lumbo Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Witam, Od niedawana wciągnąłem się w nałóg pedałowania:) Nie straszny mi jest deszcz czy błoto ale tylko do czasu aż wrócę do domu. Jeśli zdążę wyczyścić rower do czasu przyjścia drugiej połówki to jest ok. Gorzej jak zastanę przyłapany w trakcie:( Może macie jakieś złote środki na czyszczenie roweru w warunkach domowych tak aby żyć w zgodzie z innymi mieszkańcami? Mieszkańcami którzy nie do końca rozumieją jak to można jeździć na rowerze po lesie gdy jest właśnie "oberwanie chmury". Chyba, że to tylko ja tak mam.
tomke1 Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 W kolejności idealnego rozwiązania: - garaż, własny ogródek, działka - zaciszne miejsce pod blokiem - klatka schodowa byle bardzo nie nasyfić - zależy od sąsiadów - mieszkanie to ostateczność, ale kiedyś udało mi się postawić rower w kabinie tak że stał zaparty na kierownicy o drzwiczki kabiny, ale idealnie się nie myło Aha jeszcze jedna uwaga co do mycia roweru vs. żona (dziewczyna). Za długo tego roweru myć nie można bo może być zazdrosna, ostatnio jak jej myłem 1,5h to nic, ale jak mój myłem dokładnie tyle samo czasu to już dzwoniła do mnie gdzie jestem (a ja pod blokiem rzecz jasna )
Agressiva Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Jeżeli mieszkasz w bloku to znajdź miejsce w najbliższym otoczeniu gdzie jest studzienka i stawiając koło niej rower nie zastawisz wjazdu np na drogę osiedlową lub podwórko - ja tak robię. wraz z rowerem biorę wiadro z wodą, ściereczki, szczotki do czyszczenia kasety i łańcucha i wio pół godz i rower świeci jak nowy. Najlepiej jeszcze swoją drugą połówkę zaangażować w jazdę na rowerze i zupełnie problemu nie ma. U mnie na szczęście to hobby jest wspólne.
Sonix Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Myję na dworze wiaderko i jazda jak już jest z grubsza umyty tzn rama koła itp. to do piwnicy i tam czyszczę już zakamarki. Kiedyś zdarzało mi się myć na balkonie.
intruz Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Hmm widzę coraz ciekawsze tematy Ja myłem dotychczas w domu w przedpokoju wiadomo dużo się chodzi więc piasek i tak jest, potem zawsze pozamiatam więc jest ok. Co do pomysłu z balkonem.. kurde dlaczego dotychczas o tym nie pomyślałem !
AxM Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Ściągasz przednie koło i pod prysznic (ostatnio tak myłem), albo jeśli masz małą kabinę to wsadzasz przód a później tył,( w obydwu przypadkach trzeba przygotować "awaryjne" szmaty na wycieranie mokrej podłogi w okolicach prysznica...) przy najbliższej okazji zrobię zdjęcie. Zakamarki oczywiście starą szczoteczką do zębów, no i później łańcuch wypadałoby czymś co wypiera wodę, np. wd-40 a później smar właściwy, no chyba że nie zmoczymy za bardzo łańcucha. Mycie na klatce schodowej to masakra
jasskulainen Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 ja z grubszego brudu karcherem na stacji benzynowej , a potem walcze na balkonie
eloo Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 czytam i nie moge uwierzyć myjecie rower w mieszkaniu albo pod prysznicem... ja biorę wodę w butelki(jedna z płynem a druga czysta woda, jak rower bardziej ubrudzony to po 2szt), szczotke i myję przed blokiem. U mnie tez nikt nie rozumie jak można jeździć w takich warunkach na rowerze ale nawet ja nie rozumiem jak można z ubłoconym rowerem pakować sie do mieszkania.
andi333 Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Ja swojego myję w piwnicy zaodoptowałem pralnie i mam ją tylko dla siebie i naszych rodzinnych 4 maszynek
AxM Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 @eloo: pod prysznicem wygodniej i szybciej i skuteczniej po co się w jakieś buteleczki bawić? ;D
Minor Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 Ja wnoszę(nie wprowadzam!) rower do mieszkania, rozkładam taka dużą grubą folie w pokoju. Ogólny bród strzepuje na sucho i wyrzucam do smieci, rame czyszczę wilgotną ścierką, zas kasete, łancuch korbe, generanie wszystko to co jest tłuste i brudzi szoruje w mojej specjalnej miseczce w ciepłej wodzie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.