plan Napisano 9 Maja 2011 Udostępnij Napisano 9 Maja 2011 co wy tam chcecie od barro race? opona w 29 leci bardzo dobrze, nawet na lokalnej górce na błocie coś tam jechałem. nie będę polecał na jakieś góry z kamordolcami, ale ogólnie przejechałem na swoich ponad miesiąc treningów i nie było żadnego stresu. poza 2 przebiciami. ale raz gwóźdź, raz chyba szkło. podziękowania dla lokalnych żuli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 10 Maja 2011 Udostępnij Napisano 10 Maja 2011 Podobno cholernie ciężko je założyć, prawda to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Chcę założyc taki set opon do Scotta: przód maxxis crossmark 2.1 , tył Maxxis Aspen 2.1 . Zamiast załozonych obecnie Ronów 2.25. Chciałbym zyskac trochę szybkosci przy asfaltowych dojazdach i na lesnych ścieżkach typu Kampinos. Moze zestaw złozony z RaRa na przodzie i tyle byłby lepszy,ale schwalbe jest za drogie. x-Kingów nigdzie nie ma,wiec tak sobie wymysliłem. Co o tym sadzicie? A moze jakies inne propozycje. Smigam głównie po terenie Mazowsza,głownie lasy i szutry,ale po asfalcie tez sporo jeżdze. Czy ten zestaw ma sens? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 predzej dalbym 2 crossmarki, ale jest to intuicyjne, a nie sprawdzone w praktyce - zainteresuj sie wtb vulpine, ktore podobno ida kosmicznie...bede mial w przyszlym tygodniu, to porownam do ralfow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
darty24 Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Chcę założyc taki set opon do Scotta: przód maxxis crossmark 2.1 , tył Maxxis Aspen 2.1 . Zamiast załozonych obecnie Ronów 2.25. Chciałbym zyskac trochę szybkosci przy asfaltowych dojazdach i na lesnych ścieżkach typu Kampinos. Moze zestaw złozony z RaRa na przodzie i tyle byłby lepszy,ale schwalbe jest za drogie. x-Kingów nigdzie nie ma,wiec tak sobie wymysliłem. Co o tym sadzicie? A moze jakies inne propozycje. Smigam głównie po terenie Mazowsza,głownie lasy i szutry,ale po asfalcie tez sporo jeżdze. Czy ten zestaw ma sens? gdybym to ja zakładał to aspena na przód do tyłu crossmarka. nie jeździłem na crossmark-ach ale za to aspen z przodu spisuje się zawodowo. naprawdę nie wbijam dużo powietrza(niespełna 1,7 bara) a prowadzi się wyśmienicie po asfalcie, szutrze i po wapiennym tłuczniu. po błocie nie miałem okazji dlatego bo jeżdżę po podobnym terenie jak ty. jeśli nie masz nic przeciw to nabądź conti raceking 29 inch razy 2.0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 predzej dalbym 2 crossmarki, ale jest to intuicyjne, a nie sprawdzone w praktyce - zainteresuj sie wtb vulpine, ktore podobno ida kosmicznie...bede mial w przyszlym tygodniu, to porownam do ralfow A gdzie kupujesz te Vulpine? Spodobało mi sie to co o nich poczytałem. Kupiłbym jedna na tył. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 (edytowane) zapytaj tutaj http://www.rowersport.pl/ gdybys mial problemy, to daj znac Edytowane 15 Maja 2011 przez nabial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 Opony oponami, ale akurat w Puszczy to podłoże tak się zmienia, że wąskie opony bez bieżnika zostawiłbym w domu... Ogólnie to Wtb - waży tyle co Ron, więc może ma więcej gumy na środku bieżnika i jest trwalszei odporniejsze na przebicia od np Freda czy Renegata. W Kabatach czy na kilometrach asfaltu pół gładkie opony będą toczyć się lepiej, jednak w Puszczy bieżnik pomaga, a żonglowanie różnymi moimi oponami i ciśnieniami w nich nie zmienia średniej prędkości na 47 km odcinku testowym, zmienia jedynie zachowanie roweru... jakość jazdy. W zależności od podłoża ( wiosna, lato, sucho, mokro) zmienia się optymalna opona, ale średnio najlepiej zachowują się opony 2,25. Być może w przypadku fulla można zdecydować się na wyższe ciśnienia i węższe opony, ale na sztywnym rowerze - w Kampinosie zestaw ralfów, lub ron z ralfem jest najlepszy(dla mnie).... Zmiana przedniego koła na 2,1 nano to już jest duża zmiana... Posiadając dwa drogie rony, do normalnej jazdy to tu to tam kupiłbym cokolwiek sporo tańszego czyli poniżej 100 np konti, albo coś z alegro(bontragery) albo od synkrosa(wtb albo maxis), albo czeskie http://www.rubena.eu/index.php?stranka=300&scid=214&pid=2970&thread=&size= lub http://www.rubena.eu/index.php?stranka=300&scid=214&pid=2974&thread=&size= jeżeli ich cena będzie atrakcyjna. Jeżeli jednak delektujemy się w puszczy oponami to zostawiłbym rona na przednim kole a na tył założył lekkiego renegata... Pozdrawiam...i czekam ewentualną na recenzję tych semislików wtb... patrząc się na doświadczenia ze ściankami bocznymi z nano i motoraptorem wybrałbym wersję na drucie... jeżeli taka jest dostępna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 jesli dobrze pamietam, to na stronie ktorys z kolegow napisal juz cos o vulpinach, ale od siebie tez cos skrobne tym bardziej, ze sprobuje je zmontowac bez detki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 zapytaj tutaj http://www.rowersport.pl/ gdybys mial problemy, to daj znac Zapytam jutro rano,ale nie mają w tej chwili Vulpinów 29" w ofercie(przynajmniej na stronie). Jakby były jekies problemy to się odezwę. Co do przyczepności w Kampinosie, to wiem że dwa semi slicki mogłyby byc problemem, dlatego tego WTB dałbym na tył, a na przód Maxxisa Crossmarka 2.1(którego juz mam). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zekker Napisano 13 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2011 Mam dylemat. Wczoraj trafił mi się gwóźdź i przy okazji przyjrzałem się dokładniej oponom: http://picasaweb.google.com/bonozekker/RNoCi#5617586474315345410 (i do końca). Tak się zastanawiam czy kupować już nowe. Obecne mają ponad 4000km, klocki już trochę zużyte i opona zaczyna się ślizgać na podjazdach. W sobotę Skandia i się zastanawiać, czy podkleić obecną, czy szarpnąć się na nowe. Na oku mam Continentala MK 2.2 lub Michelin XC A/T 2.0. O MK pojawił się głos, że szybko się zużywają, ktoś może potwierdzić? Biorę jeszcze pod uwagę Alberta, ale to jak zdecyduję się poczekać, bo obecnie nie jest dostępny. Jeżdżę głównie po trójmiejskich lasach i Kaszubach, czyli drogi gruntowe, miejscami sporo piachu, korzenie, a jak popada to błoto, na dojazdy asfalt (szacunkowo 70:30 szutry:asfalt). Nie chciałbym, żeby opony zbyt szybko się skończyły i tak z 4000-6000km powinny zrobić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 4 Września 2011 Udostępnij Napisano 4 Września 2011 jesli dobrze pamietam, to na stronie ktorys z kolegow napisal juz cos o vulpinach, ale od siebie tez cos skrobne tym bardziej, ze sprobuje je zmontowac bez detki Testowałes te Vulpiny? Bo się zastanawiam nad kupnem,choc troszke boje się jak takie semi slicki beda sie sprawowały w lzejszym( np. lesnym) terenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 5 Września 2011 Udostępnij Napisano 5 Września 2011 tak... opony sa niesamowicie komfortowe...sam nie wiem z czego to wynika, ale genialnie izoluja od nawierzchni, na bezdetke przerabiaja sie banalnie, nawet na zwyklych obreczach+tasma duct zawsze za 1 razem wszystko sie udawalo, szybkie sa niemilosiernie - na asfalcie ralfy ida powiedzmy 35, to tak samo sie trzeba zmeczyc przy 38 na vulpinach, albo przy 28 na beaverach, waga 588 i 608, ale kolega mial z innej, starszej serii i byly po 530 co do trzymania to oczywiscie tragedia, w zakretach nawet nie mysl, ze cos daja te boczne klocki - po prostu trzeba zwolnic, a cisnac na prostej i asfalcie krotko mowiac idealne opony na dluzsze dystanse maratonowe typu wielun/poznan i dla tych, ktorzy smigaja duzo po szutrach i szosach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gilgamesz Napisano 5 Września 2011 Udostępnij Napisano 5 Września 2011 Dzieki za odpowiedz. Zamówiłem komplecik przód: Nanoraptor, tył: Vulpine. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 (edytowane) Sezon 2012 już wkrótce więc pora na małe zmiany. Wybór padnie chyba na nowe Racing Ralphy 2012 o szer. 2.1 zalane mleczkiem, a więc musi nastąpić wybór co do sposobu uszczelnienia. W moim przypadku felga nie przystosowana do tubeless, a na mtbr wyczytałem, że trochę upierdliwa przy konwersji (model Giant P-29). Dlatego czy ktoś testował, używał, słyszał o takich taśmach? Podobno są dobrym sposobem ze względu na trwałość i pewność rozwiązania... Edytowane 17 Września 2011 przez stigzak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 U mnie problemem z obręczą Mavika był zbyt szeroki otwór wewnętrzny na wentyl.Przymierzałem zawory Mavika i Ztr i oba nie były do użycia... Ztr uszczelniał się ale mógł przeskoczyć na wylot. Opaska z linku wydaje się być dostosowana do konkretnych kół Bontagera, inne pytanie ile waży... Gdybym miał zakładać takie wąskie rr, bez dętki nalać 50 g mleka, i np 50 g opaski, chyba wolałbym dętkę albo jazdę na leciutkim Renegacie z dętką 140g.... Kolega w 26" rozszczelnił r.rona, albo ralfa z reynoldsów na jakimś głazie bardzo technicznego zjazdu w Karpaczu, chlupneło mleko w dużej ilości, małą pompką nie dało się dodmuchać, jakoś nie mam zaufania do utrzymania Schwalbe t.r. na obręczy przy niskim ciśnieniu... To ostudziło mnie trochę... Jedyne co oceniam na plus to jeżdżąc najpierw na RRalfach z 2008, a teraz sezon na Ronie TR mam wrażenie że jest ciut bardziej odporny na cięcia boczne, ale to może być szczęście, i nie jeżdżenie płaskich maratonów w piachu w podwarszawskich zaśmieconych lasach. Reasumując... planuje jednak na obręczy ztr i ich taśmie przylepnej zalać Rona na przednim kole, tylko nie wiem czy zrobię to teraz czy na wiosnę. Korci mnie przed Istebną, ale nie wiem czy zdążę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 (edytowane) Dopasowane owszem, ale jak widać pasuje do innych również. Tu szczegóły(w połowie strony). ps.RR w rozmiarze 2.1 ma ważyć ok. 496g a wg. pomiarów obecnych modeli wersje ważą nawet mniej niż deklaruje producent. Także waga będzie praktycznie podobna do Renegatów. Edytowane 17 Września 2011 przez stigzak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 (edytowane) Pięknie to pokazane wszystko.... No ale też trafiłem z wagą - ciut ponad 50 g na obręcz, ile mleka wlano to jakoś "na szybko" nie widziałem... No ale dętka 19 A plus opaska to jest 155 g na koło. Nie wiem jaką prasę mają samoprzylepne taśmy do uszczelnień, czy w Twoich obręczach jest coś nietypowego w kształcie wewnątrznym, że szukasz tych Bontragerów? Tr Ron waga delkarowana 520, waga prawdziwa 582 ... żeby ostudzić Twój optymizm. zważyłem 19a 166 g żeby ostudzić mój ... Edytowane 17 Września 2011 przez itr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 (edytowane) Wagi opon W każdym razie nie chodzi mi aż tak bardzo, żeby te gramy przeliczać. Kolega który jeździ dla Velonews.pl stanowczo odradza mi wylajtowane opony bo jak by nie patrzeć to przez nie są problemy z kapciami... Co do mojej obręczy to ma bardzo głęboki środek przez co nie pasuje żadna taśma. Także zapewne albo bym musiał się bawić taśmą Duct i docinać albo zrobić ghetto. Wyszukałem tą opaskę bo jest to chyba pewniejsze rozwiązanie niż taśma. Samo przerobienie na mleczko spowodowane jest chęcią odporności na przebicia na kolce bo tylko takie zatrzymywały mnie przez ostatnie lata a sam wybór RR ich uniwersalnością (choć wiadomo, że cudów na błocie nie będzie). Jestem w każdym razie otwarty na inne sugestie i rady. Ps. również używam 19a więc ostudziłeś mój optymizm 2x i nie ukrywam zwiększyłeś chęć zbicia g Edytowane 17 Września 2011 przez stigzak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 17 Września 2011 Udostępnij Napisano 17 Września 2011 No to Ci jeszcze napiszę że mój ulubiony zestaw opon to Albert tył i Ron przód... Wcześniej były nim ralfy. Gdzie i jak jeździsz? Jaki Giant - full czy sztywny? Albert to opona prawie jak