Skocz do zawartości

[trenażer] z pomiarem mocy + ....


kacpi1

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Chcę kupić trenażer z pomiarem mocy+ możliwośćią zgrywania danych na PC albo z możliwością zapamiętywania danych treningów i późniejszą możliwością ich odczytu celem przepisania do dzienniczka treningowego.

 

Co możecie mi polecić?

 

Mój budżet na ten cel to ok 2000zł +/-.

 

pozdrawiam i liczę na waszą pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.centrumrowerowe.pl/004850/TACX-BUSHIDO_trenazer/Produkt.aspx

 

Myślę o nim b. intensywnie, bo oprócz tego co chcesz ma też opcję upgrade PC, przez co zyskujesz możliwość wirtualnych treningów, w tym po trasach które sam zaprojektujesz (np. Google maps).

 

No i jest cichy, a to ważne w bloku ;)

 

Testowali go w ostatnim Bikeboard.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się właśnie nad zakupem albo Bushido albo I-magica.

 

Rozumiem, że główna różnica między tymi modelami to fakt, że Bushido ma komputerek na kierownice i trzeba dokupić moduł do połączenia z PC natomiast I-magic nie ma komputerka ale nie trzeba dokupywać modułu do połączenia z PC.

 

Czytałem również, testy w bike boardzie ale jest tam po kilka linijek na temat każdego ze sprzętów więc ciężko na podstawie tego tekstu podjąć decyzję. Co ciekawe napisali, że nie ma dużych rozbieżności pomiędzy wartością mocy pokazywaną przez power-tap i bushido.

 

Zastanawiałem się również nad rozwiązaniem z Powertap +trenażer. Tylko że taki zestaw będzie już nieźle kosztował. Trenażer 600zł + PT ok. 4000-5000. Wszystkie tańsze modele PT są pod hamulce v-brake a ja w żadnym rowerze nie mam tego systemu. Chyba, że jestem w błędzie i czegoś nie doczytałem i jest inaczej. Jeżeli tak to dajcie znać.

 

Pozdrawiam!

 

 

Szczególnie ta Pani wygląda interesująco:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra problem mojego I-Magica już rozwiązałem, wiec mogę coś więcej napisać :)

 

Problem akurat polegał na tym, ze nie dokonałem prawidłowej kalibracji - kalibrując hamulec program pokazuje współczynnik kalibracji po zakończeniu. U mnie był on po prostu za mały, a producent nie pochwalił się niestety tym jakie wartości powinny tutaj być (1.0 dla normalnego treningu, mocno siłowy trening w okolicach 3.0).

 

A teraz do konkretów (na blogu niebawem opisze szczegółowo co i jak - póki co szybkie streszczenie tutaj abyś mógł mniej więcej się dowiedzieć o co kaman).

 

Sama paczka zawiera to co potrzebne - trenażer, zacisk do kola (aczkolwiek mój oryginalny z roweru jest kompatybilny i dzięki temu nie muszę dokupować do drugiego roweru, który nie jest kompatybilny), kabelki, płytkę DVD i instrukcje.

 

Brakuje mi tu podstawki pod przednie kolo i jakiejś maty. Mata troszkę wycisza i utrzymuje mniej więcej w porządku okolice trenażera. Podstawka by się przydała aby rower stal i kierownica się nie bujała. Nie problem, ale wygoda. Miałem nadzieje, ze w cenie 2k podstawka już się będzie znajdowała..

 

No ale od początku. Instalacja trenażera chwilkę zajmuje. Instrukcja jest w miarę zrozumiała. Do trenażera są dodane 2 adaptery do kół o różnych rozmiarach. Ja używam jednego z nich bo jeżdżę na kołach 26". Od razu Ci powiem, że mając oponę 26" 1.75 czy 1.9 można już chyba bez adaptera jeździć. Ja musiałem zmienić oponę na 1.25, żeby mieć zgodność w obydwu rowerach (moim i żony), więc adaptera używamy.

