Skocz do zawartości

[łańcuch]przeskakuje


maciej1408

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanko.. Od czego może przeskakiwać łańcuch? W serwisie mi powiedzieli że to na 100 % zużycie kasety i łańcucha. No więc wymieniłem kasete i łańcuch (wyniosło mnie to 300 zł) no i nadal jest tak samo.. Możliwe jest złe wyregulowanie przerzutki ? Myślałem też że to bębenek przy tylnim kole (ale to odpada bo zmieniłem koło i na kole znajomego działo się to samo) Potem zwróciłem uwagę na środkową tarcze(ząbki są już troche zjechane..) przy korbie, no i rzeczywiście na małej i największej tarczy nie przeskakuje ale nie chce znów wydać pieniedzy w błoto, a po za tym dziwne by było żeby po 3 tysiącach kilometrów już się zużyły tarcze..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęstsze przyczyny przeskakiwania to:

-zbyt ciasne ogniowo łańcucha, może przy zakładaniu źle spiąłeś

-źle ustawiona przerzutka, to moim zdaniem jest najczęstsze. Nawet by się zgadzało bo da się tak "wyregulować" przerzutkę żeby na większość zębatek dobrze chodziła a na jednej źle.

-skrzywiona tylna przerzutka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro wymieniłeś kasetę i łańcuch a problem jest ten sam to opcje są dwie.

Zajechana korba albo rozregulowana tylna przerzutka, ze wskazaniem na to pierwsze.

 

Gdy napęd jest mocno wyeksploatowany, to aby przywrócić jego należytą pracę zazwyczaj nie wystarczy wymienić kasetę i łańcuch. Wymienić należy również blaty korby, lub cały mechanizm korbowy jeżeli jest on nierozbieralny.

 

Co do tempa zużycia.

Znam przypadki, gdzie napęd (kaseta, łańcuch, korba) były do wymiany już po 600-700km. Tyczyło się to komponentów klasy tourney, altus.

Powód? użytkowanie sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem oraz zupełny brak zainteresowania stanem podzespołów (nieczyszczone koronki i łańcuch, nieoliwiony łańcuch..)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Ty mu nie radź żeby jechał do serwisu bo jeszcze pojedzie do tego samego i znów coś mu wcisną. Jeżeli przeskakuje tylko na średniej zębatce korby to diagnoza jest oczywista - trzeba ją wymienić. Oczywiście wcześniej upewniwszy się, że wszystko jest wyregulowane jak należy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeskakuje ci non stop czy tylko w określonej sytuacji? np: kiedy ruszasz z miejsca napinając nagle łańcuch lub jedziesz na kompletnym luzie, nie czując praktycznie żadnego oporu/parcia na pedały i szarpniesz aby dodać ( szybciej) i bywa efekt skoku, przeskoczenia a potem już jest ok. Zakładając, że przerzutki działają, zębatki są zdrowe i łańcuch w czasie jazdy grzecznie przeskakuje na żądanie. Powiedziano mi w serwisie, że to jest efekt tzw jałowego biegu, kiedy jest luz i nagle następuje spore naprężenie łańcucha -wówczas to się zdarza ( czasami)A jak u ciebie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Nowy lancuch i kseta muszą sie docierać przez jakis czas ale przeskakiwać raczej nie powinno. Skoro piszesz ze tylko na srodkowej zebatce a jest ona zjechana ( zaiste głownie wykorzystywana) wiec ona umarła.

 

Zapodaj zdjecia tej zebatki. Jezeli jest stalowa zawsze mozna ją odkrecić (o ile sie da) i pilnikiem pod prostować o ile jest jeszcze co, na pewien czas problem zniknie ale kupno nowej jest zapewne nieuchronne.

 

