Skocz do zawartości

[komplet odzieży] - by dojechać na uczelnię


Yuugari

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. :)

Jest mała sprawa. Potrzebuję jakiegoś kompletu, co by w jesienne, zimne poranki i popołudnia móc dojechać swoim rowerem na uczelnię. Czy polecilibyście jakiś tani zestaw, ale na tyle dobry, by nie być zlany potem po przejechaniu tych kilometrów (wiadomo, planuję brać ubranie na zmianę, nie widzi mi się siedzenie na zajęciach w odzieży rowerowych, ale wypadałoby być mimo wszystko suchym)? Dodam, że nigdy nie interesowałem się kwestią odpowiedniego ubioru (zazwyczaj jeździłem w wiosnę/lato), więc jestem zupełnie zielony w tym temacie.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

 

Ogolnie temat nie jest zbyt skomplikowany.

Jesli nie chcesz wydac duzych pieniedzy na ten cel (jestes studentem, wiec na pewno tak jest!) to moim zdaniem:

 

- gdy nie pada, mozesz jechac nawet w zwyklej odziezy typu casual, lecz pod standardowe spodnie ubierasz cienkie spodenki z pampersem, jezeli takowych uzywasz. Koszt 50-150zl. Temat nie sprawdzi sie jezeli na uczelnie masz ponad 20km... bedziemy sie glowic jesli tak faktycznie jest.

- gdy pada deszcz, a ty chcesz jechac na rowerze to potrzebujesz zestaw : kurtka + spodnie + ochraniacze na buty + rekawiczki.... wszystko wodoodporne i ewentualnie jakis patent na ochrone glowy przed deszczem.

 

Czy masz obecnie jakakolwiek odziez rowerowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XD spodnie z pampersem na uczelnię? :) Jeszcze pod zwykłe spodnie?

 

Najlepiej sobie kupić dobrą kurtkę z kapturem całoroczną. Niech Ci kolega ACextreme coś zaproponuje wodoodpornego i oddychającego, ew. coś w stylu goretex. Do tego na chlapę czarne sztruksowe spodnie. W razie zimna kalesony pod spód. Do tego buty z bazaru za ~60 zł takie, żeby wody/powietrza nie przepuszczały (żadnych dziur i siatek) i gitara . Do tego rękawice i czapka. Kolega w liceum jeszcze stosował takie jakby drugie spodnie z poliestru na ulewy. A tak to taki komplet spokojnie wystarczy. Pamiętaj, że jak się ubierz za ciepło, to się z Ciebie będzie lało tak jakbyś jechał podczas ulewy :whistling:

 

W takich ciuchach nikt się nawet nie zorientuje, że przyjechałeś rowerem :thumbsup: Chyba, że zapomnisz opuścić nogawkę :P

 

A te wszystkie rzeczy o których pisał ACextreme to mają rację bytu przy treningu i jeździe po kolarskiemu, a nie przy dojazdach na uczelnię. Chyba, że chcesz się dwa razy przebierać jeszcze na uczelni :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Temat jest zapewne prosty, ale jako że w ogóle się nie orientuję w kwestii odzieży rowerowej, wolałem się zapytać znawców tematu. :)

Jeśli chodzi o odległość - to jest to max. kilka kilometrów (do najdalszej katedry; mieszkam właściwie w centrum miasta).

Z jakiejś sportowej odzieży mam tylko spodenki Accent Avellino (http://www.velo.com.pl/produkty/wyprzedaz/?m=1&id=130). Służyły mi podczas dłuższych wypraw.

Raczej nie planuje jeździć podczas opadów. Z drugiej strony, jeśli podczas zimy temperatura nie byłaby zbyt niska, to chciałbym jeździć również wtedy.

Tylko spodenki rowerowe pod zwykłe spodnie? A czy nie będzie też potrzebna jakaś koszulka (dodam, że jeżdżę z plecakiem)? :)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie jeśli na uczelnie masz tak blisko to ja nie kupowałbym nawet spodenek z pampersem-kupiłbym po prostu koszulkę rowerową (nawet taka nie musi być, ważne żeby pot odprowadzała bo chyba nie chcesz być mokry :) )i jak nie masz o kask, ewentualnie w deszczowe dni jakaś kurteczka na górę i gitara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też studiuję w Krakowie, mam około 4 km na uczelnię i wiem co mówię :) Nie ma co się ubierać po kolarskiemu żeby dojechać do sklepu/uczelni ;) Najważniejsza rzecz to błotniki i coś w razie deszczu. Bo napisałeś, że raczej jak będzie deszcz nie będziesz jeździł, więc nawet jakiś płaszcz przeciwdeszczowy czy kurtka ortalionowa w razie potrzeby. Reszta tak jak we wcześniejszym poście napisałem. Jak codziennie bez względu na pogodę chcesz jechać, to warto zainwestować w dobrą kurtkę całoroczną :) No i o światłach tak profilaktycznie przypominam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada to (w związku że preferujesz jeździć w suche dni):

