Skocz do zawartości

[artykuł prasowy] śmiertelne potrącenie rowerem


Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie, czy miał tam prawo jechać na chodniku. Jeżeli tak, to może wiele wskórać. Przechodnie mogą zachowywać się różnie, a potrącić mógł ją przy 10 km/h i upadek mógł być nieszczęściem a nie winą szybkości.

Jak weźmiemy pod uwagę, że bosowie mafii dostają po 5 lat, za brutalne gwałty też koło 5-tki, to za przypadkową śmierć może być jak na mój gust od zawiasów do 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie, czy miał tam prawo jechać na chodniku. Jeżeli tak, to może wiele wskórać. Przechodnie mogą zachowywać się różnie, a potrącić mógł ją przy 10 km/h i upadek mógł być nieszczęściem a nie winą szybkości.

Jak weźmiemy pod uwagę, że bosowie mafii dostają po 5 lat, za brutalne gwałty też koło 5-tki, to za przypadkową śmierć może być jak na mój gust od zawiasów do 5 lat.

 

tu nie chodzi o to, czy dostanie 5 lat, 5 miesięcy czy rok. Chodzi o głupią sprawę. Codziennie po chodniku jeżdżą setki tysięcy rowerzystów bo nie ma ścieżek, a po ulicy strach. I takie są efekty. Wszystko dobrze, dopóki coś się nie stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadasz bez sensu.

1. Śmierć nie jest głupią sprawą.

2. Dla jednego przypadku na milion chcesz wprowadzać segregację ruchu?

 

Jedyne co można zrobić na podstawie tak skąpych informacji, to poświęcić chwile na refleksje. Rozwodzenie się ile jechał, czy mógł tam jechać i ile dostanie odsiadki nic nie wniesie.

Na chodniku jesteśmy gośćmi i nie powinniśmy przeszkadzać pieszym. Po prostu jeździjmy z prędkością dostosowaną do warunków i uważajmy co się dzieje wokół nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...