kubek20 Napisano 5 Września 2010 Napisano 5 Września 2010 Witam. Możecie opisywać tu w jakich warunkach jeździcie, oraz jak je oceniacie. Wydaje mi się, że nie jest to głupi temat, ponieważ może pomoże on innym wybierającym opony i mieszkającym pośród nas. Jeśli temat wydaje wam się głupi, proszę moderatora/admina o jego wyrzucenie. Ja jeżdżę na kendach karma 2.0 na przemian z Blue Groove 2.1 i mogę je szczerze polecić na szutry, piach i ścieżki leśne
wikrap1 Napisano 5 Września 2010 Napisano 5 Września 2010 Tioga Factory 1,95 drut - Zaniżony rozmiar. Mają gdzieś tak z 2.1. W błocie elegancko się czyszczą, ładnie trzymają w każdym terenie. Piach, żwir, trawa, błoto, ładnie trzymają, na zakrętach też. Na piaszczystych podjazdach ładnie trzymają. Generalnie wszędzie w terenie jest ok, na śniegu jest ok. Na lodzie jak każda. Na mokrym asfalcie też trzeba ostrożnie, bo na zakrętach jak się za ostro skręci, to uciekną. Na mokrych pasach jak na lodzie. Nie ścieraja się za szybko. Drugi sezon przejechany, 5k km i jeszcze sporo ich zostało. Waga około 600gram.
Darth Napisano 10 Października 2010 Napisano 10 Października 2010 przód: Schwalbe Nobby Nic Triple Compound 2,25, waga: 575 g tył: Schwalbe Racing Ralph Triple Compound 2,25, waga: 520 g Schwalbe się dobrze czyszczą, ale Racing Ralph lubi się mi ślizgać w mega błocie. Lepsza wydaje się wersja 2,1 bo przynajmniej gramowo mniej waży. Obie opony mam już tak podziurawione i pocięte że aż dziw. Miałem okres że ciągle łapałem lacie, ale teraz jakoś się to wszystko uspokoiło. Muszę wypróbować Rocket Rony dla porównania. Opony alternatywne (na szose): Michelin 1,75 City
piootrj Napisano 10 Października 2010 Napisano 10 Października 2010 Na szutry, lekki teren stosuje Schwalbe Fourius Fredy 2.0 - są bardzo szybkie, no i lekkie, bo mają po 300 g. Na zawodach w tej chwili używam IRC Mythos II, jednak w błocie jestem z nich średnio zadowolony, potrafią tańczyć niczym gwiazdy na lodzie , na podjazdach kamienistych dość dobrze trzymają ale musi być sucho.
rzymo Napisano 10 Października 2010 Napisano 10 Października 2010 Witam. Możecie opisywać tu w jakich warunkach jeździcie, oraz jak je oceniacie. Opony: przód - Conti Race King 26x2.2" tył - Schwalbe Racing Ralph 26x2.25" Warunki: asfalty, szutry, sporo różnego rodzaju piasku, trochę błota, zimą dochodzą jeszcze śnieg i lód Moje luźne spostrzeżenia: małe opory toczenia / nie zapadam się w piachu / dodatkowa amortyzacja dzięki niskiemu ciśnieniu i sporej objętości / jak na rozmiary całkiem niezła masa (razem ~970g) / w błocie muszę się zazwyczaj mocno pilnować, podobnie zimą / na asfalcie przy większych szybkościach Ralph zaczyna mocno wyć na dłuższą metę jest to denerwujące / na szutrze czy żwirze Race King 'zbiera' małe kamyki, które uderzają w ramę
ToFFiK12 Napisano 12 Października 2010 Napisano 12 Października 2010 Ja jeżdżę po ziemi i lekkim błocie, mam CST-eki 1388, w cenie ~35zł lepszych oponek na ziemie się nie znajdzie
Gromosmok Napisano 12 Października 2010 Napisano 12 Października 2010 Opony: Schwalbe Nobby Nic Evo 2.10 Nawierzchnia: asfalt, szuter, piasek, błoto, las, żwir
Pawel90 Napisano 13 Października 2010 Napisano 13 Października 2010 Schwalbe Marathon 700C x 35 Spisują się bardzo dobrze na suchej nawierzchni, gdy jest mokro trzeba zwolnić, szczególnie na zakrętach, to samo się tyczy piasku. Jak na razie przejechałem na nich niewiele (2500km w tym 500km z sakwami) ale jeszcze ani jednego kapcia ;D i kupiłem je właśnie ze względu na dużą żywotność, odporność na przebicia (niektórzy przejeżdżają ponad 10kkm nie łapiąc pany) oraz z tego powodu, że dobrze spisują się pod sakwami Szczerze polecam te oponki!
cichy66 Napisano 13 Października 2010 Napisano 13 Października 2010 Na sezon rowerowy(letni) ubieram SCHWALBE Racing Ralph 26x2,1 (54-559)EVO Triple Nano Compound (przód i tył)spoko oponka jak dla mnie o ile sucho. Jeśli chodzi o sezon zimowy to zakładam SCHWALBE Ice Spiker Pro (361-kolce) 26x2,1 (54-559)EVO (przód i tył) http://www.forumrowerowe.org/topic/64309-opony-schwalbe-ice-spiker-pro-evolution/page__p__676396__fromsearch__1entry676396 tu kilka moich spostrzeżeń z ubiegłego sezonu i już założone do zimowego bajka i czekają na pierwsze przymrozki i śnieg.
shovel Napisano 14 Października 2010 Napisano 14 Października 2010 podstawowy zestaw: Schwalbe Fat Albert 2,4 P / Nobby Nic 2,4 tył - góry, każde warunki zestaw na suche warunki / utwardzone drogi: Continental Race King 2,2 p/t Z Schwalbe jestem stosunkowo zadowolony, chociaż Nobby Nica zamienię na Rubber Queena 2,4 albo na drugiego Fat Alberta. Race Kingi to klasa sama dla siebie - to już mój 2 komplet tych opon, wcześniej w HT miałem 2,0. oprócz tego jeździłem w ostatnim czasie na conti explorerach 2,1 protection / zwykłych ; maxxisach wormdrive (tragedia), conti leader + gravity...
mrkura Napisano 12 Grudnia 2010 Napisano 12 Grudnia 2010 Wcześniej Nokian Gazzaloddi core2 2.1. Super opona, tylko zbyt wąska i mało odporna na przebicia / snake (fakt, że ważyłem 115kg ). Teraz wrzuciłem Nokiany NBX 2.3 i są rewelacyjne-polecam.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.