Skocz do zawartości

[v-brake] Piszczące hamulce XT


klojt

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Ostatnio wymieniłem przedni hamulec na XT BR-M750 z równoległym prowadzeniem. Klocki (3 składnikowe) zamontowałem te same które były wcześniej, lecz pojawił sie problem z piszczeniem. Początkowo tylko przy bardzo mocnym hamowaniu, ale teraz nawet przy delikatnym naciśnięciu klamki hamulec wydaje przeraźliwy głośny pisk. Mimo że próbowałem różnego ustawiania klocka (odchylając tył) problem jest ciągle.

 

Czy są jakieś sposoby na pozbycie się tego pisku? Niestety jest on na tyle mocny że nie da się do niego przyzwyczaić.

Czy wymiana klocków może rozwiązać problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz pod ręką jakieś inne klocki, mogą być używane to po prostu je zainstaluj i wypróbuj. Ewentualnie możesz je sprawdzić na tyle.

Klocki czasami muszą się dotrzeć, ale gwarancji nie ma że piski ustąpią. Nie wszystko złoto co się świeci :whistling: Sam użytkuje avidy sd7 ze zwykłymi klockami na imbus (trzy kanały odprowadzające błoto) 5zł/para i nie piszczą w ogóle. Poza tym, że nieco szybciej się ścierają od tych z wyższych półek to różnicy w działaniu nie dostrzegam - nawet w wymagającym terenie i mokrych warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spróbuj jeszcze dokładnie wyczyścić i odtłuścić zarówno klocki jak i obręcz może gdzieś dostała się kropelka jakiegoś smarowidła lub innej substancji. inną przyczyną takich pisków mogą być źle ustawione klocki hamulcowe, ale nie w tej płaszczyźnie w której Ty ustawiałeś tylko problem leży w tym że klocki nie dociskają z taką samą siłą do obręczy. przyjżyj się im uważnie przy zwolnionym hamulcu i wyreguluj małą śrubką która biegnie jakby prostopadle do pivotów zazwyczaj jest pod śrubokręt krzyżakowy ale na przykład w Avidach SD 7 pod mały imbus. Gdy kręcisz w lewo klocek się przybliża do obręczy, a klocek po drugiej stronie oddala. aha i jeszcze jedna rzecz. ostatnio stałem się posiadaczem klocków marki Jagwire. polecam gorąco. kosztowały mnie 70 zł. ale naprawdę warto praca jest bezszelestna nawet podczas deszczu i jak ma się złe wyregulowany hamulec :whistling: pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kiedyś te hamulce, sprzedałem właśnie przez piszczenie. Nie piszczały tylko przy tanich badziewnych klockach, ale też gorzej hamowały. Przy jakichkolwiek firmowych klockach pisk był bardzo uciążliwy. Regulacja ustawienia, przecieranie, czyszczenie, cokolwiek... nic nie dawało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te rozwiązanie jak inni mówią już tak po prostu ma. Interesujące jest natomiast to, że mając w swoim układzie hamulcowym klocki z alhongi zdaje się, nie zapiszczały ani razu przez jakieś 2500 km.. teraz założyłem authory 3cc (które przecież wiele droższe są bo kosztowały mnie około 40 zł) i gdy jest mokro to głośno piszczą. Co ciekawe, dzieje się tak kiedy właśnie obręcz jest idealnie wyczyszczona, tak że czuć po przejechaniu palcem po niej aż że jest kompletnie odtłuszczona.. Wystarczy 1 kropla oleju i już nie piszczą :) No ale.. kosztem siły hamowania (znaczny spadek). Więc chyba trzeba się pogodzić z tym dźwiękiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...