 

Do momentu złożenia sprzętu wszystko jest ok. Ale ten trenażer jest bezużyteczny (!) bez oprogramowania. No to rozpoczynamy instalację. Windows 7 64 - bit. No i nic nie wyszło - nie da się uruchomić instalatora :D Irytacja maksymalna, no ale co zrobić. Forum Tac-Xa, google i na pierwszy rzut oka wygląda na to, że na 64 - bitach się nie uruchamia. Po dłuższym szukaniu okazuje się, że wersja, którą dostałem z trenażerem (2.0.5 - najbardziej aktualna) powinna być już zgodna (zwróć uwagę przy zakupie żeby Ci nie wcisnęli czegoś starszego - można apdejtować, ale po co..). Postanowiłem zainstalować to na laptopie żony (też Win 7 64 - bit) i.. ruszyło :) Okazało się, że u mnie też później ruszyło, ale dopiero jak na partycję D przegrałem całą zawartość DVD z instalatorem.. masakra.

 

Ok - zainstalowane. Szkoda, że na jednym kluczu seryjnym nie można działać na więcej niż jednym komputerze. Bez sensu, bo powinno być to ograniczone do jednego trenażera, a nie komputera.. No ale jakoś się udało postawić to na obydwu komputerach i jakoś tam działa.

 

Pierwsza jazda - żadnego tutoriala, wstępnej konfiguracji, first time use manuala - nic. A szkoda, bo skąd mam wiedzieć co teraz robić? Dokonywać jakiejś kalibracji, ustawiać rozmiar koła, cokolwiek..? Nic.. więc klikamy we wszystkie możliwe ustawienia i patrzymy co się tam dzieje.

 

No ale dobra - pierwsza jazda - puszczamy sobie Live Demo Glosskloknera. Jazda... super :) Potem jeszcze jedno Live i znów - super :) Potem znowu VR i ścigamy się z komputerem na krótkiej trasie MTB - znowu rewelacja :) Zauważone minusy na tym etapie:

 

1. Rower "jedzie do przodu". Bez maty się po prostu powoli przesuwa. Trzeba uważać żeby sobie kabli nie powyrywać w ten sposób. Ja ustawiam rower teraz przy biurku, które stoi przy ścianie, więc rower opiera się o biurko i nic się nie rusza.

2. Hałas - niby cichy trenażer, ale TV przy tym się nie da oglądać, chyba, żeby pogłośnić max. Wcale to ciche nie jest. No ale w końcu 60dB to wcale nie mało (tyle daje producent jakoś).

3. Smród gumy. To zależy od opony. Pozbyłem się tego później zmieniając oponę na Kendę Kwest.

 

Jednak to wszystko na laptopie żony. A ja chciałem to uruchomić u siebie. Było już zainstalowane, więc następnego dnia chciałem pojeździć na swoim komputerze - tam mam statystyki treningów, SportTracksa itd. I co..? Oczywiście - nie mogę uruchomić VR! Wszystko działa pięknie, ale VR się zawiesza i zawiesza program. W końcu (za 10 razem po 30 minutach walk i kręcenie na trenażerze z nudy już) udało się.. pojechałem sobie sam jakąś trasę oznaczoną MTB (tylko czemu po asfalcie???) i... po 35km, na 2,3km przed końcem program się powiesił.. Po kolejnej lekturze forum TacXa znalazłem rozwiązanie - trzeba sobie poinstalować kilka apdejtów / wersji bibliotek systemowych do Win i jakoś to zaczyna działać.

 

Podsumowując - plusy:

 

1. Super prezentacja :D

2. Dobre obciążenie - w końcu udało mi się dobić do 92% HR Max (a był jeszcze zapas, więc dałoby rady więcej).

3. Łatwa instalacja roweru (po złożeniu, bo samo składanie jakoś mi nie przypadło do gustu). Działam na 2 rowerach i ich codzienne przekładanie to żaden problem (przy założeniu, że każdy ma swoją zapinkę do tylnego koła - gdybym musiał jednak używać jednej wspólnej to też żaden problem).

