avoid Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Witam zdecydowałam się na definitywną zmianę kół 27 cali w romecie Kometa (damska wersja Waganta) na 28 cali. Chcę żeby były w opcji pośredniej pomiędzy góralem a szosą czyli taki właśnie miejski trecking - jeżdżę najwięcej po mieście, a ponieważ u mnie drogi rowerowe są często wydzieloną ścieżką ze zmasakrowanego gorzysto-dziurawego chodnika typowe szosówki odpadają. Stawiam już na felgi/obręcze aluminiowe. Wolałabym kupic całe koła nawet z oponami jakby się udało albo ewentualnei koła i opony osobno. Dobrze by było gdyby opony i dętki były troche ze średnio wyższej półki i nie spowodowały od razu laczka albo flaka jak to właśnie teraz mi się dzieje. Założyłam sakwy na bagażnik i jakoś rower nieco osiadł - ale to raczej wina detki. Tylne koło to o ile się nie mylę kaseta na 6 przełożen, w tej chwili absolutnie w grę nie wchodzi opcja wymiany przerzutki nie mam po prostu tyle funduszy zeby rownioczesnie zmienic kola i nieco hamulce (szczeki poki co tylko one lub uzywki v-ki do kupienia). Proszę o rady jakie najlepiej koła kupić, czy warto się bawić w uzywki na alledrogo w ok. 150-200 zl? Będę bardzo wdzięczna za pomoc bo naprawdę nie mam juz siły użerać się z tym co mam teraz.
Miecho87 Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Avoid a liczysz się z tym, że obecny napęd może nie obsłużyć współczesnych kaset i wolnobiegów? Masz manetkę od tylnej przerzutki z tzw. indeksem czy jeszcze bez? Bo przy odrobinie pecha może wyjść na to, że będzie trzeba wymienić pół roweru. Zawsze istnieje możliwość zaplotu nowych obręczy i starych piast, ale moim skromnym zdaniem nie ma to żadnego sensu.
Mr. Dry Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Tu masz koła, które ja na twoim miejscu bym brał. http://allegro.pl/komplet-kol-28-wzmacniane-grand-rock-i1204812536.html Te już droższe, ale na maszynach więc "bezobsługowe". http://allegro.pl/kola-alu-wzmacniane-28-lozyska-maszynowe-i1196157181.html Opony, na takich jeździł mój znajomy i bardzo je sobie chwalił. Często wjeżdżał w teren i nie robił tego delikatnie. http://allegro.pl/opona-kenda-kross-supreme-700-x-35c-k-194-super-i1197883598.html Jeśli nie te to unikaj Rubena Grippen, Vee Rubber (dokładnie nie pamiętam które na pewno 700x28) Kenda Kwick - na tych aktualnie jeżdżę i szczerze nie polecam. W poprzednim temacie pisałaś, że masz przerzutkę Favorit, wolnobieg pięciorzędowy i manetki z przełożeniem 5x1. Co do Favoritki to ponoć obsługuje max 5 przełożeń.
Miecho87 Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Odnośnie ostatniego zdania. Wszystko fajnie, ale nie da się dziś kupić nic z 5 biegami. Jeśli manetka jest bez indeksu to pół biedy - można i 9 założyć, najwyżej część biegów nie będzie działać, ale pytanie jak korba będzie współpracować z wąskim łańcuchem i to nawet 6-8 biegowym.
