zamyslony Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 Witam. Dostałem rower, jestem mężczyzną ale ten rower to damską ramę i mam pytanie; czy jeździcie na damskich rowerach? czy to wstyd? jak mężczyzna jeździ rowerem z taką ramą? nie jeżdżę wycieczkowo, tylko jak jest potrzeba. to coś taki rower: z góry dziękuje.
Bikercwa Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 A kto ci powiedział że to damska rama. Przy tanich rowerach to nie ma podziału na damskie i męskie. Bo w droższych są ramy ASL czyli dla kobiet
zamyslony Napisano 29 Sierpnia 2010 Autor Napisano 29 Sierpnia 2010 na stronie przeczytałem że rama damska. i nie wiem co robić ; ]
Fenthin Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 Gdy muszę gdzieś podjechać, a akurat mój rower jest rozgrzebany, czasem biorę damkę (co prawda nie swoją ale mniejsza o to) i nie zwracam uwagi na to, że to taka czy inna rama.
unibikerka Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 Zamyślony ,co ty? zakompleksiony? Babki dziś jeżdżą na męskich ramach, faceci na damskich typu holednerka i nie tylko i jest OK. U wielu rowerow na topie to wogóle można się nie połapać czy to damka czy męski.. te niby męskie ramy są nieraz pod takim skosem, że już mogły by awansować na damkę gdyby był różowy w czerwone motylki to mógłbyś się wstydzić majtkowego koloru ,ale ten? Tylko jeździć i nic sobie nie robić z zaściankowych śmiechów ,chichów. Kwestia tylko twojej budowy i wzrostu- czy ci pasuje. To tyle:)
WaGiant Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 Rower może być tylko sukienki nie ubieraj
unibikerka Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 .. rower mam rozumiesz w taki różowy jazz...ubierz się w obcisłe ,bo warto mieć styl... i popedałować ode wsi do wsi.. reszta znana:) Szkotom sukienka ujdzie, tu by zrobiła furorę. Ok, nie przejmij się:)My tu lożą żartownisi jesteśmy. Wiesz ilu gości na trasie dziś widziałam na damskich ramach ? a nawet na takim we wściekły różowy jazz? I co ? i nic.. jak chciałbyś zwrócić na siebie uwagę to ta sukienka byłaby ok.
adii22 Napisano 29 Sierpnia 2010 Napisano 29 Sierpnia 2010 Kurcze, ludzie tu myślą jak tu uciułać na nowego XTR'a tudzież XX, a Ty masz taki problem... aż się chce mieć takie problemy
MaroS Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Imo wszystko zależy od twojego wzrostu, bo najczęściej tzw "damki" mają mniejsze ramy. p.s chciałbym zobaczyć taką damkę giant'a w rozmiarze XL (23 cale xDXD)
Schwefel Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 A kto ci powiedział że to damska rama. Przy tanich rowerach to nie ma podziału na damskie i męskie. Bo w droższych są ramy ASL czyli dla kobiet Ciekawy jestem kto tobie powiedział, że w takich rowerach nie ma podziału na damskie i męskie? Wersja męska
ttomii88 Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Witam. Dostałem rower, jestem mężczyzną ale ten rower to damską ramę i mam pytanie; czy jeździcie na damskich rowerach? czy to wstyd? jak mężczyzna jeździ rowerem z taką ramą? nie jeżdżę wycieczkowo, tylko jak jest potrzeba. to coś taki rower: z góry dziękuje. Rower damski, co nie ulega watpliwosci. Ale co Ty sie przejmujesz? Ile razy gdy moj rower byl rozgrzebany wsiadalem na komunijna damke siostry marki grand i mknalem przed siebie:D
Niedzwiedz1 Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Damska rama - niska - w jeździe miejskiej będzie wygodniejsza niż męska, nie będziesz musiał przekładać nogi ponad ramą, co np. w jeansach jest niewygodne. Szkotom sukienka ujdzie, tu by zrobiła furorę. Spódnica...
unibikerka Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Jakby nie patrzeć -kiecka a ty Niedźwiedż nie masz ciekawszego zajęcia niż łapanie za słówka? spódnica, sukienka - jak zwał to zwał ,powiewa i krój ma podobne..czyli brakuje zszywy między nóżkami. ..ale zawsze można przerobić u ,,Praktycznej Pani" Zamyślony jeszcze myśli ,czy już dokonał wyboru?
kenjisan Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Rower babski jak nic, a ty Niedżwiedź rozróżniasz sukienkę od spódnicy? Ja tam nieraz biorę torebkę od żony i hola na miasto na damce Myślę że nie możesz jeździć na tym rowerku bo rura górna jest kilka cm dłuższa a to katastrofalnie zwiększa wagę Do tego musisz mieć ja ja torebkę wypełnioną kilogramami pudru.
