Skocz do zawartości

[rower] Lepiej cały pomalować czy zrobić wyprawki?


pentagramsss

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

 

Posiadam starego Treka 930 koloru czerwonego. Kupiłem go w dobrym stanie, ale rama jest w wielu miejscach poobdzierana i tak sobie pomyślałem, że bardziej niż zamalowanie tych obtarć opłaca się pomalowanie całego roweru-dlatego chciałem się dowiedzieć ile może wynieść minimum taki koszt pomalowania+naklejki i czy to się opłaca robić?

 

pozdrawiam

Napisano

Malowanie proszkowe jest chyba lepsze od zwykłego. Powłoka jest bardziej odporna na wszelkiego rodzaju obtarcie itp. Lecz gdy malujesz proszkowo to tylko na jeden kolor bez żadnych szlaczków czy coś, jedynie później możesz nakleić naklejki jak chcesz. W zależności od firmy koszt to 130zł z usunięciem lakieru. Jak sam usuniesz lakier (co nie jest mega trudne) to gdzieś tak ok 80zł ( tak jest we Wrocławiu). Nie wiem jakie są ceny położenia zwykłego lakieru u lakiernika.

  • Mod Team
Napisano

polecam wyszukiwarkę forumową tak na przyszłośc i bez złośliwości.

A teraz polecam zajrzec tu: http://www.forumrowerowe.org/topic/32434-malowanie-i-renowacja-ramy/ musisz przebrnąc przez te 16 stron, ale sporo się dowiesz.

Sam ostatnio malowałem ramę ale pistoletem. Co do czego opisałem w moim poście. O malowaniu proszkowym też sporo się dowiesz pod tym adresem. Na przyszłośc jeśli rama często Ci się obdziera to idziesz albo do lakiernika i prosisz o trochę przeźroczystej folii samoprzylepnej którymi oklejają np zderzaki po malowaniu(folia firmy 3M) albo jeszcze łatwiej do sklepu papierniczego albo malarskiego i tam kupujesz za ok 10 zł cały arkusz A3 podobnej folii. Polecam gładką bo matowa mocno rzuca się w oczy na górnych rurkach. Mat można dac od dołu.

  • 2 miesiące temu...
Napisano

ok. w miejscach gdzie są gwinty na wierzchu też trzeba kawałek zabezpieczyć? Tzn chodzi o to że jak jest np gwint od przedniego napędu to szmata wystarczy w samym środku czy na wierzchu też trochę musi być? :icon_wink::icon_mrgreen: pozdrawiam

Napisano

No nie wiem czy szmatami i gazetami. Jakiś czas temu oddałem ramę do malowania proszkowego. Zanim to się zrobi trzeba zedrzeć stary lakier za pomocą śrutowania. Jeżeli będą robić śrutowanie to obawiam się że szmata i gazeta nic nie dadzą. Mi robili śrutowanie i koleś kazał wkręcić w gwinty (uchwyt na bidon itp) śrubki oraz miski suportu (najpewniejszy sposóB). Jeżeli będziesz miał tylko malowanie proszkowe to ok, ale najpierw jakoś trzeba usunąć stary lakier, chyba że już to zrobiłeś.

Napisano

Proszkowanie polega na wypluwaniu przez specjalny kompresor ziarna proszku. Dzieki temu stara farba zostanie usunięta z wszystkich zakamarków. Śrutowanie to to samo tylko że zamiast proszku jest jakiś śrut metalowy.

Napisano

Pracuję w branży lakierniczej, więc mogę rozjaśnić kilka wątpliwości. Zarówno piaskowanie jak i śrutowanie to metody "mechaniczne" usunięcia starej powłoki lakierniczej oraz "odrdzewiania".(Są jeszcze, wspomniane wcześniej metody chemiczne.) Polega to na kierowaniu strumienia sprężonego powietrza z twardymi cząsteczkami na powierzchnię, element. Cząsteczki uderzając wytrącają "obijają" stary lakier pozostawiając gładką doskonale oczyszczoną powierzchnię. Efekt zbliżony jest do szlifowania, jednak proces jest dużo szybszy i dokładniejszy szczególnie jeśli chodzi o trudno dostępne miejsca. Różnica polega na tym jakiego materiału użyjemy do "piaskowania". Oczywiście piaskowanie to czyszczenie z użyciem piasku. Śrutowanie jest za pomocą śrutu (kulka metalowa) śrut ma różną wagę oraz średnicę, generalnie używane w przemyśle do dużych konstrukcji. Duży śrut nie nadaje się do czyszczenia ramy może osłabić spawy. Jest jeszcze miro-kulka szklana (dość drogi interes). Wspomniane skorupy orzechów, żużel i inne wynalazki. Każdy materiał daje inny efekt, pozostawia inną powierzchnię.

Piaskowanie i proszek (lakierowanie proszkowe) da bardzo dobry efekt. Kolor możesz wybrać z palety RAL, standard w lakierniach proszkowych

poglądowo: http://www.zimont.pl/img/paleta%20RAL.jpg

Tak jak przedmówcy wspomnieli rama przy tej technologii będzie w jednolitym kolorze. Aplikacja natryskowa to już inna bajka :)

Napisano

Tak jak mówiłem. Ja gdy oddawałem rame do śrutowania koleś mi powiedział, że muszę wkręcić coś w gwinty bo inaczej mi je zniszczy. Więc wkręciłem suport (stary więc mi nie zależało, ale i tak chyba nic złego się z nim nie stało), a w miejsce mocowanie bidony wkręciłem śruby. Miejsca gdzie montuje się stary nie zabezpieczałem. Koniec filozofii.

Napisano

Jeśli rama jest Cro-Mo to przy piaskowaniu nie masz żadnych powodów do obaw. Zabezpieczenie szmatami lub papierem środka suportu, główki ramy zda egzamin. Jak pisali koledzy pozostałe gwinty możesz zabezpieczyć wkręcając tam odpowiednie śruby.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Witam ponownie.

 

rama już jest pomalowana proszkowo. Teraz mam problem z bezbarwnym lakierem. Pomalowałem po proszkowym lakierem bezbarwnym i po tym lakier bezbarwny zaczął schodzić... popełniłem prawdopodobnie kilka błędów:

1)Zbyt małe odstępy czasowe po kolejnej warstwie (dawałem kolejną warstwę co godzinę)

2)Malowałem w gospodarczym (2 stopnie na plusie) i przenosiłem do kotłowni żeby było ciepło

3)Nie oczyściłem benzyną ekstrakcyjną tylko zwykłą wodą?

4)Osoba która pracuje w tej firmie proszkującej twierdzi że na proszkowe musi być specjalny lakier bezbarwny...

 

Co według Was zrobiłem źle?

 

Teraz mam zamiar zdjąć linijką (:P) ten lakier(bo łatwo schodzi) i pomalować jeszcze raz bezbarwnym.

Czym najlepiej oczyścić ramę przed malowaniem? Jakie długie odstępy czasowe robić pomiędzy warstwami? W jakich warunkach malować?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...