 

*koszulka termoaktywna pod kurtkę outdoorową/zwykłą kurtkę

+ kalesony termoaktywne pod zwykłe spodnie (dodatkowo koszula lub t-shirt do przebrania) -możesz również potraktować bieliznę termoaktywną jako pierwszą warstwę ubioru i na nią założyć od razu komplet codziennego ubrania. Nie ma materiału który w 100% odprowadza pot, ale zaletą bielizny termoaktywnej w porównaniu z zwykłym poliestrem w koszulkach rowerowych jest to że bardzo szybko schnie- tym bardziej że przed zajęciami nie ma czasu na suszenie się.

np za ok 160zł komplet CRAFT BASIC: klik

 

Jeśli preferujesz jazdę z plecakiem to na pewno wypocisz Elvis'a na plecach- proponuje zamienić plecak na torbę na ramię - możesz wykorzystać torbę na laptop.

 

Dodatkowo czapka+rękawiczki wg uznania: windstopper, polar, czy zwykłe wełniane byle było ciepło.

 

Warto zakupić jeszcze komplet opasek odblaskowych: samozwijające się lub na rzepy np KLIK i wykorzystać je do zwinięcia nogawek spodni: raz wygoda bo nogawka nie ubrudzi się od napędu, dwa widoczność.

 

podsumowując: bielizna termoaktywna + opaski, a resztę znajdziesz w szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

Wampi - zapewne tak bardzo bym się wszystkim nie przejmował (jakimś specjalnym ubiorem), ale rano mam kliniki i wypada wyglądać porządnie. :)

Jeśli chodzi o kurtkę, to posiadam już na membranie Gore-Tex. Rękawiczki, czapka, opaski odblaskowe, światła na rowerze - takowe rzeczy też posiadam. Kask powinienem niedługo otrzymać.

W sumie nigdy nie zetknąłem się z odzieżą termoaktywną. Dlatego skoro już mam spodenki rowerowe z pampersem, to czy bardziej opłaca się dokupić koszulkę czy jednak zainwestować w taki komplet termoaktywny? Cena 160 zł jeszcze nie jest ceną zaporową, więc jeśli miałoby się to sprawdzać, to mógłbym spróbować.

Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuugari - Pan z lekarskiego?, jeśli tak to lek-dent pozdrawia :)

 

ad rem spodenki z wkładką (pampersem) są dobre do treningu lub ewentualnie jeśli ma się zamiar w całości zmieniać strój (jeżdżąc na letnie praktyki do szpitala ok 6 rano zawsze wrzucałem na siebie lekką wiatrówkę, koszulkę rowerową i spodenki z wkładką, ale wtedy zawsze przebierałem się w strój kliniczny i było to lato).

 

Jeśli chodzi o jazdę na zajęcia i to w dodatku w okresie jesień/zima to lepiej włożyć bieliznę, bo dobrze przylega do ciała (drugą skóra), jest relatywnie cienka dlatego z łatwością można włożyć na nią ubranie codzienne i przy tym jest dyskretna, a przede wszystkim utrzymuje właściwą temperaturę ciała i szybko schnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, wydział lekarski pozdrawia. :icon_mrgreen:

To może rzeczywiście powinienem się bardziej zainteresować takim termoaktywnym ubiorem. Jutro w sumie będę już dysponował swoim rowerem, więc warto by zacząć z niego korzystać (pogoda jeszcze jest w porządku, ale ile tak może trwać?).

Pozdrawiam. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze w temacie bielizny termoaktywnej: polecam dwie znane i sprawdzone przeze mnie firmy: craft i BRUBECK.

 

Produkty obu firmy można dostać w mikesporcie: KLIK - duży wybór, możesz kupić komplet lub skompletować całość kupując osobno koszulkę i kalesony. Wybór jednej z nich to sprawa indywidualna produkty obu firm zdają egzamin, a w wyborze konkretnego modelu należy kierować się opisem :)

 

Jesteś z Krakowa więc będziesz mógł kupiony towar odebrać osobiście w biurze sklepu (okolice przystanku Plac Bohaterów Getta):

ul.Romanowicza 2 / 615

30-702 Kraków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...