Skocz do zawartości

[film] omawiający sprzęt uzyty podczas wyprawy do Patagonii


polacoloco

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Odgrzewam temat. Ale mam taką refleksję: goście którzy przejeżdżają pół świata na rowerach (profi turyści) maja w większości rowery z niskich półek cenowych, ba - kiedyś czytałem o gościu który jechał gdzieś tam do Indii czy cuś i śmigał na "wagancie". Ja rozumiem, miłość do pokonywania drogi, krajobrazy itd. itp. , ale tak z przyzwoitości mogliby jakieś lepsze wózki zapodać. Ja bym się bał, faktem też jest to, że ja osobiście lubię lekkie AM, mocniejsze XC i na ww. sprzęcie nawet bym się nie pchał na szlak.

Tylko nie pojedźcie mi teraz, że sprzęt się nie liczy itp. , bo nie mam nic przeciwko zasówaniu przez pół europy na wigrach, tylko tak jak wcześniej pisałem- to moja taka mała refleksja.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jasne, tylko ze goscia najwyrazniej kreci co innego. Zreszta ja to akurat rozumiem. Tanie rowery sa generalnie solidniejsze i trwalsze, wypasionej ramy, nie daj boze fulla nie naprawisz na bezdrozach, jak ci sie cos posypie. A jak sie ma w perspektywie przejechanie paru tysiecy km po gorach, to pewnie jakies skoki w bok zeby po jakichs sciezkach pojezdzic (i przy okazji zlamac obojczyk albo uszkodzic rower) schodza na dalszy plan. Albo ekstremalne wyrypy, albo turystyka, te dwie dziedziny maja niewielka czesc wspolna. Tak przypuszczam, w tym roku chce przetestowac ta teorie ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Moze byc sprzet i slaby ale jesli jest dobrze przygotowany i jezdzisz na nim tak aby go nie uszkodzic to przejedziesz wiele wypraw:P oczywiscie im lepsze rower tym lepszy komfort jazdy ale nie kazdego stac na dobry rower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...