Skocz do zawartości

[ustawka]Spotkanie Łodzkiej strefy XC-Zone ;)


Lukaszeczek

Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze to sam o czymś takim myślałem. Zebrać ekipę, wynająć domek gdzieś w górach na parę dni i codziennie robić wypady. W sumie obojętne mi gdzie byle było gdzie jeździć. Więc trzeba by miejscowość dobrać pod kątem fajowości terenów ją otaczających <_< Ewentualnie można 2 dni tu, 2 dni tam i tak jeździć tylko wtedy w grę wchodzi wożenie swojego bagażu, a to nie będzie za fajne :P Pomysł świetny na wakacje bo teraz to chyba raczej nie? Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie, wakacje jak najbardziej, w sumie to taka luźna propozycja jest. By się znalazło jakiś dani domek, drogi z wygadami nie byłby potrzebny bo i tak większość czasu za dnia na rowerze, w sumie domek by był tylko noclegownią. Słowacja jest blisko i pod względem tras rowerowych też jest niczego sobie, a Austria... z 3000m w dół to jest to ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma się rozumieć :) Tylko Ty z tego co widziałem to celujesz w jakąś zjazdowo-freeride-ową maszynerię. [ Wybrałeś już cosik? Kiedy kupujesz? Pochwal się coś :P ], a jakby jechała jakaś podobna ekipa do tej co wtedy jeździliśmy to w zasadzie jeszcze bendus będzie miał przyjemne zjazdy :) Reszcie dupy wytrzepie :P w tym mnie B) No, ale pomysł fajny. Jak najtańszy domek, bo tak jak powiedziałeś, służyłby tylko za nocleg. I codziennie jakiś wypadzik. Fajna opcja, na serio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rowery, te w co celuję, jeszcze nie są gotowe do sprzedaży, ja myślałem, że już mogę sobie spokojnie kupować, będą w połowie/końcu maja. Z tego co się orientuje również asfaltowe zjazdy można zaliczyć, gdzieś tutaj na forum ktoś jest maniakiem podjazdów więc mogą one równie dobrze za zjazdy służyć. Taka jakaś górska serpentyna gdzieś w Austrii własnie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemniczo to zabrzmiało :) Zapodaj jakimiś linkami jeśli to nie problem.

 

PS.Co robimy z jutrem? Tomek, Ty na 100% jedziesz z chłopami z tego drugiego forum? Znasz tą ekipę? Tempo będzie jakieś znośne? Bo chcę zabrać dziewczynę i nie wiem czy mi dam ducha nie wyzionie. A nikt z tutejszej ekipy się nie pisze na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xanagaz czemu Cię nie było? Pomysłodawca i olał sprawę? :D Fajowo było. Pomimo, że nie przejechaliśmy całej trasy z moją dziewczyną i Pixonem. Świetne tereny, pogoda średnia, ale na szczęście nie lało. Ogólnie bardzo pozytywnie.

Jak Pixon wróci z roboty to mam nadzieje, że wrzuci zdjęcia. A ja jak wywołam ze swojego aparatu to też wrzucę skany. Pozdro

 

PS.Silenoz - żyjesz? :D Zrobiliście całą tą mniejszą traskę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

W długi weekend prawdopodobnie będę w pracy. Skupił bym się jedynie na jutrzejszym dniu, ponieważ mam wolny i zapewne będę gdzieś śmigał na rowerku. Co wy na to jakbyśmy się gdzieś większą grupą przejechali. Może objazd trasy maratonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w długi weekend chyba byłbym wolny, ale niestety finansowo nie udźwignę takiego wyjazdu. W czerwcu mam ślub siostry i muszę zakupić sobie garniak no i prezent także będę bankrutem :D

 

Chyba,ze Ulf masz jakieś wstępne info na temat tego ile taki wyjazd by kosztował mniej więcej to wtedy może uda mi się go uwzględnić w moim biznesplanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena by się przydała chociaż i tak nie pojadę (przyszłościowo do wiadomości) :)

 

Dziś odwiedziłem Wiśniową Górę, konkretnie to las w tejże miejscowości. Jeżeli ktoś chce jechać specjalnie zobaczyć ten las to nic tam ciekawego nie ma, śceżki są szerokości samochodu, śmierdziało gnojem (dygresja: jakiś dziwny zapach on miał, pierwszy raz w życiu taki czułem :D ) - wiem czepam się. Muszę przyznać, że ta miejscówka jest bardzo podobna do Parowów Janinowskich, momentami miałem wrażenie, że jestem właśnie tam, Pozdro 600 :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem już :( Orientacyjnie wyjazd na 5 noclegow. Pociąg 110zł razem z biletem powrotnym (Łódź Fabryczna - Żywiec). Noclegi może by się udało znaleźć po 20 zeta, po 25 to już na bank. Reszta to żarło także doliczcie sobie kwotę wedle gustu. Idę się kąpać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ulf pochwal się jak tam Otwock :) PS.Nie mówie, że to duże koszta,tylko po prostu nie będę miał raczej kasy na takie luksusy. Żałuję cholernie bo chciałbym pojeździć z kimś kto ma takiego samego fioła jak ja nie koniecznie po terenach łódzkich - chociaż te stosunkowo mało znam. Po prostu wizja wyjazdu w góry z rowerkiem jest piękna :) Pozdrówko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wynik z Otwocka to 3:15:45, co dało mi 355 pozycje w Open na Mega i 108 w M2. Na usprawiedliwienie dodam :P, że numerek i chip startowy odebrałem o godzinie 10:50 stojąc dokładnie 1h i 5 minut w kolejce (zarejestrowałem się i opłaciłem maraton przez neta), po czym biegłem na parking do auta, składałem rower przebierałem się i napełniałem bukłak... suma sumarum wystartowałem z samego konca peletonu i musiałem przebijać się już na starcie przez zawodnikó z dystatnsu hobby... zresztą nie byłem jedyny w tej sytuacji. Na szczęście wynik ten jest wystarczający do startu w ostatnim zamkniętym sektorze w Łodzi B) także powinno być spoko. Minusem jest to ze podjąłem dodatkową pracę i nie będę miał wiele czasu na rower :/

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Siwy, bierz garnek na łeb i zasuwaj :D BTW. co robiłeś wczoraj na Włókniarzy przy Drewnowskiej z rakietom do tenisa ?

Xanagaz to co widzimy się na maratonie :) O ile znajdziemy się wśród tych 2000 ludzi którzy mają zjechać na tę imprezę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...