4. Mega zabawa. Co prawda tras Live Video jest tyle co nic, bo same dema, ale od czego jest torrent i emule (na tym drugim jest tego cała masa, ale też ciężko się targa). Dodam, że proces instalacji takich dodatkowych Live Video to kolejna katorga, bo nie da się tego tak łatwo zaimportować do programu (te Live Video są w większości do starej wersji Fortiusa..).

5. Wygoda. Pogoda, nie pogoda, brak czasu - zawsze można coś pojechać. Mam żonę, dziecko i nie zawsze mam czas niestety aby wyskoczyć na godzinną rundę wytrzymałościową (a jeżdżę XC akurat) - a tutaj mogę nawet na 30min wskoczyć bez konieczności ubierania się (w zimie / jesienią to zajmuje trochę czasu...), przygotowywania roweru itd. Nie mówiąc o jego myciu - a jesienią czy zimą to wiadomo jaki syf.

6. Stabilność. Próbowałem treningu siłowego - sprinty na podjazdach itd. Daje rady. Nie rusza się na boki, nie chwieje, nie wywraca. Super.

 

Minusy:

 

1. Trzeba mieć wielką cierpliwość do oprogramowania. Sam jestem programistą i widząc co poczynili programiści z TacXa nóż mi się w kieszeni otwiera. Nikła wydajność, wielkie braki w integracji z systemami, które stają się większością, spore braki w samym przemyśleniu interfejsu użytkownika... no ale mam nadzieję, że to kwestia czasu.

2. Hałas. Dziecko musiało się przyzwyczaić. Żona nie może oglądać telewizora. Po zimie remont w mieszkaniu, więc wydzielimy pokój i wyciszymy. Ale nie każdy ma taką możliwość. W bloku mogłaby być masakra.

3. Upał. Bez wiatraka w twarz ani rusz. Do tego ja obecnie jeżdżę w wielkim pokoju (pow 25m^2). W pokoju o małej kubaturze... sieczka.

4. Syf. Z czasem opona zaczyna się roznosić po okolicy.. Nie wspomnę o konieczności umycia roweru i wyczyszczenia kasety z błota..

 

 

Ciężko mi się wypowiedzieć, czy za taką kasę warto, bo mieliśmy przeznaczone 3k na spinnera, ale w ostatniej chwili zdecydowaliśmy się na trenażer, więc wyszło nam taniej o 1k i tak. Ale powiem tak - tańszego bym nie kupił. Trenażer bez takiego oprogramowania... nuda. Prawdopodobnie kolejną zimę spędziłbym trenując na polu i zajeżdżając kolana przy -25 stopniach.

 

Zdecydowanie polecam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się właśnie nad zakupem albo Bushido albo I-magica.

 

Rozumiem, że główna różnica między tymi modelami to fakt, że Bushido ma komputerek na kierownice i trzeba dokupić moduł do połączenia z PC natomiast I-magic nie ma komputerka ale nie trzeba dokupywać modułu do połączenia z PC.

 

Generalnie tak, ale Bushido (i) jest bezprzewodowy (zasilanie do LCD i manetki pobiera z twojej własnej pracy, czyli generatora); (ii) generuje hałas na poziomie 50 dB, poza momentami gdy włącza się wentylator.

 

Innymi słowy sprzęt nie odrzuca kablami i jest cichy, a to w moim przypadku ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie tak, ale Bushido (i) jest bezprzewodowy (zasilanie do LCD i manetki pobiera z twojej własnej pracy, czyli generatora); (ii) generuje hałas na poziomie 50 dB, poza momentami gdy włącza się wentylator.

 

Innymi słowy sprzęt nie odrzuca kablami i jest cichy, a to w moim przypadku ma znaczenie.

Hi

naprawdę posiadasz Bushido ??

Jakim cudem trenażer miałby zasilać konsolę (w twoim przypadku LCD i manetkę:P? A, więc nie zasila, konsola posiada dwie baterie R6...

Wentylator ? rozbierałem Bushido, wentylatora nie widziałem

Owszem Bushido jest głośny, nawet bardzo... z pomiarem głośności przez Bikeboard bym uważał, z moich doświadczeń Bushido z całej gamy trenażerów Tacx'a jest wyraźnie najgłośniejszy.

 

pozdrawiam

Adrian

P.S. Z reguły staram się nie potrzebnie nie udzielać na forum, jednak 400 postów zobowiązuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

A jak w to wszystko wpisuje się Tacx 1940/1930 i czym one się różnią pomiędzy sobą ? Spłodziłem maila z pytaniem o różnice 1940/1930 do pewnego sklepu w odpowiedzi dostałem info że 1940 to jest 1930+rama sterująca + licencja multiplayer. Tymczasem na allegro formicki sprzedaje 1940 bez ramy i licencji podobnie jak i inne sklepy. W czym tkwi różnica pomiędzy 1940, a 1930 i jak one wypadają pod względem hałasowania i generowanej mocy w starciu z bushido ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak w to wszystko wpisuje się Tacx 1940/1930 i czym one się różnią pomiędzy sobą ? Spłodziłem maila z pytaniem o różnice 1940/1930 do pewnego sklepu w odpowiedzi dostałem info że 1940 to jest 1930+rama sterująca + licencja multiplayer. Tymczasem na allegro formicki sprzedaje 1940 bez ramy i licencji podobnie jak i inne sklepy. W czym tkwi różnica pomiędzy 1940, a 1930 i jak one wypadają pod względem hałasowania i generowanej mocy w starciu z bushido ?

Witam

Zacznę od tabelki:)

T1930 Trenażer FORTIUS MULTIPLAYER

T1940 Trenażer FORTIUS

T1900 Trenażer i-MAGIC

T1905 Rama sterująca do trenażerów i-MAGIC i FORTIUS

T1925 Zestaw uzupełniający VR

T1980 Trenażer BUSHIDO

T1960 Trenażer VORTEX

T1992 Nadajnik ANT do pulsu

T1990 Zestaw uzupełniający BUSHIDO

T1680 Trenażer FLOW

T1850 Trenażer SATORI - żółty

T1856 Trenażer SATORI - nibieski

T1868 Trenażer SATORI STRIPES - wersja limitowana (w zestawie torba i film)

T1860 Trenażer SATORI BLUE - wersja limitowana (w zestawie torba i film)

T1435 Trenażer SIRIUS

T1810 Trenażer SPEEDMATIC

T1820 Trenażer MAGNETIC

T1800 Trenażer SPEEDBRAKER

 

Ten pewien sklep był bardzo blisko pomylił tylko numerację, to T1930 posiada ramę oraz licencję multiplayer na rok. Same trenażery (rama, konsola, układ oporowy etc.) są identyczne. Koszt ramy sterującej to 549zł oraz licencja 40euro (160zł). Różnica na Allegro 650zł, więc można zaoszczędzić 60zł... Trzeba pamiętać również jaka wersja softu jest dodawana do trenażera (tutaj po kodzie niczego się nie dowiem).

Chciałbym również sprostować moją błędną wypowiedź dwa posty wyżej, Bushido posiada wentylator 80mm.

Według naszych subiektywnych odczuć, układ z Fortiusa jest mniej głośny szczególnie przy dużym obciążeniu. W Bushido włącza się właśnie ten nieszczęsny wentylator (z biegiem czasu będzie musiał podlegać wymianie). Co do mocy, teoretycznie Bushido jest w stanie wygenerować większą moc... moje nogi/organizm nie są w stanie tego sprawdzić obiektywnie

Jeśli trenażer będzie przenoszony warto zainwestować w Bushido, brak kabli to jest przyszłość nie tylko tej dziedziny życia/sportu.