avoid Napisano 4 Września 2010 Autor Napisano 4 Września 2010 Dzięki za porady. Mam pytanko co jest takiego dobrego w tych maszynowych kołach - tzn czym one się różnią od tych zwykłych? Miecho :-) Oczywiście,że nie powinno być problemu z 'wolnymbiegiem' tu 'manetka' jest w postaci wajchy między kierownicą a ramą. Zresztą przyznaję, że wpadło mi dodatkowych ok. 200 zl i mogę pomyśleć czy nie wykorzystać tego jednak na zmianę przerzutki - na razie chociaż na tył bo z przodu nie ma ;-) Na razie w zastępstwie pojeżdżę jakimś takim nowszym rowerem - dzisiaj po niego jadę to go zaraz obczaję co z nim się da zrobic- ma zdaje się koła 26 ale pewności nie mam - napisze jak go zobacze. Mam jeszcze pytanie jakie wybrać sensowne dętki - w sumie chyba obojętne z jakim wentylem pompkę mam więc tu problemu nie ma ;-). Bardziej zależy mi na funkcjonalności - zmieniłam ostatnio dętkę w tym tylnim kole - wszystko było OK ale po paru dniach jakos tak jak zalożyłam sakwy na bagażnik powietrze całkiem z niej uszło do zera - i mimo pompowania działo sie tak i na drugi dzień. Zamieniłam na tą starą ale tamta sie chyba nieco rozlazła bo ledwo mi weszla pod oponę a do tego najprawdopodobniej się źle ułożyła bo mimo pompowania opona jest cały czas dość miękka - a to w przypadku obciążenia bagażnika nie jest raczej wskazane. Aha jeszcze kwestia - czy te oponki co mi poleciłes Mr. Dry'u będą również OK na jazdę po asfalcie? Nie ukrywam, że te 40 min rano i po południu do i z pracy - powodują u mnie niekiedy wstręt z uwagi na upiorną jazdę po asfalcie made in PL/ pozdrawiam A Edit Patrzę, że na przetrwanie przerzutka nie musi kosztować tak drogo zatem może 3 do przodu i 6-8 do tyłu? Kwesti atylko co konkretnie. A co z taka oponą: http://allegro.pl/kenda-sbe-700x32c-28x1-5-8x1-1-4-promocja-i1213113506.html opłaca sie dopłacać do zwijanej zamiast drutowanej?
WaGiant Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 A z którego roku jest ten rower ? Jakie ma hamulce ? 1 Koła - koła 28 powinny pasować jeśli masz hamulce szczękowe , jest na nich spora regulacja góra-dół ,a koła 28 są trochę mniejsze więc obręcz będzie niżej .Oczywiście tylna piasta z gwintem na wolnobieg .Moim zdaniem z klasyczną ośka na nakrętki , a nie szybkozamykacz . 2 Opony oryginalnie w Wagancie były opony 27 * 1,1/4 to wąskie opony ,do kół 28 proponuje 700*32 max 700*35 -szersze opony nie wejdą pod błotniki. 3 Wolnobieg w starych Wagantach był wolnobieg ( nie kaseta !) 5 biegowy w nowszych 6 biegowy . Jeśli masz 5 to bedzie kłopot z wymianą nie wiem kto takie produkuje - Shimano nie . Kaseta 8 biegowa może nie zmieścić się w ramie ! Ja kidyś założyłem do koła 27 6biegowy wolnobieg i już był problem koło było niecentrycznie -minimalnie ale jednak . Rama i piasta były do 5 biegów . 4 Detka , wentyl - musi pasować do otworu w obręczy . Jeśli w obręczy jest otwór pod preste/dunlopa to wentyl auto nie wejdzie . A tak ogólnie jesli chcesz reanimować rower do miasta to ok , ale biorąc pod uwagę twoja wiedzę i tak będziesz musiała skorzystac z usług serwisu . Jeśli to ma być rower do turystyki ( sakwy , biegi 3*8 ) to odpuść lepiej kupić coś nowego - wyjdzie lepiej i taniej .
