[kurtka] pseudo rowerowa

[urbanek18]

Otóż jestem posiadaczem tej kurtki http://www.mikesport.pl/p/pl/4568/mimo-crema---rowerowa-kurtka-przeciwdeszczowa.html nazywa się ona rowerową co jest kompletną nieprawdą! Za każdym razem po jeździe w niej moja koszulka, bluza, szelki od spodenek i sama kurtka jest mokra-można ją wyrzymać. Dlaczego tak się dzieje mimo siateczki widocznej na zdjęciach? Macie podobne doświadczenia?

[arroyo]

Taki urok, przynajmniej jest wiatro- i wodoodporna Być może powinieneś zainwestować w porządny softshell, ale jeśli pędzisz na rowerze to zawsze się spocisz bo magicznych materiałów nie ma. Ostatnio oglądałem w telewizji test odzieży sportowej/rowerowej gdzie przykładowo komplet bielizny termoaktywnej kosztował 400pln, sam softshell 1200pln, niestety co najlepsze to na gruby portfel tylko.

[1415chris]

Raczej jak pisze kolega cudow po 130zl bym sie nie spodziewal.

Takie kurtki imo nawet jak sa z goretexu beda znacznie gorzej dzialac (doprowadzac wilgoc) w porownaniu do dobrze przylegajacych kurtek/bluz np. windstoperowych, do tego dobra bielizna i naprawde roznica jest kolosalna.

 

IMO tego typu kurtka tylko jak pada albo jest tak zimno ze nie ma szans nawet na krople potu

[urbanek18]

Ale kurtka jest wyjątkowo feralna bo jak sobie jade w samej koszulce i bluzie to wszystko jest w porządku a tylko kurtkę zarzucę to pływam

[arroyo]

Za dużo oczekujesz, to jest to samo co kurtki z lidla które były ostatnio za 50pln. Otrzymujesz wygodę za jaką płacisz bo np w -5 do +5 stopni naprawdę nie czuć chłodu, ale oddychalność niestety jest znikoma. W niższych temperaturach powinno być lepiej, aktualnie u mnie panuje najgorsza jak dla mnie z możliwych temperatur bo w granicach +10 stopni i jest niestety za ciepło na kurtkę, natomiast za zimno na bluzę. Tyle, że ja sporo się pocę, a że lubię momentami pocisnąć to niestety po pół godzinie jestem zapocony.

[1415chris]

No niestety odprowadzalnosc wilgoci w materiale za 130zl przypuszczam ze jest zerowa, wiec taki masz o to efekt.

Wiem ze to troche za pozno na takie rady ale zdecydowanie lepiej jest troche doskladac i kupic pozadnego windstopera, taka kurtka/bluza bedzie zdcydowanie bardziej praktyczna i w duzo wiekszym uzyciu niz 'ta' kurtka.

[marcinusz]

Czego się spodziewać, jeśli producent podaje:

oddychalność na poziomie 5 000 g/m2/24 h

Moja kurtka - najprostrszy model Endury - Gridlock - ma wg producenta transpirację 2 razy większą i wcale nie jest to jakaś ogromna wartość. Jak się mocno depta, to można się zapocić. Na szczęście można też dość szybko przeschnąć...

[Niedzwiedz1]

Czego się spodziewałeś po kurtce, która jest przeciwdeszczowa?

Używam podobnej kurtki z Decathlonu (rockrider), kupionej na 99zł, w przeciwieństwie do tej, moja ma oddychające wstawki z siatki pod pachami. I uważam, że to bardzo dobry zakup - jakieś 5 stopni, po zmroku czyli bez dogrzewających promieni słonecznych, jadę z podkoszulku termicznym z długim rękawem i kurtce - dość ciepło, zimnego wiatru się nie boję.

Podpowiedź - jak jedziesz w bieliźnie termicznej i bluzie to zamiast zakładać kurtkę na wierzch, najpierw zdejmij bluzę.

Podpowiedź 2 - kieszenie wykonane z siatki lepiej wykorzystywać jako wywietrzniki pozwalające na regulowanie temperatury pod kurtką.

Podpowiedź 3 - kupując kurtkę z materiału, który nawet na zdjęciach wygląda jak nieprzewiewny, nie oczekuj super oddychalności.