Reasumują Formicki dobrze opisuje aukcje, sklep się troszkę pomylił, Bushido ma nieszczęsny wentylator ale mimo wszystko jest godny polecenia.

Skromne polecenie naszego sklepu, jako że posiadamy dwa Tacx Test Center.

Zapraszam na testy trenażerów Kraków i Katowice:

1.jpg

 

2.jpg

 

pozdrawiam

Adrian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi

naprawdę posiadasz Bushido ??

Jakim cudem trenażer miałby zasilać konsolę (w twoim przypadku LCD i manetkę:)? A, więc nie zasila, konsola posiada dwie baterie R6...

Wentylator ? rozbierałem Bushido, wentylatora nie widziałem

Owszem Bushido jest głośny, nawet bardzo... z pomiarem głośności przez Bikeboard bym uważał, z moich doświadczeń Bushido z całej gamy trenażerów Tacx'a jest wyraźnie najgłośniejszy.

 

pozdrawiam

Adrian

P.S. Z reguły staram się nie potrzebnie nie udzielać na forum, jednak 400 postów zobowiązuje.

 

Nie posiadam - napisałem o tym parę postów wyżej.

 

Ale powtarzam, myślę o nim b. intensywnie i to nie tyle pod wpływem recenzji Bb, ale co raczej tej http://www.bikeradar.com/gear/category/accessories/resistance-trainer/product/bushido-trainer-w-computer-head-and-front-wheel-block-10-37437

 

Tam też jest mowa o wentylatorze.

 

Bb nie robił pomiaru hałasu sam (przynajmniej tak twierdzą), tylko wynajął speców z jakiejś uczelni. Nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć, tym bardziej że ten sam wątek przewija się w drugiej recenzji.

 

Z zasilaniem napisałem głupotę jeżeli chodzi o LCD, dzięki za wytknięcie. Chodziło mi wyłącznie o to ANT+ communication protocol connects the resistance unit to both the handlebar mounted controls

 

P.S. Sorry, że nie szybciej - nie bywałem tutaj zbyt często ostatnimi czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Zacznę od tabelki:)

T1930 Trenażer FORTIUS MULTIPLAYER

T1940 Trenażer FORTIUS

T1900 Trenażer i-MAGIC

T1905 Rama sterująca do trenażerów i-MAGIC i FORTIUS

T1925 Zestaw uzupełniający VR

T1980 Trenażer BUSHIDO

T1960 Trenażer VORTEX

T1992 Nadajnik ANT do pulsu

T1990 Zestaw uzupełniający BUSHIDO

T1680 Trenażer FLOW

T1850 Trenażer SATORI - żółty

T1856 Trenażer SATORI - nibieski

T1868 Trenażer SATORI STRIPES - wersja limitowana (w zestawie torba i film)

T1860 Trenażer SATORI BLUE - wersja limitowana (w zestawie torba i film)

T1435 Trenażer SIRIUS

T1810 Trenażer SPEEDMATIC

T1820 Trenażer MAGNETIC

T1800 Trenażer SPEEDBRAKER

 

Ten pewien sklep był bardzo blisko pomylił tylko numerację, to T1930 posiada ramę oraz licencję multiplayer na rok. Same trenażery (rama, konsola, układ oporowy etc.) są identyczne. Koszt ramy sterującej to 549zł oraz licencja 40euro (160zł). Różnica na Allegro 650zł, więc można zaoszczędzić 60zł... Trzeba pamiętać również jaka wersja softu jest dodawana do trenażera (tutaj po kodzie niczego się nie dowiem).

Chciałbym również sprostować moją błędną wypowiedź dwa posty wyżej, Bushido posiada wentylator 80mm.

