BoaPoweR Napisano 12 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Mam Gore, które są bardzo ciepłe. Jeżdżę całą zimę i nie zdarzyło mi się w nich zmarznąć. W razie czego mógłbym jeszcze ubrać jakieś cieńkie pod spód, ale nigdy nie było takiej potrzeby. Narciarskie się nie nadają, bo są zbyt sztywne. Te Gore są z GoreTexem i jakimś ciepłym wypełnieniem. a umiałbyć zapodać nazwą z modelem ? ewentualnie fotkę ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team mrmorty Napisano 14 Stycznia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2011 IMHO wystarczy połączyć kilka postów z tego wątku i masz odpowiedź na swoje pytanie. Tobo napisał o rozgrzaniu rąk i ciała. Szykujesz się na rower i gdy jesteś już ubrany to na korytarzu robisz sobie jakąś małą rozgrzewkę np 10 przysiadów, 10 pompek plus rozciąganie. Z ciepłą wodą to też dobry pomysł. Warto też rozgrzać rękawiczki przed wyjściem na zewnątrz(kaloryfer). Podczas jazdy ruszaj palcami - lepiej będą ukrwione i mniej marzły. Krem na ręce bezpośrednio przed wyjazdem - może się mylę ale moim zdaniem to bez sensu. Jeśli już to od smarowania kremem powinieneś zacząć wybieranie się na rower. U mnie wybieranie się często trwa ok 30 min więc krem ma czas wchłonąć się. Kiedyś zapomniałem o łapach i nasmarowałem bezpośrednio przed nałożeniem rękawiczek - przez całą drogę miałem wrażenie że mi marzną ręce. Rękawiczki z Gore-tex'em i innymi "texami" - zdadzą egzamin przy niewiele poniżej zera. Poniżej -10 muszą mieć grubszą wkładkę ocieplającą i tym samym stają się sztywniejsze. Więc bez sensu przepłacać skoro taniej masz narciarskie/snowboardowe?! Te różne "texy" odprowadzą z wnętrza wilgoć a wraz z nią ciepło. Jeśli ktoś intensywnie pracuje na rowerze przy temperaturach ok -15 i nie ma problemów z marznięciem kończyn to takie rękawiczki będą mu bardzo pomocne. Zmarzlak albo nie będzie w stanie dogrzać tych cudownych kosmicznych produktów, albo wraz z wilgocią pozbędzie się resztek ciepła. Nie twierdzę że zapocone rękawiczki to super patent na ogrzanie łapek, tylko śmiem twierdzić, że lepsze będą narciarskie z wkładką(ociepliną) Thinsulate o gramaturze np 40. Nadmiar wilgoci sobie ładnie odparuje a ciepło potrzebne do ogrzania skóry pozostanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psawicki Napisano 14 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2011 a umiałbyć zapodać nazwą z modelem ? ewentualnie fotkę ? Te rękawiczki kupiłem już dawno temu, więc modelu nie podam. Nie wiem czy Gore produkuje dokładnie takie same. W każdym razie mają Goretex i są poważnie ocieplane (chyba Thinsulate ale już dokłądnie nie pamiętam), ale w przeciwieństwie do narciarskich można w nich swobodnie ruszać palcami. Jak chodzi o zakres ruchu, to wobec rękawiczek narciarskich są inne wymagania: ręka ma się zacisnąć na kijku i tak pozostać. Natomiast rowerzysta musi poruszać swobodnie wskazującym palcem i kciukiem podczas gdy reszta dłoni trzyma solidnie kierownicę. Oczywiście, że w narciarskich można też jeździć, tak jak i można jeździć bez SPD albo i bez przerzutki. Jak ktoś potrzebuje tylko dojechać do pracy, to może narciarskie wystarczą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2011 "Wystarczą" i na dłuższe trasy: regularnie w mrozy jeżdżę po 50 km w narciarskich. Poza tym, rękawiczki ze zdjęcia niewiele różnią się od wielu narciarskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psawicki Napisano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2011 "Wystarczą" i na dłuższe trasy: regularnie w mrozy jeżdżę po 50 km w narciarskich. Poza tym, rękawiczki ze zdjęcia niewiele różnią się od wielu narciarskich. Nie miałem na myśli długości trasy, tylko zaawansowanie techniczne kolarza. Otóż nie wyobrażam sobie trzymania w rękawiczkach narciarskich kierownicy na trudnym wyboistym zjeździe i równoczesnego hamowania palcem wskazującym. Rękawiczki ze zdjęcia różnią się od narciarskich diametralnie. Można je bez wysiłku zgiąć, zmiąć w kulkę, zrolować etc. Zwyczajnie są miękkie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2011 Przecież część rękawic narciarskich jest bardzo miękka. Mało tego: mam zimowe rękawiczki rowerowe Endury i są sztywniejsze (i bez porównania mniej ciepłe) od również posiadanych przeze mnie narciarskich rękawic Viking. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.