[wikrap1]

Ja w sklepie z używaną odzierzą znalazłem niebieską kurteczkę ala windstoper. Jest ciepła i oddycha, ale nie jest wodoszczelna. Biegam teraz w niej i w podkoszulce termoaktywnej na długi rękaw, wiadomo skąd  Na dół spodnie obcisłe rowerowe+dresy. Na zimę zarzucam jeszcze polarek z tym niby windstopperem lub zamiast niego + ortalionowa kurtka i nie pocę się jakoś strasznie. Ważny, by pot miał w co wsiąknąć. Zawsze koszulkę na długi rękaw mam. Wtedy jest przyjemnie, jeźli się trochę spocę. Później można już kłaść mniej chłonne dresy,bluzy, ortalion itp. Gorzej z zamarzającą kominiarką. Jak się zdejmie, to przód jest sztywny

 

Twoja kurtka będzie dobra, jak już będzie na minusie. Nie trzeba wydawać 1000zł, żeby przejechać zimę. Tanie bluzy i ortalion też dają radę. Prawdziwy wind-stoper mam tylko na butach  Jak przejedziesz zimę, to sam to wyczujesz. Jak jest na plusie, to ortalion przeszkadza. Starczy jakiś dresik z podszewką, tani softshell, koszulka, czy jakieś jeszcze rękawki ewentualnie itp. Nie można się ubrać ani za gorąco, ani za zimno. Generalnie tak, że jak wyjdziesz z domu, to taki lekki chłodek poczujesz. W trakcie wysiłku będzie ciepło.

 

Trzeba w zimę pamiętać o stopach, dłoniach i twarzy(uszy,nos) Jak o te elementy nie zadbasz, będziesz cierpiał. Ochraniacze na buty, to konieczność. Folia, taśma klejąca, gazety i inne badziewie sie nie nadaje. Ochraniacze muszą być koniecznie. Windstoper, albo pianka, co wolisz, najważniejsza jest ochrona przed wiatrem i wodą. Rękawiczki luźne narciarskie za 10zł z rynku + jakieś bawełniane jeszcze i na -15 spokojnie starczy  Na głowę kominiarka. Ja mam z dość cienkiego polaru i sprawdza się. Musi być otwór na usta, koniecznie.

 

[urbanek18]

No to pozostaje czekać na temperatury minusowe, a póki co wyjmę moją wiekową kurtko bluzę...

[ACextreme]

Tak to juz jest - nie ma rewelacji przy takiej cenie i nie bedzie.

Wspomniana kurtka Gridlock ma oddychalnosc 10.000g, ktora jest podana realnie w oparciu o testy i nie jest to jakos wysoki parametr. Nie wiem jak jest mierzona oddychalnosc w kurtce, ktorej uzywasz, lecz czesto producenci nawet mocno markowych produktow zawyzaja nawet dwukrotnie parametry.

 

Kurtki wodoodporne typu hardshell potrafia oddychac i to niezle, a GoreTex nie jest w tej dziedzinie pionierem jak mysli wiele osob - odczowalnie dobrze oddychajaca kurtka cechuje sie parametrem powyzej 15.000g, a najwyzsze modele dochodza do 25.000 - 30.000mm - wtedy faktycznie czlowiek czuje ze dobrze kase wydal ;-).

 

Softshelle - jesli sa oparte na membranie wiatroszczelnej, np. Windstoper, to sytuacja niestety tez nie wyglada rewelacyjnie - oddychalnosc takich materialow dobrej jakosci jest porownywalna z wysokimi membranami wodoodpornymi - jak juz wiele razy pisalem - najlepiej oddychaja syntetyczne materialy nie oparte na jakiejkolwiek membranie.

[gremson]

Teraz w okresie jesień/zima gdzie temperatura w wynosi 5-10 st. C jeżdżę w połączeniu:

koszulka termo craft-pro-zero-extreme:

 

+ wiatrówka crafta:

 

+ spodenki z szelkami biemme

 

do tego plecak-bukłak deutera z kanałem powietrznym i ramionami z siateczki

 

efekt po 2,5h intensywnym treningu? Wilgotne plecy. Co prawda kurtki nie da się wyżynać z potu, ale jest mokra podobnie jak koszulka termo.

 

Powód? Wiatrówka dobrze chroni przed wiatrem, jest praktyczna lekka, dobrze dopasowana i odszyta, ale nie ma membrany <=> nie oddycha odpowiednio, chociaż mowa tu o kurtce za prawie 300zł (płaci się w większości za metkę- niestety). Do tego plecak choć mały i niepozorny stanowi powierzchnie izolującą dla odprowadzenia potu (kanał i paski z siatki ograniczają pocenie ale go nie likwidują) i dlatego koszulka termo jest również zawilgocona.

 

Mam wrażenie, że w czasie jesiennych treningów musi nas pot zalewać, nawet w dobrej odzieży...

[1415chris]

W tych temperaturach jako warstwe zew zamiast wiatrowki polecam obcisly windstoper, roznica bedzie spora.

 

W moim windstoperze (Gore) wew powierzchnia materialu jest zawsze sucha lub prawie sucha, zew zawsze mokra, to pokazuje w jakim stopmniu material transportuje wilgoc na zew.

 

Oczywiscie ze odprowadzanie wilgoci nie bedzie takie samo jak podczas jazdy w lekkich ciuszkach latem ale mozna to zdecydowanie polepszyc stosujac odpowiednie materialy, za ktore niestety trzeba zaplacic ale warto bo komfort jazdy jest naprawde duzo wyzszy w porownaniu ze 'zwykla' odzieza.