grzegorz1976 Napisano 7 Listopada 2010 Napisano 7 Listopada 2010 już zacząłem biegać 3,4 razy w tyg. po 30min. Mam pytanie jak długo ma trwać taki trening biegowy, kiedy wprowadzić elementy siłowni, kiedy zacząć trening na rowerze by w sezonie być w optymalnej formie. Nie zależy mi na formie "zawodowej". Jeżdżę amatorsko ale chciałbym być od początku sezonu w dobrej formie.
Mod Team Pixon Napisano 7 Listopada 2010 Mod Team Napisano 7 Listopada 2010 Przeplataj sobie siłownię z basenem i bieganiem. Będzie to na pewno dobre urozmaicenie dla twojego organizmu. Na rower wsiądź pod koniec grudnia, a na pewno już na początku styczni, jeżeli chcesz wyrobić się z pierwszym szczytem w okolicach czerwca/lipca.
widzim Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 Podepnę się pod kolegę bo podobne rozważania chodzą mi po głowie. Jak myślicie, czy zimowe katowanie się podczas treningu spining`owego pomoże w maratonie ?? Oczywiście nie myślę o pudłach tylko o satysfakcji minięcia linii mety. Póki co udało mi się odchudzić rower , teraz czas na mnie
Sathgart Napisano 12 Listopada 2010 Napisano 12 Listopada 2010 Grudzień/styczeń to początek zimy. Wielu radzi, żeby zimą biegać, więc jak to z tym jest?
maciej1408 Napisano 12 Listopada 2010 Napisano 12 Listopada 2010 Przy bieganiu pracują inne mięśnie ale poprawia Ci się wytrzymałość,kondycja. Staraj się też uczęszczać na basen,siłownie (i jakieś gry zespołowe). Podczas pływania,biegania poprawisz swoją wydolność płuc. A kiedy zaczniesz jeździć to zależy od Ciebie(kiedy planujesz szczyt formy). Np. ja zaczynam w styczniu 1-2 godziny tygodniowo jeździć i z czasem zaprzestawać inne rzeczy (siłownie,bieganie,basen) i potem co jakiś czas zwiększam tygodniowo czas spędzony na rowerze tygodniowo.Pamiętaj aby najpierw zrobić bazę wytrzymałościową (1000 km ) bez żadnych treningów interwałowych, siłowych (jeździj równym tempem).
zoscar Napisano 12 Listopada 2010 Napisano 12 Listopada 2010 Ja zamierzam w najbliższym czasie kupić trenażer i na nim pykać kilometry. Karnet na basen już mam. Niestety biegać nie mogę z powodu płaskostopi (po kilku wypadach bolą mnie pięty). Poczytałem jeszcze gazety i internet i zacząłem chodzić na... squasha. Byłem na razie 2 razy i jest super. Jedna godzina wystarczy, żeby się pożądnie zmęczyć(to zależy jeszcze od przeciwnika).
zlyjogurt Napisano 12 Listopada 2010 Napisano 12 Listopada 2010 W tym roku postanowiłem przepracować zimę. Problem jest taki, że czeka mnie matura, więc będę miał coraz mniej czasu na trening. Czy dobrym pomysłem jest zrobienie bazy trochę wcześniej(rozpocząć teraz) i później tylko starać się utrzymać ją na jako takim poziomie? Czy może ten sezon sobie odpuścić, wyjeździć swoje kiedy będę mieć czas, bez parcia na efekty? Dodam, że z formą celowałbym na początek lipca.
maciej1408 Napisano 12 Listopada 2010 Napisano 12 Listopada 2010 Żeby trafić na lipiec musiałbyś zacząć jeździć tak w styczniu najwcześniej.. Ale skoro masz mało czasu to zainwestuj w trenażer/rolki. Jeden trening pół godzinki z dużą intensywnością i styknie
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.