Zębatkę alu tez mozna, ale dużo ostrożniej bo można przedobrzyć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koleżanko Marzenko, najdroższa Unibikerko, nie jestem alfą i omegą ale w ciągu moich 30 lat na siodełku nigdy ale to nigdy nie spotkałem się z przeskakiwaniem łańcucha z powodu "biegu jałowego". Moim zdaniem panowie mechanicy na siłę chcieli być mądrzy i zaimponować Ci swoją wiedzą aby w ten sposób zwrócić na siebie Twoją uwagę. No offence... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Janku, drogi ugupu:)Mi się też to wydaje DZIWNE..ale w historii rowerowej zdarzyło mi się takie COŚ :) Raz na jakiś czas, na palacach jednej ręki w ciągu 10 lat non toperek użytkowania innego unibika, nie zaważyło to nic na jego trybach, więc nie popadam w ,,histerię", ale jeśli w tym nowym zdarzy to się częściej- to sie zdenerwuję na panów mechaników :laugh: uprzedzili mnie ,że w nowym sprzęcie coś może się docierać ,ale ten szkopół nie pasuje mi do tej bajki. Zwyczajnie może być ,,kulawy" łańcuch. Powsłuchuję się w mój evo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za głupie i laickie pytanie - ale jak rozregulowana przerzutka może powodować przeskakiwanie łańcucha?

Łańcuch przeskakuje gdy odstęp między ogniwami nie pasuje do wgłębień koronki blatu, kasety, bądź kółek wózka, ale co ma do tego regulacja?

Jedyny mechanizm jaki mogę sobie wyobrazić to to, że łańcuch na chwilę (na jeden zab) zaskakuje na wyższą koronkę po czym z niej spada. Ale tu wystarczy pokręcić baryłką i jest ok. Co innego w rozregulowaniu przerzutki może niby spowodować przeskakiwanie łańcucha?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

łańcuch na chwilę (na jeden zab) zaskakuje na wyższą koronkę po czym z niej spada. Ale tu wystarczy pokręcić baryłką i jest ok.

 

właśnie chyba każdy to miał na myśli

 

Uwierz mi że spotkałem się nie raz z czymś takim że ktoś nie potrafił pokręcić tą baryłką - nie wszyscy muszą umieć wszystko... jakby tak było to nie miał bym na chleb :icon_wink:

 

POZDROWER!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie:) NIE KRZYCZCIE :) Taka sytuacja- początek jazdy może 10 min, lekkie biegi 2x5 ,zwolnienie- znów trochę dodanie (przejazd przez ulice) i..małe trach, zawinęłam natychmiast do serwisu- dosiedli go potrachali przerzutkami i nic- rowerek miodzio, jak zwykle zresztą. Udałam się w dalszy teren bez litości. Las, drogi piaszczyste, wykroty, zjazdy, podjazdy, żwir,kamienie, błoto itd -przerzutki się nie nudziły. I NIC, ZERO PRZESKOKU, IDEAŁ.

Tak podejrzewam,że w łańcuchu może być trochę trefne ogniwo i powodować czasami ten przeskok i to w sytuacji prawie ,,nic nie robienia". Jak to się będzie powtarzać/umówione- sprzęt na warsztat. Każdego tu ostatecznie może spotkać taka niespodzianka ze str. roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że tak długo nie odpowiadałem ale nie mam za dużego dostępu do komputera.. a więc.

Najczęstsze przyczyny przeskakiwania to:-zbyt ciasne ogniowo łańcucha, może przy zakładaniu źle spiąłeś

-źle ustawiona przerzutka, to moim zdaniem jest najczęstsze. Nawet by się zgadzało bo da się tak "wyregulować" przerzutkę żeby na większość zębatek dobrze chodziła a na jednej źle.-skrzywiona tylna przerzutka

 

Łańcuch odpada bo jest nowy wymieniony i z pewnością dobrze spięty.. Skrzywiona przerzutka nie jest.. Jeszcze spróbuje z tą regulacją ale wątpie..

 

Co do tempa zużycia.

Znam przypadki, gdzie napęd (kaseta, łańcuch, korba) były do wymiany już po 600-700km. Tyczyło się to komponentów klasy tourney, altus.

Powód? użytkowanie sprzętu niezgodnie z przeznaczeniem oraz zupełny brak zainteresowania stanem podzespołów (nieczyszczone koronki i łańcuch, nieoliwiony łańcuch..)

 

Czyszczone było dokładnie co 2-3 trening. Przeznaczenie również było ok..Co prawda kaseta i łańcuch (które okazały się że nie były złe) były z niższej półki ale kaseta to truvativ firex 3.3

 

a może masz za dużo ogniw w łańcuchu bo mi się wydaje że też przez to może przeskakiwać ale mogę się mylić .

 

To też odpada..

