Skocz do zawartości

[Maraton] Bike Cross Puszcza Zielonka 26.09.2010


anka93

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czy się wybieram to jeszcze nie wiem... Mapy jeszcze nigdzie nie widziałem, ale teren znam dosyć dobrze. Poza Dziewiczą Górą (o ile w ogóle będzie się na nią wjeżdżać...) nie ma się czego obawiać (choć nawet Dziewicza nie jest czymś strasznym, ot - taki wielkopolski polodowcowy pagórek). Płasko, dosyć szerokie, leśne drogi. Miejscami sporo piachu, ale o tej porze roku nie powinno być źle. Bardziej obawiałbym się kałuż...

Napisano

Kto z Was się wybiera? :P

Na jakie warunki się szykowac - płasko i szybko czy raczej jakaś wymagająca trasa? :P

 

 

dzięki za zdjęcia z dziewiczej góry xc

 

 

trasa lajt

jedyne co to kałuże i miejscami błoto, ale na ogół w zielone da się wybrać łatwiejszą ścieżkę. Nie będzie powtórki z suchego lasu i drogi czołgowej.

Napisano

Ja się wybieram i jestem ciekawy trasy - mam nadzieję, że trasa dojedzie do Dziewiczej. W tej chwili piasku nie ma (kto był na maratonie w lipcu to wie ile go może tutaj być),na głównych drogach kałuże i błoto. Z kolei na mało uczęszczanych szlakach jest ok.

Płasko i szybko.

Napisano

Ja się wybieram i jestem ciekawy trasy - mam nadzieję, że trasa dojedzie do Dziewiczej. W tej chwili piasku nie ma (kto był na maratonie w lipcu to wie ile go może tutaj być),na głównych drogach kałuże i błoto. Z kolei na mało uczęszczanych szlakach jest ok.

Płasko i szybko.

Mini na pewno nie dojeżdża do Dziewiczej, nie wiem jak dłuższe :D

Napisano

ja bym się wybrał... może jakaś rada od bardziej doświadczonej ekipy ?? na co zwrócić uwagę ?? Wiem, że jest temat dla początkujących ale może tak coś na szybko ktoś podpowie. Z góry dziękuję i mam nadzieję, że zobaczymy się gdzieś na trasie

  • Mod Team
Napisano

Jak było na Dziewiczej? Płacz i zgrzytanie zębów? Dla hardcorowców pewnie bułka z masłem, a jak reszta. Nie byłem, mimo że o rzut beretem.

Napisano

Ja jechałem Mini. Fajna szybka trasa. Tylko pewien kamlot chyba zrobił mi lekką wgniotkę na ramie :/ (chyba to było trochę przed rozjazdem)

Napisano

Witam

 

Twmax dzięki za fotkę na killerze - załapałem się ;) - nr416

 

Trasa bardzo szybko co pokazują wyniki najlepszych ,można było 30km/h (średnia), a czas najlepszego to w okolicach 2g02m

 

Moim zdaniem co roku kiler coraz gorzej wygląda (coraz więcej korzeni i wyrw) ,jeśli nigdy nie miało się okazji przejechać kilera na spokojnie to bezpieczniej rower sprowadzić, zwłaszcza po męczącym podjeździe kiedy nogi ma się z waty.

 

Mój plan był taki aby równo jechać całą trasę mega - wg licznika 3g01, dist 62.61, avgV 20.4, maxV 38.01

 

Końcówka bardzo szybka, wraz z zawodnikiem 313 doszliśmy jakiegoś innego na 50km i niestety na 3km przed metą mi odskoczyli i już do mety nie dałem rady ich dorwać brakowało może z 200m. Natomiast jestem pod wrażeniem zawodniczki nr342, już drugi raz(chyba w Gnieźnie) na końcówce tak mi odeszła, że nie potrafiłem jej dorwać mimo, że gdzieś na 25km miała defekt lub pomagała potrafiła mnie dogonić i wyprzedzić na serii podjazdów przed finałowym podejściem przed kilerem zrównaliśmy się a z kilera pierwsza sprowadziła rower. Ma kobieta kondycję.

 

MaciejB.

Napisano

Maciej nie do końca się z Tobą zgadzam. Ja np mam niesamowite wyrzuty że nie zjechałem czy podjechałem tylko zszedłem tak było na początku sezonu gdzie miałem pietra. Myślę że trzeba spróbować zjechać wpierw powoli część a potem szybciej. Tylko tak jesteś wstanie przełamać swoje słabości. W górach są o wiele trudniejsze zjazdy mokre kamieniste, mokre korzenie. Teraz staram się wszystkie zjazdy czy podjazdy robić na rowerze (szkoda mi butów) :D

Nikt nie zaliczył OTB na kilerze. Ci co jechali asekuracyjnie mówiłem żeby puszczali klamki. Jazda zbyt wolno i hamowanie przednim kołem grozi OTB na zjazdach zwłaszcza korzennych. :icon_lol:

 

Sorry za jakość zdjęć ale nie należę do dobrych fotografów ani nie mam dobrego sprzętu.

 

Gratulację ukończenia szkoda że nie próbowałeś zjechać ;)

 

Pozdrawiam

 

Maks

Napisano

Zgodzę się z Maksem, że z takich górek to trzeba trochę na prędkości zjechać.

Tym razem jechałem Mini więc nie jechałem Killera, ale wydaje mi się, że był na Powerade w lipcu w Murowanej. Wtedy jechałem za dwoma zawodnikami. Oni gdzieś puścili się bokiem, po krzakach na spokojnie. Ja z kolei pamiętam, że zrobiłem lekki wyskok (jakaś taka wyrwa była, korzeń czy coś) i poleciałem środkiem, lekko asekurując się tylnym hamulcem, generalnie na prędkości. Bez większego dramatu.

