[rower] stevens race m8 czy warto?

[rrondo]

Witam!

 

Znalazłem używany rower na ramie Stevens M8 Race (rok prawdopodobnie 2008 lub 2007) na poniższym osprzęcie:

 

amortyzator RockShox REBA RACE, Korba Sh-no LX, Obie przerzutki SH-NO XT, Manetki 3/9 SH-NO XT, Kaseta Sh-no DEORE LX, łańcuch XT, Piasty kół Sh-NO XT, Obrecze MAVIC 317 DISC, Ogumienie IRC MYTHOS XC SLICK, Hamulce tarczowe hydrauliczen MAGURA LOUISA, Kierownica i wspornik RACE FACE EVOLVE XC

 

 

Czy za 2000 zł warto takie coś brać? A może lepiej poczekać jeszcze trochę i poszukać dobrej oferty na nowy Unibike Expert lub Mbike Renegade 0.6 lub Kross A6?

 

/edit

przeznaczenie roweru - maratony MTB (amatorskie oczywiście:-))

[leo1]

Jak w dobrym stanie technicznym, to brać.

[rrondo]

Jak w dobrym stanie technicznym, to brać.

 

Dziękuję za odpowiedź. Z rozmowy ze sprzedawcą wynika, że całość jest w dobrym stanie technicznym (nie jest to rower oryginalny, części są powymieniane, na amorku podobno w tym sezonie jeździła dziewczyna - rekreacyjnie).

Mam jeszcze pytanie odnośnie rozmiaru, jest to 19", ale mierzone do końca rury podsiodłowej (wystaje około 2cm ponad połączenie z rurą górną - patrząc na zdjęcie). Ja mam 176 cm, chciałbym być nieco bardziej pochylony do przodu ze względu na dolegliwości z dolnym odcinkiem kręgosłupa, czy ta rama nie będzie za mała?

 

Chciałem się jeszcze zapytać o taki rower:

 

http://allegro.pl/scott-scale-shimano-lx-xt-xtr-avid-juicy-7-itd-i1238951163.html

 

troszkę przekracza mój budżet, ale może warto?

[rrondo]

Znalazłem nieco więcej info na temat tej ramy. Jest to alu 7005. Wszystko wskazuje, że rok produkcji to 2003-2005. Czy warto inwestować w tak zaawansowaną wiekowo ramę?

 

A oto zdjęcie roweru: