Kapitan Napisano 12 Września 2010 Napisano 12 Września 2010 Kurcze. Moze mnie ktos powiedziec - czy daje sie wyregulowac w Avidach R-kach odleglosc klockow od tarczy? :-/ Na poczatku jeden hamulec ktory zalozylem na tyl chodzil swietnie). Teraz mam z nim przeboje. Sprawa jest dosyc prosta z pozoru - wystepuje obcieranie kola i to dosyc widoczne - slychac i widac krecac tylnym kolem - bardzo szubko sie zatrzymuje (jakby tylko w pewnym momencie klocki obcieraly tarcze). Nie tak dawno je regulowalem, ale tylko tak zeby nie przycieraly. Wydaje mi sie, ze hamulec jest dosyc mocny, wolalbym w miare mozliwosci odsunac klocki od tarczy, nie wiem jednak czy jest to mozliwe. Hamulec ustawilem poluzniajac tylnie sruby zacisku, a nastepnie zaciskajac klamke, dokrecalem sruby. Co prawdaz, ze pierwszym razem sie nie udalo. Doszedlem do wniosku, ze tarcza i klocki musza byc brudne. Faktycznie byly, ale bez przesady. Odkrecilem hamulec, chwycilem kawalek kartonika i delikatnie przejechalem po klockach (bez wyjmowania ich) Troszke jakiegos osadu na kartonie pozostalo - tak kilka razy, az klocki przestaly brudzic. Bylo ok. Ostatnio duzo nie jedzilem, nawet nie jezdzilem po deszczu i znowu ociera. Zastanawiam sie czy nie jest to czasem tak, ze kazde uderzenie w korzen, kazda dziura na drodze nie powoduje tego, ze minimalnie kolo sie przesunie, moze kolo/tarcza wykrzywi a ze luzu malo - klocki momentalnie ocieraja... W miasteczku sporo remontow i drogi rozryte niemilosiernie, duzo tlumcznia na drodze i w ogole.
Andrew Napisano 13 Września 2010 Napisano 13 Września 2010 Kurcze! Nie da się tego regulować. To główna wada elixirów. Jesteś niestety skazany na ciągłe regulowanie.
wegorz Napisano 13 Września 2010 Napisano 13 Września 2010 Kurcze! Nie da się tego regulować. To główna wada elixirów. Jesteś niestety skazany na ciągłe regulowanie. Wiem, że zabrzmi to kontrowersyjnie w zderzeniu z masterem od Avidów, ale śmiem się z tym nie zgodzić. Miałem podobny problem jak kolega opisuje powyżej. I się niesamowicie wqrw...em. W końcu przeanalizowałem całą sprawę i co się okazało - główną przyczyną wszelkiego obcierania były piasty, które łapały minimalne luzy. Po zmianie kół (przeszedłem na z kulek na maszyny), do tego dość sztywne obręcze, szprychy 2mm, wszystko bez zbędnego lajtowania, problem ustał. Teraz cieszę się "bezszelestną" jazdą, a reguluję tylko po zmianie klocków i po czyszczeniu (obejmującego rozkręcanie roweru na części pierwsze ).
Andrew Napisano 13 Września 2010 Napisano 13 Września 2010 wegorz - masz rację, wykluczyłem na początku tak prozaiczne przyczyny jak luzy w piastach lub przesuwające się koła. Rzecz w tym, że niektóre elixiry mają pewną wadę - tłoczki bardzo ciasno chodzą w cylindrach, a przed to słabo się cofają. A wśród nich trafiają się jeszcze takie, w których pracuje tylko jeden tłoczek. Wtedy już jest zupełna tragedia.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.