tomekr89 Napisano 27 Sierpnia 2010 Napisano 27 Sierpnia 2010 Producenci ram podają zalecany skok amora dla danego modelu ramy. Jak wiadomo wielkość amora może drastycznie zmienić geometrię ramy i tym samym np. komfort jazdy. Jedno mnie zastanawia - jaka powinna być pozycja tylnych (dolnych) widełek dla idealnej wysokości amora? Zawsze myślałem, że ma być to idealny poziom. Tymczasem duncon http://www.duncon.com/index.php/pl/laboratorium/23-pitbull-dt przedstawia geometrię ramy, to tylne dolne widełki pochylone są do przodu (do dołu). Kross http://www.kross.pl/rower/85-Sign_DS2.html co prawda w dużo mniejszym stopniu, ale również minimalne pochylenie przedstawia. Patrzę na swój rower dziś - też minimalnie jest pochylone. To jak ma być? I drugie co mnie zastanawia - dobierając amor do ramy, a tym samym mając na uwadze dobrą geometrię, dobiera się amor na podstawi skoku. Czy każdy amor o danym skoku ma tą samą wysokość? Mój ma 520mm przy 100mm skoku. Czy każdy amor 100mm ma 520mm wysokości? (od środka osi do steru)
spootnick Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Poziom tylnych widełek nie jest związany tylko ze skokiem amortyzatora. Zależy też np. od wysokości suportu zastosowanego przez producenta. Dla mnie jest też przedział skoków pasujących do danej ramy w konkretnym zastosowaniu a nie dokładnie jedna wartość. Wysokości amortyzatorów są takie same lub prawie takie. Najlepiej sprawdzić jeszcze w specyfikacji.
tomekr89 Napisano 28 Sierpnia 2010 Autor Napisano 28 Sierpnia 2010 Poziom tylnych widełek nie jest związany tylko ze skokiem amortyzatora. No jak nie? jak założysz amor 80 mm to poziom widełek będzie inny niż przy amorze 180 mm
Lollex Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 No jak nie? jak założysz amor 80 mm to poziom widełek będzie inny niż przy amorze 180 mm majster, takich cudow nikt nie robi, przewaznie producent podaje w specyfikacji o jakim skoku powinien być amorek. Wszystko zalezy od ramy i od tej specyfikacji, w niektorej ramie moze być amor 100mm a jak wlozysz 120 to zepsujesz juz geo.
tomekr89 Napisano 28 Sierpnia 2010 Autor Napisano 28 Sierpnia 2010 NS Surge 120-160 to już spora różnica na pewno zmienia się "pochył" widełek
Lollex Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Jezeli rama jest do tego przystosowana, to moze i sie zmieni ale nieznacznie. Włóż np do hexagona 120mm i juz bedzie kicha.
Koen Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Wysokość suportu lub jak to nazywasz pochylenie tylnych widełek zależy od przeznaczenia ramy. Ramy do sportów grawitacyjnych mają suport wysoko bo w takim układzie raz że łatwo podnieść przód, to trudniej zawadzić o przeszkode - ważne zwłaszcza w fullach z dużym skokiem. Niski suport z kolei powoduje obniżenie środka ciężkości przez co rower lepiej się prowadzi w zakrętach i na podjazdach, dlatego ramy xc mają suport około 3cm poniżej piast. Z tym "psuciem" geometrii 2cm dłuższym amortyzatorem to bez przesady... jeden woli 70 stopni na główce a inny 69, tak samo jak jeden woli sztyce z setbackiem i giętą kierownice a drugi dwie proste rurki.
ugupu Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Nie do końca mogę zgodzić się z tym, że zwiększenie wysokości amora o 2 cm to pikuś. Ma to przecież wpływ na zachowanie się roweru podczas podjeżdżania, zjazdów, zmienia się charakterystyka roweru z np podsterowności w nadsterowność itp. Może też być tak, że podczas jednego skrętu rower zmienia się z nadsterownego w podsterowny a to, dla rowerzystów o gorszej technice, może być już znaczącym problemem. Oczywiście, do wszystkiego można przywyknąć ale jeśli ktoś kupował rower z 70 st. na główce to 69 czy mniej robi mu różnicę. No offence...
Lollex Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Z tym "psuciem" geometrii 2cm dłuższym amortyzatorem to bez przesady... jeden woli 70 stopni na główce a inny 69, tak samo jak jeden woli sztyce z setbackiem i giętą kierownice a drugi dwie proste rurki. podalem konkretny przyklad, co i jak. Wiadomo ze w rowerze do fr czy dh to nic, ale w prostym do xc??
eloo Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 zmiana wysokości amortyzatora ma największy wpływ na zmianę kąta nachylenia główki i rury podsiodłowej i to ma najwięsze znaczenie.
Koen Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Nie chodzi mi o to że te 2cm nic nie zmienią tylko ze ta zmiana to niekoniecznie "psucie" bo ktoś może preferować takie łagodne kąty. Najlepszy przykład: Adam Craig, zawodnik fabryczny Gianta, ma 120mm skoku w swoim Anthemie X a jest to rower który fabrycznie ma 100mm na obu kołach. Ot, co kto lubi.
ugupu Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Wierzyć mi się nie chce, że ta rama ma coś wspólnego z seryjną oprócz nazwy...
tomekr89 Napisano 28 Sierpnia 2010 Autor Napisano 28 Sierpnia 2010 Jak dla mnie rura podsiodłowa powinna być dość mocno pochylona, żeby suport miał stosunkowo duże "wyprzedzenie" do siodła. Gdy ta odległość jest za mała (w skrajnym przypadku siodło nad suportem) to ja na przykład strasznie się męczę i kolana mi wysiadają. Z kolei założenie większego amora spowoduje nie tylko większe pochylenie rury podsiodłowej, ale też sam amor wtedy będzie pod większym kątem i nawet małe płaskie dropy narażają główkę na pęknięcie...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.