Skocz do zawartości

[pytanie] odziez podczas zimy


snookie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich :P

 

Jako ze zima zbliza sie do nas malymi krokami, chcialem na wstepie zapytac sie czy jezdzicie na rowerach podczas zimy ( glownie chodzi mi o snieg ). Jako ze mieszkam w Warszawie i bedzie to moja pierwsza czynna zima na rowerze mam kilka pytan do was i mam nadzieje ze pomozecie mi jakos :thumbsup:

 

Pierwsze i najwazniejsze : wiadomo ze jak jest snieg i na dodatek jest nie odsniezone ( co bedzie sie czesto zdarzalo jak bede w godzinach wczesno rannych jezdzil do pracy ) to jest sie bardziej narazonym na roznego rodzaju poslizgi. I tutaj mam pytanie do was poniewaz chcialem kupic sobie kask Full Face, raz ze pewniej sie w nim bede czul a dwa ze bedzie mi w nim cieplej :) tylko nie wiem czy nie bedzie to glupio wygladalo bo szczerze to jeszcze nie widzialem nikogo w takim kasku w zimie w Warszawie :) co Wy myslicie o takim rozwiazaniu ??

 

Drugie pytanie dotyczy odziezy termoaktywnej albo moze inaczej jak sie ubrac ( glownie mi chodzi o dolna czesc ciala ). czy same spodnie dlugie rowerowe na zime wystarcza czy moze zalozyc na to jeszcze spodnie grubsze dresowe ??

 

a trzecie pytanie dotyczy malych porad a mianowicie czy jakos specjalnie trzeba zabezpieczyc rower przed zima i sola ?? czy jest jakis pewniejszy styl jazdy po sniegu ??

 

 

Z gory dziekuje za wszelka pomoc i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fulfejsa sobie odpuść :) Lepiej zainwestuj w termoaktywną kominiarkę i kask. Dalej. Sam w sobie śnieg groźny dla roweru nie jest, ale do momentu, gdy nie zacznie się topić na wszelkiej maści łożyskach - najnormalniej je zalewa. A sól zeżre te łożyska jeśli się dostanie i chwilkę pourzęduje :P Czytaj - zardzewieje bardzo szybko.

Dalej. Poślizgi i inne upadki - w zimie Ci się zdarzą, to pewne, ale będą dużo mniej bolesne niż na kamieniach :thumbsup:

 

A styl jazdy.. Po prostu troszkę jak po piasku i troszkę jak po lodzie - czyli baaardzo ostrożnie i przewidywanie. Po jakiś 3-4 glebach się nauczysz :)

Piszę z autopsji ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Fulfejsa sobie odpuść :) Lepiej zainwestuj w termoaktywną kominiarkę i kask. Dalej. Sam w sobie śnieg groźny dla roweru nie jest, ale do momentu, gdy nie zacznie się topić na wszelkiej maści łożyskach - najnormalniej je zalewa. A sól zeżre te łożyska jeśli się dostanie i chwilkę pourzęduje :P Czytaj - zardzewieje bardzo szybko.

Dalej. Poślizgi i inne upadki - w zimie Ci się zdarzą, to pewne, ale będą dużo mniej bolesne niż na kamieniach :thumbsup:

 

A styl jazdy.. Po prostu troszkę jak po piasku i troszkę jak po lodzie - czyli baaardzo ostrożnie i przewidywanie. Po jakiś 3-4 glebach się nauczysz :)

Piszę z autopsji ;p

Dokładnie, trening czyni mistrza. :)

 

Natomiast jeśli chodzi o spodnie, to zależy od indywidualnych upodobań. Znajdą się tacy, co i przy -30 wyskoczą w samych gaciach. :P Powinieneś ubierać się tak, jak tobie odpowiada. Jednemu będzie ciepło w samych spodniach, a inny po założeniu 2 par kalesonów i ocieplanych spodni narciarskich zmarznie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki wielkie za pomoc :icon_mrgreen: na pewno skorzystam z waszych uwag ;) natomiast mam jeszcze pytanie o ten nieszczesny kask FF :P odradzacie mi jedynie ze wzgledow "estetycznych" czy w gre wchodza jakies inne aspekty :) bo kurcze jakos nie jestem przekonany do zwyklego kasu na codzien jezdze bez niego ( wiem ze zaraz posypia sie bluzgi na mnie ) i jakos nie czuje sie w "zwyklym" kasu za dobrze natomiast kiedys mialem okazje jezdzic przez moment w FF i o wiele bardziej komfortowo mi lezy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn zwykle mizylem w kilku sklepach wiec raczej nie byly zle dobrane :) poprostu zle sie w takich czuje i chyba tego nie zmienie ;) ten kask nawet nawet tylko mam pytanie czy do wszystkich mozna dopiac taka garde czy tylko wybrane modele maja taka mozliwosc ?? a co do opon to raczej odpada, po miescie ciezko bedzie sie w nich jezdzilo a druga sprawa to chyba cena :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubranie na cebulke czyli klasyka do wszelkich sportów. jak masz mały budżet to pomysl o spodniach goretexowych armii niemieckiej (na allegro ok 50 pln i zata cena masz naprawde dobrej jakości gore, no chyba, że bedzie przeszkadzał Ci kamuflaż . ale pratycznośc zajedwabista) co do kasku to na miasto FF raczej lekka przesada. po śniegu (jak juz ktos wczesniej wspomiał) jeździ sie jak po piachu więc po kilku jazdach juz bedziesz wiedziało co chodzi . problemem może być lód znajdujacy sie pod sniegiem . co do opon z kolcami to raczej specjalistyczny sprzęt i nie polecam do uzywania na codzień(a wspomiałeś, że chcasz dojezdzać do pracy ) . wydaje sie mało praktyczne. generalnie duzo samozaparcia zycze bo moze być grubo zwłaszcza jak bedzie kilka dni pod rząd ulewa lub deszcz ze sniegiem (moze zniechecić )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą jazdą jak po piachu, to tylko część prawdy. Jest tyle rodzajów śniegu, że czasami wypadałoby zmieniać opony kilka razy dziennie.

Czy warto inwestować w kolce, to kwestia jaka będzie pogoda. Niestety ciężko przewidzieć. Na przełomie stycznia lutego, kupiłem sobie (przecena była i spodziewałem się dużego oblodzenia pod koniec zimy) i przydały się kilka razy. Akurat nie przy dojazdach do pracy (tak najczęściej używane), ale na dłuższej wycieczce, gdzie trafiłem na dość wyślizganą drogę. Jak się trafi pogoda ze śniegiem i temperaturami w okolicach 0, to mogą się przydać (w dzień podtapia się, w nocy zamarza).

 

Z ubraniami, to przede wszystkim nieprzewiewnie z przodu. W szczególności trzeba chronić stawy i zatoki.

Jak ciepło, to bardzo indywidualna sprawa. Zależy też od warunków na drodze. Jak nie było śniegu, to marzłem. Nasypało, to lżej ubrany gotowałem się (przedzieranie się przez śnieg wymaga sporo energii).

Dobrym rozwiązaniem są dodatki typu nogawki, rękawki, ocieplacze na kolana. Mało miejsca zajmują i można się dostosować jak przy powrocie z pracy warunki się zmienią.

 

Jak jest śnieg, to trzeba szczególnie dbać o napęd. Suszyć i smarować. Jak będzie kilka dni przerwy, to zakręcić pedałami, żeby się nie zastało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...