Skocz do zawartości

[obręcze/koła] do enduro


Cycu85

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Czas poszukać lżejszych kółek, a przede wszystkim obręczy, bo obecnie kręcą się Double Track'i (850gr każda) i powoli mam ich dość. Fakt, że niezniszczalne, ale odkąd moja jazda to enduro, a ważę 65-70kg są mi zbędne i przeszkadzają. Moje pytanie czy kupować gotowy set czy same obręcze (36 otw)? Problem jest taki, że z przodu jest ośka 20mm (piasta speca spisuje się super, więc zmiana niekonieczna). Z tyłu deorka, która już powoli ma dosyć, więc tutaj całe kółko mogłoby być. Co polecacie?

 

http://allegro.pl/sunrims-mtx-29-26-36ot-4x-fr-575g-wys-0-i1193746007.html

 

taką obręcz znalazłem w miarę lekką, 300gr zysku na samej obręczy to chyba niezły wynik, ale przeznaczenie również grawitacyjne, co mi mówi, że mogłoby być jednak lżej do mojego stylu jazdy.

Napisano

Obręcze dobiera się gównie pod zastosowanie , oraz technikę a na drugim planie waga . Lekkie obręcze u kogoś z techniką dobrą wytrzymają długo . Bardzo ważne jest prawidłowe zaplecenie , oraz napięcie szprych  . MTX 29 widziałem , nie najgorsze jednak cena trochę spora  Dartmoorowe obręcze tańsze są , a tez nie najgorsze .

Napisano

Jeżeli kupisz same obręcze to jest bardzo duża szansa na to, że szprychy nie będą pasować więc lekka lipa. Z tego co piszesz to tylne koło czeka Cię całe. Bez względu na to jaką obręcz weźmiesz to przede wszystkim zaplot się liczy. Dobrze zaplecione koło będzi oki doki a nawet najlepsze graty zaplecione przez jakiegoś tłumoka będą ciągle generować problemy.

 

Ostatnio patrzyłem sobie na obręcze Remerxa i powiem Ci, że Remerx Extreme Jumbo wygląda ultra ciekawie zważywszy na niską cenę. Pisałem co Pepików i zarzekają się, ze ta obręcz waży tyle co deklarują. Z wysyłką też nie ma problemów tyle, ze trzeba w ojro płacić.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...