Niedzwiedz1 Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 jak zwał to zwał ,powiewa i krój ma podobne..czyli brakuje zszywy między nóżkami. Nie, różnica jednak tkwi gdzie indziej nie masz ciekawszego zajęcia niż łapanie za słówka? Wiadomo, że to najlepsza zabawa na forum Jakbym jeździł po mieście w celach komunikacyjnych, w cywilnych ciuchach, to chyba wybrałbym ramę z niską górną rurą, niech się autor tematu nie przejmuje.
mtths Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Jakbym jeździł po mieście w celach komunikacyjnych, w cywilnych ciuchach, to chyba wybrałbym ramę z niską górną rurą, niech się autor tematu nie przejmuje. Powiem że do takich celów to ten Wheeler to ma za wysoko górną rurę. Na prawdziwej holenderskiej damce to nie trzeba tak wysoko nogi podnosić przy wsiadaniu. Niektórzy producenci rowerów modele miejskie robią tylko jako damki.
orba Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Wsiadaj i jedź. Jedyny problem jaki ja widzę to Twój nieznany nam wzrost oraz kwestia czy Ci będzie na tym rowerze wygodnie. Z drugiej strony jak masz jeździć nim raz na jakiś czas i to po bułki to bym się nawet nie zastanawiała. To pisałam ja użytkująca od kilkunastu lat rowery o męskiej ramie
2701 Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Popieram jazdę na damce, również w terenie. Czasem można sobie ładnie przywalić w krocze, a na damce to Ci nie grozi. Z jakiej paki bezpieczniejszą dla mężczyzny ramę nazywa się damką? Obecnie mam dość standardową ramę, ale m. in. z tego powodu postanowiłem ją zmienić. Już sprawiłem sobie coś takiego: http://rowery.onet.pl/4,35,138777,6456,gary_fisher_ziggurat,sprzet.html Tylko że zwrotu reklamacyjnego, sezon 2009, z geometria G2. Co prawda to nie damka, ale zawsze te 10 cm więcej...
unibikerka Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Orba:) kobiety nie mają tego kłopotu:) my założymy kieckę- kobiecy strój od wieków, założymy spodnie- norma, wsiądziemy na męskie ramy- oczywiste:)a ONI? Żeczywiście mają poważne problemy:) Ludzie się tu produkują, a zamyślony? Zamyślony nas czyta?
orba Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 2710 jak Ci się pośliźnie stopa na pedale to i kierownicę możesz "zaliczyć". Po drugie to że kobiety nie mają klejnotów wcale nie oznacza że mamy nieczułe krocze i mamy z tego powodu wydziwiać kombinując z ramami. Nieszczęścia zwyczajnie chodzą po ludziach i tyle. Heh w weekend widziałam pannę która w iluś tam opaskach z plastiku i bóg wie jakiej ilości lakieru na głowie jeździła dookoła Malty w kiecce. Widok przedni. Jakby nie patrzał "kask" jakiś miała, kiecka stylowa, do tego makijaż nienaruszony dwiema ulewami jakie nas spotkały... unibikerka ale niestety mamy mały wybór bielizny przeznaczonej na rower a to już zasmucające.
2701 Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 2710 jak Ci się pośliźnie stopa na pedale to i kierownicę możesz "zaliczyć". Po drugie to że kobiety nie mają klejnotów wcale nie oznacza że mamy nieczułe krocze i mamy z tego powodu wydziwiać kombinując z ramami. Nieszczęścia zwyczajnie chodzą po ludziach i tyle. Pierwsza sprawa: miło mieć do czynienia z kobietą "zapaloną" do rowerów;p (ale to może powinienem na priv..) Druga sprawa: większość takich "wypadków" to nieudane ataki na strome górki, więc V=0 i do mostka całe szczęście nie dolatuję
pieuk Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Sam czasami ujeżdżam żony trekkinga z damską ramą i cenię ją sobie za wygodę (oraz ostatnio za błotniki:) ). Damka się przydaje jak trzeba wsiąść i zsiąść w tłumie, gdzie jest ryzyko potraktowania kogoś z buta przez przypadek, oraz gdy mamy zamontowany z tyłu fotelik dla dziecka. Zamyślony, jeździj i się niczym nie przejmuj.
Hetman Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Pozwolę sobie na wesołą dygresję stary kawał: Rowerzystę zatrzymuje goła baba autostopowiczka: -Czy mógłby Pan mnie podwieźć kawałek? Usiądę sobie na ramie. Rowerzysta się zgodził i jadą już tak kilka kilometrów, baba się coraz bardziej wierci i niecierpliwi, w końcu nie wytrzymuje: -Panie, czy Pan nie zauważył, że jestem goła? -A czy Pani nie zauważyła, że nie jedzie Pani na ramie...?
unibikerka Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Hahaha..pieuk: to prawie się czyta jak:,,sam czasami ujeżdżam żony wikinga:) " a kolega niżej dołożył jeszcze kawał,zrobiło się wesoło:) Zamyślony! kto tam by się bulwersował widokiem faceta na damce w czasach parad miłości i innych zmian ustrojowych?
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.