Nie ukrywam, że bardzo dużo dał mi maraton Powerade w Karpaczu w Maju (Mega). Przez pierwszą część wyścigu na zjazdach głównie prowadziłem rower, ale właśnie w połowie nastąpiło pewne przełamanie i trochę odważniej zacząłem sobie poczynać, potem już większość na rowerze :D Także ogromnie polecam każdemu wypad w góry, daje do "skill'a" + 50 :icon_lol: A teraz jest dobra okazja bo w najbliższy weekend jest Świeradów i Karpacz z cyklu BM.

Napisano

Witam

 

Ku wyjaśnieniu, jestem za zjeżdżaniem każdego zjazdu i wjeżdżaniem wszystkiego co się da, tylko trzeba mieć odpowiednie umiejętności i doświadczenie, aby je nabyć można to robić na zawodach lub trenować (wersja trzecia zjeżdżać na pałę i modlić się o efekty - mój mózg automatycznie odrzuca głupie pomysły). Na zawodach to raczej słabo to wyjdzie ze względu na ogólne zmęczenie, na treningu z drugą osobą zawsze można liczyć na podpowiedź i pomoc w razie upadku.

 

Niestety nie jestem już najmłodszy i mam pewne zobowiązania finansowe i na poważną kontuzję nie mogę sobie pozwolić - taka Polska szara rzeczywistość. W tym roku po pracy udało mi się wykręcić 2.5k km może dojdę do 3.5k km na przyszły rok planuję około 5k km.

 

Wooki - masz rację, bo też jechałem Powerade (mega) tylko tam to był mój początek przygody z mtb i o wiele mniej wjechałem/zjechałem czas był zdecydowanie gorszy no i ten upał i piach. W tym roku byłem, Gniezno, Suchy las, BM Poznań, Powerade MG i Puszcza Zielonka - ciągle zbieram doświadczenie.

 

Twmax - dzięki, jesień-zima to okres wzmożonych treningów i przygotowaniem do nowego sezonu - podstawowy cel to zwiększyć prędkość(wytrzymałość) przejazdu na mega aby tyle nie tracić do czołówki oraz technikę zjazdów ale wśród znajomych nikt nie choruje na cyklozę więc trochę mam zadanie utrudnione a i Poznań nie obfituje w jakieś karkołomne miejsca zjazdowe - chyba, że są, a ja o nich nie wiem.

 

Maciej

Napisano

Na cytadeli jest parę fajnych zjazdów, wprawdzie krótkich aczkolwiek stromych i wymagających przełamania się. Na górze morasko też cos się znajdzie, na malcie w okolicach źródełka jest ciekawa trasa xc. Także miejsc do nauki mimo pozorów trochę jest, kiedyś możemy się umówić i pokażę Ci owe górki.

 

Co do maratonu, średnia 29km/h na mini (w wersji 36km, podawana była też 34km ale licznik mi zawiódł..) chyba mówi wszystko. Największym problemem było połączenie kopny piach + wąskie laczki 1.95, rower momentalnie zakopywał się. A i czy znajdą się jakieś fajne fotki z rozdania nagród? :D

Napisano

To ja też z chęcią bym się zabrał na objazd takich "ciekawych" miejsc.

Mi średnia wyszła 26,6 km/h a dystans 32,9 km i 15 open Mini :D

Napisano

Witam

 

Miskov17 dogadamy się, jak spotkamy się przy źródełku w niedzielę (wiedza za spinkę) pasuje ?

 

Miskov17 - dzięki za pomoc Joli przy ściągnięciu mojego roweru i gratulacje chyba 3 miejsce zdobyłeś

 

MaciejB.

Napisano

O.Ż.K.J.P

Zająłem 4 miejsce w M2, o mały włos (2 min) i byłoby by pudło :D Może gdybym nie biegał dzień wcześniej i może gdybym wystartował przynajmniej z połowy sektora a nie z końca :D Ale mam radochę! :)

Napisano

Witam

 

Twmax - dzięki, jesień-zima to okres wzmożonych treningów i przygotowaniem do nowego sezonu - podstawowy cel to zwiększyć prędkość(wytrzymałość) przejazdu na mega aby tyle nie tracić do czołówki oraz technikę zjazdów ale wśród znajomych nikt nie choruje na cyklozę więc trochę mam zadanie utrudnione a i Poznań nie obfituje w jakieś karkołomne miejsca zjazdowe - chyba, że są, a ja o nich nie wiem.

 

Maciej

 

Maciej Zapraszam Ciebie w takim razie na trening latem. Killer to pikuś w porównaniu z tym co Ci pokaże :D

Pokaże Ci także jak zjechać Killera też na początku sezonu bym nie zjechał ;).

 

Pozdrawiam

 

Maks

Napisano

wooki, jeżeli dystans to 32,9km to moja średnia to 26,5 km/h, 18 open :P do teraz jestem zły na siebie, że na boisku wjechałem za barierki; na trybunę tracąc cenną minutę...ale i tak było dobrze :D

 

Macieju, nie ma za co, polecam się na przyszłość :D dzięki serdeczne za gratulacje, Tobie tysz należą się słowa uznania, trochę potrenujesz zimą i w przyszłym sezonie będziesz śmigał aż miło :)

 

Jeżeli Wam pasuje niedziela na objazd górek to mi też, szczegóły co do godziny itp. pozostają do uzgodnienia.

Napisano

miskov17 - czy złote felgi to Twoja maszyna? Jeśli tak to jechałem kawałek za Tobą na takiej długiej prostej, taka grupa do nas dojechała a potem chyba przed bufetem "zaatakowałem" :)

 

A jeśli chodzi o objazd w niedzielę to jeżeli nie będzie bardzo padało to ja jestem na "tak".

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...