skocz do zawartości

[ustawka]Spotkanie Łodzkiej strefy XC-Zone ;)


Lukaszeczek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

nO nO ... żeby mi tu nie było nie jasności :P

Ja też tam przybęde :]

Najprawdopodobniej z Markerem :]

 

Pozdroffko i do juterka. :)

  • Mod Team
Napisano

Szalik już mnie wydał :) , no jasne przyjadę i zobaczymy jak to wszystko wyjdzie, ale z tym browarkiem to nie przesada. To tak zatruwa i zamula organizm, że później nie ma się siły kręcić pedałami 8)

Napisano

No i ponownie się odbyło :) 8) Było nas w sumie siedmioro , no na początku dziewięcioro bikerów.Traska superowa 8)

W tym miejscu mega gorące podziękowania dla Pixona i Szalika za dobór traski i profesjonalne przewodnictwo.Od razu poznać starych wyjadaczy 8) :twisted: 8)

Napisano

Było tak, że pojechałem po kolegę, aby go zaprowadzić na niebieski szlak. Potem się dowiedziałem, że mu łańcuch poszedł i nie mieliśmy klucza, zupełnie nic. Więc jako kolega poczekałem z nim aż ktoś po niego wpadnie i postanowiłem pojechać do Was. Że po drodze spotkałem kolegę co sie wywalił to mi powiedział, że ostatnio widział Was pod klasztorem. Pojechałem tam, pytałem ludzi czy Was nie widzieli, a oni że ktoś był tutaj jakieś 15 minut temu. No fajnie w 15 minut to można trochę się oddalić. Pojechałem przez las do Arturówka i Was nie znalazłem to do domu pojechałem. Mam nadzieję, że jutro ktoś by był w tym samym miejscu około 12:00 bo mam niedosyt :niach:

  • Mod Team
Napisano

Nie ma za co, mamy jeszcze trochę tras w głowie, także będzie gdzie jeździć. Wzłaszcza, że wszystko (tzn. przejazd) praktycznie powstaje podczas jazdy.

Może trochę dokładniejszych informacji:

miejce: pętla autobusowa Arturówek

czas przybycia: 12.20

przejazd: Skierowaliśmy się w stronę mostku , przejechaliśmy go i udaliśmy się na wschód w kierunku Prząśniczki. Następnie zbliżyliśmy się do stawu po którym pływają sobie łódkami, kajakami itp. i powędrowaliśmy do Wycieczkowej, skręcając na południe (centrum). Dojechaliśmy wreszcie do Rogowskiej (początek niebieskiego szlaku). Wjechaliśmy na ww szlak i dojechaliśmy nim do Modrzewia. W Modrzewiu wjechaliśmy na zielony szlak i udaliśmy się nim do Wąwozu, tam niestey jeden kolega po ostrym zjeździe miał otb, rozciął sobie lekko brodę i przekrzywił kiere w swoim rumaku. Tam zrobiliśmy pierwszy postój, po którym z nowym zapałem ruszyliśmy do przodu (zachód). Jechaliśmy fajną techniczną traską pod górę, w dół i tutaj na jednym z rozjazdów się pogubiliśmy :), całe szczęście każdy prawie miał tel. kom. i jakoś się wszyscy odnaleźli. Następnie dojechaliśmy ścieżkami leśnymi ponownie do niebieskiego szlaku a nim do klasztoru by zatankować bidony. Pogadaliśmy, popiliśmy i pojechaliśmy do pętli autobusowej w Łagiewnikach tam co niektórzy pojedli, co niektórzy nas opuścili. Już niebawem po jedzeniu ruszyliśmy z nowym zapałem do jazdy jadąc do kapliczek. Tutaj również nie obyło się bez wywrotki lecz niezbyt groźnej gdyż biker położył się na boku; przy kapliczkach podjeżdzająć oczywiście na taką górkę. Z niej wjechaliśmy na jakiś odcienek zółtego szlaku, który zaprowadził nas na uskok, podjechaliśmy i pojechaliśmy dalej wyjeżdżając naprzeciw szpitala chorób płuc bodajże. Znaleźliśmy się na pierwszym odcinku naszej wyprawy którą pokonaliśmy asfaltem, aż do parkingu na wycieczkowej gdzie skręciliśmy do stawów w arturówku. Przybyliśmy do mostu, pogadaliśmy jeszcze trochę i się rozjechaliśmy do domu.

długość trasy: ~25/30 km

czas przejazdu: ~dwie i pół godziny

wrażenia: bombowo, rowerowo i ogólnie super

 

 

P.S Polski nie jest moją najlepszą stroną więc proszę się nie doszukiwać jakiś błędów ortograficznych, interpunkcyjnych, składni, itp. [/b]

Napisano

To ktoś by był chętny na dziś około 12:00 w tym samym miejscu. Chciałbym zobaczyć jak wygląda trasa na Smardzewie i nie chciał bym tego zwiedzać sam z uwagi na okoliczne dresy :mrgreen:

Napisano

Widze Pixon ze sie postarałes opisujac ta trase ale zapomniałes o drugiej glebie naszego kolegi co o mały włas niewpadł by do stawu. Nie dzis nie ustawiam sie bo rodzinka sie do mnie zwala :lol: :lol: Pozdro

Napisano

Codziene spotkania raczej by niewchodziły w gre szkoła itp. ale co sobote np mozna by sie spotykac niemam nic przeciwko:D:D Pati niemartw sie ja tez strasznie sie meczyłem ale to wina pogody strasznie duszno było a dzisiaj to juz wogóle przejechałem 30km i leciało ze mnie jak bym z wody wyszedl bo stranie ciezkie powietrze było :):D pozdro

  • Mod Team
Napisano

Postanowiłem powiedzieć coś o przyszłej trasie jaka będzie nas czekała.

Długość: ~55/60 km

I właściwie to już wszystko zamieszczę jeszcze mapkę Mapa do Parowów Janinowskich Proszę o komentarze co do pomysłu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany zdjęciami z ww miejsca niech zajrzy do galerii na www.pixon.rower.prv.pl i zielony szlak. Bardzo fajna traska, jestem przekonany że warto ją zobaczyć i zaliczyć 8)

Napisano

Jestem za Pixon.Foty z trasy super , tylko czemu na tym pniu ich tyle :roll: pewnie lubisz przewalone drzewa :niach:

Trzeba wyjazd troszkę wcześniej zorganizować i co by każdy jakiś prowiant sobie wziął , i co by pogoda była.

Napisano

Kurde, fajnie macie - ja tu się plontam sam jak palec :sad: - a co do trasy - chyba warto by zrobić powrót inną droga - z tego co widziałem, to ścieżek w bród w okolicy, a byście sobie urozmaicili krajobraz...

Napisano

Racja, lepiej wrócic inną drogą, na Wzniesieniach Łódzkich w sumie gdzie sie by nie pojechało to jest fajnie.. ;)

możecie wrócić np. szlakiem rowerowym przez Jaroszki, Moskwę (fajna dolina tam jest), Plichtów albo przez Nowe Skoszewy, Boginię, Grabinę.

powodzenia, ja niestety nie zadebiutuję, w sobotę idę na ślub (cudzy :wink: )

  • Mod Team
Napisano

Proponuje wziąć coś do jedzenia (czekoladę, batonika jakiegoś i to w zupełności powinno wystarczyć. Zbiórkę proponuje tam gdzie zawsze czyli pętla autobusowa w arturówku o godz. 10.30 w zupełnosci wystarczy:!: Co do zdjęć powalonego drzewa; no nie wiem ewnie dlatego, że nam się podobał ten element artystyczny :D Trasa: las, min. asfalt, dużo dróg szutrowych piaszczystych między polami. Ewentualnie droga powrotna 100% asfalt.

  • Mod Team
Napisano

Oj pogoda faktycznie nas nie rozpieszcza i przez to chyba jutro sobie nie pojeździmy. Jeżeli będzie pochmurno, wietrznie a co gorsza bedzie padać deszcz to ja sobie odpuszczam jak chyba każdy z nas. Można posmigać kiedy indziej :)) :P

Napisano

W takim razie , jeżeli pogoda będzie taka jak dzisiaj , rajd uważam za odwołany.

Myślę jednak , że tej jesieni się odbędzie jeszcze kilkakrotnie najmniej.

U mnie na osiedlu nie mam towarzyszy w "chorobie" (po za Kijaną) , więc jazda z wami to dla mnie sama rozkoszszszsz :niach: .

Gość Anonymous
Napisano

Ale wiecie co dzisiaj niby tez padało :cry:, ale wieczorkiem się już wkurzyłem i z kolegą wyszedłem na rower pojechaliśmy do lasku łagiewnickiego, tam poszaleliśmy ostro po błocie, ddesz padał nam na twarz ciemno już było, lekka adrenalinka bo nie wiadomo dokładnie czy się dobrze jedzie, bajera jednym słowem :grin:

P.S Żaba spoko pojeździmy jeszcze, a jak zima się zrobi, znaczy się śnieg to tez można pojeździć :lol:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...