 

Przeskakuje ci non stop czy tylko w określonej sytuacji? np: kiedy ruszasz z miejsca napinając nagle łańcuch lub jedziesz na kompletnym luzie, nie czując praktycznie żadnego oporu/parcia na pedały i szarpniesz aby dodać ( szybciej) i bywa efekt skoku, przeskoczenia a potem już jest ok. Zakładając, że przerzutki działają, zębatki są zdrowe i łańcuch w czasie jazdy grzecznie przeskakuje na żądanie. Powiedziano mi w serwisie, że to jest efekt tzw jałowego biegu, kiedy jest luz i nagle następuje spore naprężenie łańcucha -wówczas to się zdarza ( czasami)A jak u ciebie?

 

Tylko gdy napinam łańcuch.. Podczas luźnego pedałowania nic nie przeskakuje.. Ale to jest wielki problem bo na podjazdach idzie się zabić gdy dociskam na maxa pedały i nagle o pół obrotu przeskoczy.:)

 

Nowy lancuch i kseta muszą sie docierać przez jakis czas ale przeskakiwać raczej nie powinno. Skoro piszesz ze tylko na srodkowej zebatce a jest ona zjechana ( zaiste głownie wykorzystywana) wiec ona umarła.

 

Zapodaj zdjecia tej zebatki. Jezeli jest stalowa zawsze mozna ją odkrecić (o ile sie da) i pilnikiem pod prostować o ile jest jeszcze co, na pewien czas problem zniknie ale kupno nowej jest zapewne nieuchronne.

 

Zębatkę alu tez mozna, ale dużo ostrożniej bo można przedobrzyć :devil:

 

Ale łańcuch i kasete wymieniłem właśnie przez to że mi tak skacze :) Zdjęć nie mam za bardzo jak wrzucić:yucky: A w tym problem że raczej nie ma co pod prostować..

 

Koleżanko Marzenko, najdroższa Unibikerko, nie jestem alfą i omegą ale w ciągu moich 30 lat na siodełku nigdy ale to nigdy nie spotkałem się z przeskakiwaniem łańcucha z powodu "biegu jałowego". Moim zdaniem panowie mechanicy na siłę chcieli być mądrzy i zaimponować Ci swoją wiedzą aby w ten sposób zwrócić na siebie Twoją uwagę. No offence... :thumbsup:

 

No też właśnie nigdy nie słyszałem o tym "biegu jałowym" :P a po za tym to by było troche dziwne bo dociskając pedały co obrót by przeskakiwało ?? To by mało kto jeździł na rowerze bo to by było niebezpieczne..

 

No i wychodzi na tą korbe..Musze się jakoś upewnić że to ona żebym znów nie zrobił jakiegoś nie trafionego zakupu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maciej1048[/b],,..Tylko gdy napinam łańcuch.. Podczas luźnego pedałowania nic nie przeskakuje.. Ale to jest wielki problem bo na podjazdach idzie się zabić gdy dociskam na maxa pedały i nagle o pół obrotu przeskoczy..."

 

maciej ,czytnij raz jeszcze moje pytania/posty, bo u mnie się to ZDARZA TYLKO I WYŁĄCZNIE na bardzo luźnym pedałowaniu- SPORADYCZNIE, ALE JEDNAK..czyli sytuacja odwrotna niż u ciebie, ten ,,jałowy bieg' to moment zwolnoinego łańcucha: pozycja stój np na światłach:)i nagły/konkretny docisk- czyli ruszenie z miejcsa i to wówczas gdy pedał ,który wdeptujesz na start jest wysoko ustawiony, małe trach i potem już spoko, przecież pisałam to ..już jaśniej nie mogę, sorki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

,,jałowy bieg' to moment zwolnoinego łańcucha: pozycja stój np na światłach:)i nagły/konkretny docisk- czyli ruszenie z miejcsa i to wówczas gdy pedał ,który wdeptujesz na start jest wysoko ustawiony, małe trach i potem już spoko,

Tu diagnoza jest prosta: zatarte ogniwo (ale tak lekko). Tak czy inaczej wykąp łańcuch w ropie/benzynie i nasmaruj (polecam Finish Line - drogi, lecz wydajny i skuteczny) bądź czymś do smarowania łańcuchów rowerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. W moim rowerze łańcuch przeskakuje w momencie gdy jest zwiększony nacisk na pedały (skrzyżowanie, jazda pod górę itp.). Zauważyłem, że owo 'przeskakiwanie' występuje coraz częściej. Z czym mogłoby to być związane? Rozciąganie łańcucha? Od razu powiem, że nie interesuję się zbytnio rowerami - tylko podstawy. Najczęściej jeżdżę na 2x7, a gdy warunki na to pozwolą 3x7. Rower mam od roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łańcuch przeskakuje ponieważ:

 

1.Przerzutki nie są dobrze wyregulowane, łatwo i szybko można je "skręcić" dwiema śrubami zarówno na przedniej, jak i tylnej zębatce.

2.Korba lub kaseta jest wygięta, wystarczy nawet wykrzywiony "ząb" I łańcuch będzie przeskakiwał.

3. "syf" w trybach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Panowie, ja mam taki problem, że wymieniłem łańcuch (UG-51) i strasznie mi skacze/ślizga na niektórych trybach kasety (oczywiście, tych których najczęściej używam; w moim przypadku 5-6). Nie idzie jechać po prostu :-) A przed zmianą było miodzio.

Na 7-8 daje radę, ale jest to uciążliwe.

 

Kaseta to CS-HG30 8-rzędowa. Przejechałem na niej 7800km, jeżdżę dosyć ostro, ale bez przesady - rekreacja jednak :D

Trochę zajechana jest, 5 przełożenie to już jak piła w tartaku wygląda ;)

Wiem, że najlepiej byłoby ją wymienić w cholerę, ale na wiosnę planuję zmianę roweru i wolałbym nie inwestować już w staruszka. No i tak szczerze mówiąc, to trochę nie chcę mi się z tym babrać...

 

Moje pytanie brzmi ile czasu (kilometrów) potrzeba, aby nowy łańcuch zaadaptował się do starej kasety i czy w ogóle dojdzie do pełnego "zgrania"?

 

Czy mam jednak zainwestować te kilkadziesiąt złotych i znając moją "sprawność" kolejne kilka godzin przy rowerku po łokciach w smarze? :))

 

pozdrawiam serdecznie!

 

Lesior

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. Tu jest o tyle ciekawe, że rower jest nowy. Ma 2 tygodnie. Co się dzieje? Zmiany biegów na stojaku i podczas spokojnej jazdy - wszystka gra i OK. Wyregulowane na tip top. Jednak przy mocnym ruszeniu miejsca lub silnym przyśpieszeniu następuje przeskok na zębatce. Wymieniłem łańcuch (oczywiście na kompatybilny). Chcialem już kupić nową kasetę, ale zdecydowałem się spojrzeć najpierw na forum i oto widzę, że nie tylko ja mam taki dziwny problem.

Miałem już kilka rowerów od nowości (wyższej i niższej klasy), przeżyłem niejedną wymianę kompletnego napędu i NIGDY nie spotkałem się z czymś takim jak teraz.

Sprzęt Gary Fisher Mamba. Oryginalnie: kaseta SRAM, przerzutka SRAM, łańcuch Shimano, korby Shimano. Zmieniłem na pasujący do zestawu łańcuch SRAM. Myślałem, że ujednolicenie rozwiąże sprawę. Niestety, jestem w punkcie wyjścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Mam podobny problem. Tu jest o tyle ciekawe, że rower jest nowy. Ma 2 tygodnie. Co się dzieje? Zmiany biegów na stojaku i podczas spokojnej jazdy - wszystka gra i OK. Wyregulowane na tip top. Jednak przy mocnym ruszeniu miejsca lub silnym przyśpieszeniu następuje przeskok na zębatce. Wymieniłem łańcuch (oczywiście na kompatybilny). Chcialem już kupić nową kasetę, ale zdecydowałem się spojrzeć najpierw na forum i oto widzę, że nie tylko ja mam taki dziwny problem.

Miałem już kilka rowerów od nowości (wyższej i niższej klasy), przeżyłem niejedną wymianę kompletnego napędu i NIGDY nie spotkałem się z czymś takim jak teraz.

Sprzęt Gary Fisher Mamba. Oryginalnie: kaseta SRAM, przerzutka SRAM, łańcuch Shimano, korby Shimano. Zmieniłem na pasujący do zestawu łańcuch SRAM. Myślałem, że ujednolicenie rozwiąże sprawę. Niestety, jestem w punkcie wyjścia.

 

Masz spinkę czy zakuty łańcuch. Przy spince wippermanna odwrotne założenie powoduje przeskakiwanie łańcucha. Miałem taka właśnie zagwozdkę, forum+przypadek (kolejność dowolna) i po problemie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...