do trekingów, niska. Szybko spłaszczył się środek boki chcą się urwać, ale jeszcze nie poodpadały, przebieg może nie gigantyczny ale dwa lata startów w górach i pagórach mineły. Ron z kolei dla mnie rewelacja. W błocie w porównaniu do ralfa niebo a ziemia. Toczy się jednakowo lekko, w piasku stabilnie ciągnie kierunek, kiedy jest zasysanie to mimo szerokości nie oporuje zbyt, tak jak np Maxis Ignitor. Dość dobrze się czyści.... W góry to dla mnie zestaw uniwersalny... Z tą tylko uwagą, że na 70 kg jeżdżę na tył 2,2, przód 2 atm. Waga dwóch Ronów w airbajku była taka jak podałem. Dlatego kupiłem, i machnąłem ręką, znajomy napisał do Schwalbe i dostał odpowiedź żeby zwrócić bo to jest przekroczenie powyżej normy... W airbajku kazali mi wysyłać indywidualnie więc tymbardziej się wkurzając zniechęciłem... Zaczynam węszyć że może dystrybutor kupuje towary tzw II kategorii, odrzuty dla nas Polaczków... Bo waga dętki mnie już do czerwoności wkurzyła, to 3 letnie dętki były w normalnej wadze, a ta kupiona w tym roku w sumie chyba za 30 zł waży 26 gramów ponad stan? Stare ralfy, albert, szytki, dętki zawsze były w wadze jak na pudełku albo lżejsze, dwa zakupy w tym roku i nagle jakieś nadwagi... A co do ciśnienia to dziś sobie założyłem właśnie koło z ralfem dla przypomnienia, 2,5 atm, tył w albercie z 3 atm. i P. Kampinoska, na ubitych singlach może ciut dynamiczniej, ale w normalnych leśnych ścieżkach makabra tak telepie, rower zwalnia na sekcjach z korzeniami w konwulsjach. Dlatego się pytam czy masz fula... No i mimo tego ciśnienia, w porównaniu do Rona z którym wszystkie starty robię różnicy wyczuwalnej nie widzę... Pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 Na razie zbieram doświadczenie na Wlkp. maratonach i na pewno co potrzebuję to opony o niskim oporze toczenia. Maratony u nas mają niestety to do siebie, że jest spora ilość asfaltów... a RR jest w czołówce o ile chodzi o ten parametr. Także tym bardziej się ucieszyłem z lżejszej wersji 2.1 bo taka szer. wydaje mi się, że tutaj wystarczy. Ja mam sztywnego XTC2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 (edytowane) panowie - obnizcie cisnienie! ja na ralfach z detkami np wczoraj w karpaczu mialem 1.2/1.5 i odnosze wrazenie, ze i tak bylo troche za twardo, waze 85kg, 2 bary laduje tylko w semi-slicki na asfalt stigzak - vulpiny ida lepiej od ralfow, jak chce lekko, ale delikatniej to renegade sw, ktory wbrew pozorom ma niemal taka szerokosc, jak ralf 2.25 Edytowane 18 Września 2011 przez nabial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 Jak takie niskie cisnienie na 29" ma sie do snejkow? nabial masz obrecze od stana i smigasz na detkach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 (edytowane) na karpacz zalozylem skatowane na bokach ralfy bez tlr i pace star...podobno nie sposob uszczelnic boki, bo puszczaja, jak przez sito, wiec z braku czasu na kombinacje wsadzilem z detkami, normalnie smigam bez - ostatnio vulpine 2.1 - 0.9/1.2 snejkow brak, ale trzeba uczciwie powiedziec, ze po masakrycznych hardkorach nie smigam, a i sam, nawet na maratonach staram sie nie naduzywac szcześcia jedyna wada na wartosciach z vulpina to wyczuwalne poddawanie sie gumki przy mocnym braniu zakretow, ale ranty tak mocno trzymaja, ze strachu nie mam Edytowane 18 Września 2011 przez nabial Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stigzak Napisano 18 Września 2011 Udostępnij Napisano 18 Września 2011 (edytowane) Koledzy, ale napiszcie mi jedno. Czy ta moja felga , patrząc na jej ścianki nadaje się do bezpiecznego użycia z oponą TR? Inne w przekroju mają stopki... nabial > czytałem Twój artykuł na stronie, jednak RR oceniłeś wyżej z uwagi na właśnie jej uniwersalność. Z kolei Renegade na stronie zagranicznej (nie pamiętam jakiej) został oceniony jako mistrz pustyni Edytowane 18 Września 2011 przez stigzak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi