amoniak Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Mogę powiedzieć, że doktoryzowałem się z tematu makrokeszowych wyrobów roweropodobnych Może to brzmi śmiesznie ale wcale śmiesznym nie jest. Stałeś się posiadaczem makrokesza co to za swołocz ten makrokesz przeczytaj tu masz tu opis działania i perypetii jednego uzera posziadacza bardzo podobnego do Twego roweru. Piszą NIE INWESTUJ BO TO I TAK STRATA KASY. Taki rower jest jak piętnastoletni samochód używany jako taksówka a potem do rozwożenia pizzy, to skarbonka bez dna. Proponują Ci zmianę ramy i widelca potem kół potem napędu - toż to cały rower. Może nie ruszaj tego wynalazku przemęcz się na nim trochę a w międzyczasie odkładaj kasę a potem kup nawet najtańszy rower Tu masz relację niejakiego QuQuły Zanim kupiłem Gianta Rinkona dwa lata temu, byłem posiadaczem atrapy rowerowej GTiX K-26 Kupiłem ją w małym sklepiku gdzie facet sprzedawał gwoździe, śrubki, młotki,łopaty,siekiery,łańcuchy, nasiona, nawozy i przy okazji wstawił kilka rowerów.Składaczki i te wynalazki GTiX Gdy kupowałem byłem przekonany że to rower do wyczynu: gruba rama- amortyzowana, grube koła, amortyzator jak z motocykla- 2-półka, hamulce tarczowe. Normalnie bajer :twisted: Posiadaczem owej machiny byłem przez niecały rok IMHO to i tak za długo Szczęście z posiadania owego cudaka trwało przez miesiąc. Koledzy z pracy mnie namówili na przejażdżkę po lesie. Początkowo myślałem że kondychy nie mam :034:. Oni czekali na mnie. Nie mogłem za nimi nadążyć. Podjazdy musiałem pokonywać z buta. Po przejechaniu 15 km miałem dość. Przy zjazdach też Koledzy jakoś bez problemu a ten GTiX podskakiwał na korzeniach - bałem się ze zaraz jakieś drzewo zaliczę. Następnym razem na wycieczkę zabraliśmy się z żoną, ona ma Gianta GSR. ZONK ona też ma lepszą kondychę niż ja ? Nic z tego ten rower jest do bani gumy szerokie + tragiczny bieżnik dają kolosalne opory toczenia, Amor przód - sprężyna amor tył sprężyna. energia zamiast w ruch do przodu szła w pompowanie tych sprężyn. do tego kolosalna waga 19,5 kg (ważyłem na wadze na poczcie dokładnie 19,527) Zacząłem jeździć na tym K-26 intensywniej - błąd i to poważny. To ma wyglądać a nie jeździć Cudak GTiX zaczął się rozpadać i skrzypiyeć :angry: tarcze tarły w zasadzie od początku ale hamowały. Wahacz dość szybko dostał luzu, ważę osiemdziesiąt kilka kilogramów, może to rower dla dzieci. Wizyta w sklepie gdzie go kupiłem i ZONK facet powiedział że przestał te GTiX sprzedawać, zostały same składaczki. Facet z serwisu rowerowego powiedział, że on naprawia rowery a nie wynalazki, ten sprzęt go przerasta i nawet nie spróbuje go naprawiać Teraz go rozumiem Wiejski sprzęt kaskaderski powinien być na wsi. więc go tam wywiozłem. Kuzyn postawił go pod płotem parę razy na nim do GS-u pojechał po chleb i papierosy, woli jeździć starym Jubilatem, potem postawił za stodołą i tak już stoi drugi rok. Zardzewiał troszkę. Pies nawet go nie chce obsikać. Ja kupiłem Gianta Rinkona za 1400 zł w normalnym sklepie rowerowym i ten rower jest dwa razy lżejszy od tamtego, na razie nic nie próbuje się samo z się rozpaść, jak korba w tamtym. O i najważniejsze MAM KONDYCJĘ by z kolegami i żoną na rowerze pojeździć :033:
zbaracki Napisano 1 Września 2010 Autor Napisano 1 Września 2010 @berkas temu panu juz podziekujemy w tej dyskusji, za wszelkie "cenne" uwagi. @amoniak jak do 15-letniej taksowki kupie stacje multimedialna za 6k, to potem przeloze ja z powodzeniem do chryslera 300C, tyle ze ze stacji pociesze sie juz teraz, zanim na chryslera bedzie mnie stac. @safian - wymieniajac naped mam na mysli calosc - wolnobieg (lub dobre kolo, ktore sie przyda w nastepnym skladaku + kaseta), przerzutka tyl, linka, lancuch i manetka. (obecnie bardzo mnie interesuje shimano slx - wspolpracuje z 7 do 9 zebatek + manetka sram centera - ta jest 2:1 kompatybilna z SIS) a co na przod do takiego kompletu? @tenjin - jak chce kupic opony slick/semislick, to prawdopodobnie na tym rowerze ich nie zdaze zajechac, wiec nie musza byc najtansze. mozesz polecic dobre? nadal nikt nie napisal co mysli o schwalbe city jet... warte swojej ceny czy lepiej cos innego? (najlatwiejsze dla mnie do kupienia, "od reki", bardzo tanio)
berkas97 Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 To ja także dziękuję, więc kupuj SID'a i się ciesz!
amoniak Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Jakiego Sid`a ? przecież ten Dunlop ma stery na cal Może inaczej stacja do Chryslera? Wożenie Drewna do lasu. Sorry ale mam auto z pod znaku gwiazdy wpisanej w pięciokąt i o ile mi wiadomo to aby założyć inne radio niż Moparowe jest trochę zabawy. Bez sensu jak upgrade`owanie Dunlopa Trochę nie trafiłeś. Uparłeś się. Twoje pieniądze. Co wymienić w nim i PO CO Cokolwiek nie zrobisz to kręgosłup czyli rama jest ułomny. możesz założyć mega-wypas hample hydrauliczne czy kółka Mavica albo napęd XTR to będzie jedynie wyglądało śmiesznie. Wyjdzie coś takiego
nabial Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 no i po coz sie pocicie, kolega wie lepiej, tylko zalozyl temat, zeby sie inni mogli czegos nauczyc, albo chociaz podpatrzec jakis innowacyjny pomysl cytujac samego autora tematu: 'koledze podziekujemy'
Neverhood Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 błotniki, pełne błotnik . Jeśli chcesz to zmień opony na najtańsze "miejskie". Maziaj go smarowidłami i kontroluj. Nie rozpędzaj się zbytnio. Zamiast myśleć o góralach, popatrz na bezobsługowe rowery miejskie. Na dojazdy do pracy są praktyczniejsze, zwłaszcza jeśli tam cały czas pada. Najlepiej (na początek) byłoby kupić jakiś używany prawdziwy* miejski rower. Za 600 zł jest spory wybór tego, a to mniej niż chcesz dać na części. Ew. przystosować go na górską szosę, czyli zmniejszyć przełożenie, pozycję , kierownicę ...
kenjisan Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 jednego trzeba się na forum nauczyć: nie karmcie trola
unibikerka Napisano 3 Września 2010 Napisano 3 Września 2010 Zbaracki:) każdy z nas tu miał swego czasu chrapkę na takie wypaśne rowerki, ale każdy ma inny czas dojrzewania i Tobie jak każdemu- należy się ten czas. Nie jesteśmy lożą szyderców, owszem trochę czarnego humoru czasem się pojawi, naprawdę - piszę jako kobieta ,a trochę lat jeżdżę..zaczynałam od wigraka i trapera, potem z duchem czasu były inne miłości, takie jak twój tu - również, aż wreszcie przychodzi czas właściwszych decyzji. Logiczne- nie dopłaca się do czegoś co suma sumarum da oryginalny lepszy sprzęt. Zanim mi podziękujesz to ja tobie podziękuję pierwsza. Pozdrawiam i udanej jazdy.
Schwefel Napisano 4 Września 2010 Napisano 4 Września 2010 Wiadomość wygenerowana automatycznie Ten temat został zamknięty przez moderatora/administratora. Powód: autorowi tematu już dziękujemy Jeżeli nie zgadasz się z zamknięciem tego tematu, prosimy użyć przycisku RAPORT dla tego tematu. Ekipa moderująca rozważy Twoją propozycję.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.