avoid Napisano 4 Września 2010 Autor Napisano 4 Września 2010 A z którego roku jest ten rower ? Jakie ma hamulce ? 1 Koła - koła 28 powinny pasować jeśli masz hamulce szczękowe , jest na nich spora regulacja góra-dół ,a koła 28 są trochę mniejsze więc obręcz będzie niżej .Oczywiście tylna piasta z gwintem na wolnobieg .Moim zdaniem z klasyczną ośka na nakrętki , a nie szybkozamykacz . 2 Opony oryginalnie w Wagancie były opony 27 * 1,1/4 to wąskie opony ,do kół 28 proponuje 700*32 max 700*35 -szersze opony nie wejdą pod błotniki. 3 Wolnobieg w starych Wagantach był wolnobieg ( nie kaseta !) 5 biegowy w nowszych 6 biegowy . Jeśli masz 5 to bedzie kłopot z wymianą nie wiem kto takie produkuje - Shimano nie . Kaseta 8 biegowa może nie zmieścić się w ramie ! Ja kidyś założyłem do koła 27 6biegowy wolnobieg i już był problem koło było niecentrycznie -minimalnie ale jednak . Rama i piasta były do 5 biegów . 4 Detka , wentyl - musi pasować do otworu w obręczy . Jeśli w obręczy jest otwór pod preste/dunlopa to wentyl auto nie wejdzie . A tak ogólnie jesli chcesz reanimować rower do miasta to ok , ale biorąc pod uwagę twoja wiedzę i tak będziesz musiała skorzystac z usług serwisu . Jeśli to ma być rower do turystyki ( sakwy , biegi 3*8 ) to odpuść lepiej kupić coś nowego - wyjdzie lepiej i taniej . Rower jest z ok. 1990 r. Hamulce to szczęki, które wypada wręcz zmienić (co najmniej klocki) 3. Tak to faktycznie wolnobieg na 5 przełożeń. rzeczywiście nie dokonałam jeszcze szczególowych pomiarów stąd nei wiedziałam, że np. kaseta 8-ka sie raczej nie zmieści - dlatego prowadzę rekonesans przed kupnem czegokolwiek. 4. Rozumiem, że przed kupnem jakiejkolwiek dętki muszę się dowiedzieć co wejdzie w obręcz. Rower jeszcze jeździ ale nie jestem z niego zadowolona - myślałam, że w miarę tanim kosztem uczynię z niego coś czym było kiedyś ale zdaje się to nei jest takie proste szczególnie przy braku czasu. Zgadza się, że moja wiedza na chwilę obecna jest bardzo słaba biorąc pod uwagę co zmieniło się w świecie rowerowym od ok. 15 lat. Uważam jednak, że wszyscy forumowicze przedstawiali kiedyś podobny poziom inaczej serwisanci byliby na dzień dfzisiejszy miliarderami - bowiem każdy człowiek z najdrobniejszą pierdołką szedłby od razu do serwisu - mam nadzieję, że rozumiesz, że zamierzam sama zadbać o rower, a nie ciągle liczyć na serwis? BTW. na komputerach też się kiedyś nie znałam a teraz sama sobie złożę i zadbam o instalkę systemowo-programową ;-) Tak więc proszę mnie nie zniechęcać i nie wysyłać do serwisu ;P Co do ostatniego zdania - właśnie przybył do mnie rower zastępczy Victus niestety ramę ma 26, opony też przerzutki 3x6 shimano sis (ale póki co będzie na przetrwanie a ja sobie poodkładam kasę i sama złożę rower tak jak złożyłam kompa ;-) BTW Rzeczywiście nie spodziewałam się, że renowacja babci Komety to będzie trudna, pracochłonna i przede wszystkim czasochłonna i finansożerna sprawa. Nie mniej dzięki niej trafiłąm na to forum i zamierzam się tu zatrzymać i skorzystać z wiedzy wszystkich użyszkodników tych bardzo zaawansowanych w tematyce rowerowej jak i tych, którzy dopiero raczkują - a serwis zostawmy tym, którzy przede wszystkim nie mają chęci do zaopiekowania się własnym bikiem :-) pozdrawiam A.
Miecho87 Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 Co do końcówki - to zależy tylko i wyłącznie czego się oczekuje po takiej renowacji. Kupiłem Peugeota z nastawieniem, że jest tam wolnobieg, a jest coś kosmicznego i teraz wiem, że nie wymienię napędu bez zmiany piasty, a do tego manetki na ramie. Tylko po co mam to robić skoro działa porównywalnie z dzisiejszymi? W takich rowerach (starszych) kompromis jest kluczem.
WaGiant Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 To nie jest temat do tego działu ..ale ,może mnie admin nie wytnie . Wszystkiego można się nauczyć i pewnie dasz sobie radę z wymianą kolejnych komponentów . Chodzi o to że stara rometowska rama nie na wszystko pozwoli . Kłopoty z 6 rzędowym wolnobiegiem które opisałem to dopiero poczatek . Jesli będziesz kupować tanie części to będą gorszej jakości niż oryginalne - np hamulce . Alternatywą sa hamulce od szosówki - drogie i nie wiem czy je bez problemu zamontujesz . Z korba też będzie kłopot ,nic dobrego z takim mocowaniem nie kupisz . Do niektórych prac będziesz potrzebować specjalnych narzędzi np klucz do wolnobiegu . Itd itp -koszty rosną. Podsumowując : jesli chcesz reanimować rower wymieniając koła i klocki hamulcowe -ok , jeśli złożenie roweru jest celem samym w sobie - ok jeśli chcesz mieć w miarę tanio sprawny miejsko rekreacyjny rower kup inny . We Wrocławiu jest taki plac ( targowisko ) gdzie można kupić używane rowery . Przeważnie z Niemiec . Za 250 - 450 zł kupisz mieszczucha z 3 lub 5 biegową piastą , za 400-800zł rower turystyczny średniej lub dobrej klasy. Przewaznie rowery są w dobrym lub b.dobrym stanie -wsiadać i jechać , w tańszych czasem trzeba wymienić gumy i klocki. W Poznaniu też pewnie jest takie miejsce .Tak czy siak życzę powodzenia .
Miecho87 Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 Nie rozumiem czemu temat nie do tego działu, ale ok. Do tematu: Już w innym temacie była mowa o zmianie kół i w przyszłości napędu. Sugerowałem tam autorce tylne koło na piaście wielobiegowej. Rozwiązuje to prawie wszystkie problemy z napędem oraz kwestię tylnego hamulca. Jedynym problemem może być linia łańcucha. A co do sensowności, o tym też była mowa, tutaj też.
avoid Napisano 6 Września 2010 Autor Napisano 6 Września 2010 Chciałam Wam bardzo serdecznie podziękować za uwagi i porady. Przez ten weekend miałam okazji pojeździć na rowerze raczej low-end, rama mniejsza pod 26 koła na szerokich terenowych oponach 26 hamulce v-ki. Hamulce od razu malo mnnie nie wystawily przed rower ;-) Dzialaja o niebo lepiej (a moze o parę nieb ;-)) Kometa na chwile obecna mialaby do wymiany: hamulce, tylna obrecz albo cale kolo. Nie oplaca mi sie ladowac torpedo bo mam juz taki miejski na 3 biegi w raczce. Rozmawialam jeszcze z sasiadem, ktory tez nie widzial sensu takich inwestycji w babcie Komete. Zatem powiem tak: do jazdy do sklepu Kometa sie nadaje (byle sklep blisko i lepiej zeby nie padalo) do pracy raczej nie bede nia jeździć bo nie spełnia podstaw bezpieczeństwa (mam za dużo świateł i samochodów po drodze). Jestem zdecydowana na inwestycję w coś lepszego posredniego pomiędzy rower w teren a do miasta (jednak będzie musiał mieć chociaż jeden amortyzator). Przyznam tylko, że nie wiem czy średnią używkę i zainwestować w części czy trochę lepszą używke ze średniej klasy osprzętem. Przyznam, że trochę mi szkoda tego roweru ale cóż prawda jest taka, że dotarło do mnie, że to dość mocno nieopłacalna inwestycja btw rozumiem, że temat zmiany roweru to już inny dział? pzdr A.
Miecho87 Napisano 6 Września 2010 Napisano 6 Września 2010 Decyzja racjonalna . Czyli będziesz szukać roweru z kategorii Cross, City lub Trekking. Zależnie od producenta różnie się zwą, ale mają pewne cechy wspólne, które pasują pod Twoje wymagania. No wypadałoby o kupnie roweru temat założyć w innym dziale .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.