Skocz do zawartości

[geometria] zalecony skok amora a zmiana geometrii


tomekr89

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Producenci ram podają zalecany skok amora dla danego modelu ramy. Jak wiadomo wielkość amora może drastycznie zmienić geometrię ramy i tym samym np. komfort jazdy.

 

Jedno mnie zastanawia - jaka powinna być pozycja tylnych (dolnych) widełek dla idealnej wysokości amora? Zawsze myślałem, że ma być to idealny poziom. Tymczasem duncon http://www.duncon.com/index.php/pl/laboratorium/23-pitbull-dt przedstawia geometrię ramy, to tylne dolne widełki pochylone są do przodu (do dołu). Kross http://www.kross.pl/rower/85-Sign_DS2.html co prawda w dużo mniejszym stopniu, ale również minimalne pochylenie przedstawia.

Patrzę na swój rower dziś - też minimalnie jest pochylone. To jak ma być?

 

I drugie co mnie zastanawia - dobierając amor do ramy, a tym samym mając na uwadze dobrą geometrię, dobiera się amor na podstawi skoku. Czy każdy amor o danym skoku ma tą samą wysokość? Mój ma 520mm przy 100mm skoku. Czy każdy amor 100mm ma 520mm wysokości? (od środka osi do steru)

Napisano

Poziom tylnych widełek nie jest związany tylko ze skokiem amortyzatora. Zależy też np. od wysokości suportu zastosowanego przez producenta. Dla mnie jest też przedział skoków pasujących do danej ramy w konkretnym zastosowaniu a nie dokładnie jedna wartość.

 

Wysokości amortyzatorów są takie same lub prawie takie. Najlepiej sprawdzić jeszcze w specyfikacji.

Napisano

Poziom tylnych widełek nie jest związany tylko ze skokiem amortyzatora.

 

 

No jak nie? :) jak założysz amor 80 mm to poziom widełek będzie inny niż przy amorze 180 mm

Napisano

No jak nie? :) jak założysz amor 80 mm to poziom widełek będzie inny niż przy amorze 180 mm

 

majster, takich cudow nikt nie robi, przewaznie producent podaje w specyfikacji o jakim skoku powinien być amorek. Wszystko zalezy od ramy i od tej specyfikacji, w niektorej ramie moze być amor 100mm a jak wlozysz 120 to zepsujesz juz geo.

Napisano

Wysokość suportu lub jak to nazywasz pochylenie tylnych widełek zależy od przeznaczenia ramy. Ramy do sportów grawitacyjnych mają suport wysoko bo w takim układzie raz że łatwo podnieść przód, to trudniej zawadzić o przeszkode - ważne zwłaszcza w fullach z dużym skokiem. Niski suport z kolei powoduje obniżenie środka ciężkości przez co rower lepiej się prowadzi w zakrętach i na podjazdach, dlatego ramy xc mają suport około 3cm poniżej piast.

Z tym "psuciem" geometrii 2cm dłuższym amortyzatorem to bez przesady... jeden woli 70 stopni na główce a inny 69, tak samo jak jeden woli sztyce z setbackiem i giętą kierownice a drugi dwie proste rurki.

Napisano

Nie do końca mogę zgodzić się z tym, że zwiększenie wysokości amora o 2 cm to pikuś. Ma to przecież wpływ na zachowanie się roweru podczas podjeżdżania, zjazdów, zmienia się charakterystyka roweru z np podsterowności w nadsterowność itp. Może też być tak, że podczas jednego skrętu rower zmienia się z nadsterownego w podsterowny a to, dla rowerzystów o gorszej technice, może być już znaczącym problemem. Oczywiście, do wszystkiego można przywyknąć ale jeśli ktoś kupował rower z 70 st. na główce to 69 czy mniej robi mu różnicę. No offence...

Napisano

Z tym "psuciem" geometrii 2cm dłuższym amortyzatorem to bez przesady... jeden woli 70 stopni na główce a inny 69, tak samo jak jeden woli sztyce z setbackiem i giętą kierownice a drugi dwie proste rurki.

 

podalem konkretny przyklad, co i jak. Wiadomo ze w rowerze do fr czy dh to nic, ale w prostym do xc??

Napisano

zmiana wysokości amortyzatora ma największy wpływ na zmianę kąta nachylenia główki i rury podsiodłowej i to ma najwięsze znaczenie.

Napisano

Nie chodzi mi o to że te 2cm nic nie zmienią tylko ze ta zmiana to niekoniecznie "psucie" bo ktoś może preferować takie łagodne kąty. Najlepszy przykład: Adam Craig, zawodnik fabryczny Gianta, ma 120mm skoku w swoim Anthemie X a jest to rower który fabrycznie ma 100mm na obu kołach. Ot, co kto lubi.

Napisano

Jak dla mnie rura podsiodłowa powinna być dość mocno pochylona, żeby suport miał stosunkowo duże "wyprzedzenie" do siodła.

Gdy ta odległość jest za mała (w skrajnym przypadku siodło nad suportem) to ja na przykład strasznie się męczę i kolana mi wysiadają.

Z kolei założenie większego amora spowoduje nie tylko większe pochylenie rury podsiodłowej, ale też sam amor wtedy będzie pod większym kątem i nawet małe płaskie dropy narażają główkę na pęknięcie...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...