Według naszych subiektywnych odczuć, układ z Fortiusa jest mniej głośny szczególnie przy dużym obciążeniu. W Bushido włącza się właśnie ten nieszczęsny wentylator (z biegiem czasu będzie musiał podlegać wymianie). Co do mocy, teoretycznie Bushido jest w stanie wygenerować większą moc... moje nogi/organizm nie są w stanie tego sprawdzić obiektywnie

Jeśli trenażer będzie przenoszony warto zainwestować w Bushido, brak kabli to jest przyszłość nie tylko tej dziedziny życia/sportu.

Reasumują Formicki dobrze opisuje aukcje, sklep się troszkę pomylił, Bushido ma nieszczęsny wentylator ale mimo wszystko jest godny polecenia.

Skromne polecenie naszego sklepu, jako że posiadamy dwa Tacx Test Center.

Zapraszam na testy trenażerów Kraków i Katowice:

1.jpg

 

2.jpg

 

pozdrawiam

Adrian

 

 

A czy macie może w ofercie uprgade PC do Bushido? Jeśli tak to w jakiej cenie

 

Pozdrawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bb nie robił pomiaru hałasu sam (przynajmniej tak twierdzą), tylko wynajął speców z jakiejś uczelni. Nie mam podstaw, żeby im nie wierzyć, tym bardziej że ten sam wątek przewija się w drugiej recenzji.

 

Z zasilaniem napisałem głupotę jeżeli chodzi o LCD, dzięki za wytknięcie. Chodziło mi wyłącznie o to ANT+ communication protocol connects the resistance unit to both the handlebar mounted controls

Witam,

Tak, jak pisałem wcześniej popełniłem błąd w sprawie wentylatora. Mam kilka teorii co do pomiaru trenażera Bushido przez Bikeboard.

1 - Układ scalony/elektroniczny nie był rozgrzany i wentylator nie pracował na maksa.

2 - Nasz model używany już ponad rok ma po prostu zajechany wentylator, i do tego przypuszczenia się skłaniam ponieważ jeden z naszych klientów stwierdził dzisiaj że jego model nie jest tak głośny (ale nie jest pewien itd. trudno uznać taki pomiar za miarodajny, ale jednak)

3 - Pomiar był przeprowadzony przy nie dużym oporze/mocy (z tego co pamiętam test był przeprowadzony przy konkretnej prędkości)

 

Nie chciałbym w żadnym przypadku stawiać się ponad Bikeboard etc. (gdzie ja taki malućki:).

Oczywiście test Bikeboardu jest bardzo wartościowy, jednak z doświadczenia wiem że tak jak do informacji z różnych for/portali trzeba podchodzić ostrożnie, tak do niektórych artykułów/gazet również.

Test z Bikeradar uważam prawie za kompletny (bardzo rzetelny, punktują każdą wadę/mankament)

Dodam, że zapięcie konsoli nawet na "standardowej" kierownicy 31,8mm granicy z cudem... (myśmy spasowali i zapieli na... zipach).

Konsola nie jest podświetlana co przy słabym oświetleniu jest bardzo irytujące... w dzisiejszych czasach podświetlany ekran LCD jest standardem, niestety nie u Tacxa (całe szczęście nowy model Vortex będzie miał podświetlany ekran). Na koniec jeszcze raz biję się w pierś, następnym razem sprawdzę dokładnie źródło hałasu (w tym przypadku nieszczęsny wentylator)

 

 

 

pozdrawiam

Adrian

P.S. Przypominam, sobie jeszcze tabelkę natężenia dźwięku, był tam "uszkodzony kran, hałas średniej jakości samochodu" jako szkodliwy dla słuchu (jutro poprawię cytat, jeśli jest nie dokładny).

P.S.2 T1990 Zestaw uzupełniający BUSHIDO Jest dostępny, kosztuje 549zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...