amoniak Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Qurcze Z opisu wynika że występuje14 biegowa piasta Rolhoffa To taki Rolls-Royce. Na żywo widziałem parę razy. Z tego co wiem to sama piasta kosztuje prawie tyle za ile chcą Tobie ten rower sprzedać Podobno jest nie do zarżnięcia. Druga rzecz Kettler bardzo przyzwoita niemiecka firma. Wyposażenie roweru z Twego linka - wypas Pod warunkiem że to rower opisany na stronie z linka z ową wypasioną piastą obawiam się,że wprowadzono Ciebie w błąd tu masz linka do prawdziwej specyfikacji Ale jeśli to ten to sobie odpuść on nie ma piasty 14 biegowej tylko zwykłą deorkę. " no i skończyło się rumakowanie" No i już wiem gdzie jest haczyk. Sprawdziłem Kettler Alpha ma napęd deore W opisie jest błąd. Jeśli wybierzesz rower to wsiądź na niego i zrób rundkę. Na za dużym lub za małym rowerze będziesz się męczyć. W za małym można jeszcze dać dłuższy wspornik siodła i mostek to z za dużym, NIE POWALCZYSZ.
amoniak Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 To ten, nie porównywałam parametrów . He he to nie jest żadna promocja. Rower używeany chcą opchnąć w cenie katalogowej nawet w sezonie takich rzeczy się nie robi To nie okazja tylko polowanie na jelenia popatrzyłem na inne przedmioty użytkownika Też nie bardzo wie co sprzedaje używany docisk i prawdopodobnie zużyte koło dwumaasowe jako koło zamachowe.
Aglaja Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Co myślicie o tych rowerach: http://www.ssc.pl/gf2010/Kaitai.html ? Mają ramy 15,5. Ramę 17 ma http://unibike.pl/zethos.html i zdaje się, jest lepszy od Expeditiona. Można przymocować do niego bagażnik?
WaGiant Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Ten Unibik jest całkiem Ok . Grupa Deore to wół roboczy .Na pewno nie zawiedzie . I jest dość lekki . Czyli dobry rower . Pytanie czy odpowiedni ? 1 bagażnik - na tylnych widełkach są otwory , powinny być też na dole ale na zdjęciu tego nie widać - sprawdź w realu 2 korba - ramie 175cm - teoretycznie do twojego wzrostu powinno być 170 albo i mniej ,ale to teoria i takie może ci odpowiadać 3 koła - 32 szprychy jeśli to będzie jazda z ciężkimi sakwami lepsze byłoby z 36 ale jeśli waga ty + bagaż nie przekroczy 90 kg wytrzymają 4 napęd -27 biegów -trochę mniej wytrzymały od 24 ale jaka wygoda . Gary F - słabszy . Dodatkowo GF robi bardzo dłuuuugie ramy . Moim zdaniem za długie do jazdy turystycznej . I Uni i GF mają tabelki z geometrią - porównaj .Moim zdaniem jesli rozmiar i bagażnik będzie Ok to Unibike wygrywa , może nawet niższy model ? http://www.scott.pl/product.php?id_cat=244&id_prod=1355 - to też jest dobre .
Aglaja Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Właśnie odkryłam, że ramy Authora 18" są na 160-170cm źródło: http://www.authorbicycles.com/download.php?FNAME=1258626529.upl&ANAME=framesize-cross-dural.pdf . Jutro odwiedzę kilka sklepów i złożę sprawozdanie.
amoniak Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 Garka od Fiszera sobie bym odpuścił ze względu na nietypowe GEO Ten unibike 17 cali może ok ale przejedź się nim najpierw
Aglaja Napisano 30 Sierpnia 2010 Napisano 30 Sierpnia 2010 A ten rower http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/381/Author.Airline/ ? Opłaca się kupić tego Kettlera za ok.1500zł? Jego sprzedawca powiada, że nie wie, ile wart jest ten rower i czeka na propozycje z mojej strony (a raczej z Waszej strony).
amoniak Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Jest OK Najlepsze a Authorach jest to że nie robią jakiś dziwnych oszczędności na sterach czy suporcie, Najważniejsze wsiądź na rower i się nim przejedź
Aglaja Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 A takie cudo: http://www.bikekatalog.pl/2010/rowery/498/Stevens.X.5.Gent/ ?
WaGiant Napisano 31 Sierpnia 2010 Napisano 31 Sierpnia 2010 Ten też jest dobry . Doszłaś to przedziału cenowego w którym nie powinno być złych rowerów . Sprawdź co możesz kupić - co jest w sklepach . Do roweru trzeba się przymierzyć , najlepiej zrobić jazdę próbną . Sprawdź oferty Gianta , Scotta , Treka - te firmy mają b.szeroką rozmiarówke i są dostępne we Wrocławiu .Czy wybierzesz rower marki X czy Y powinno zależeć od dopasowania ,a nie od jego specyfikacji - przerzutkę można wymienić rozmiaru nie . Policz ile bedzie kosztować wyposażenie - błotniki , nózka , oświetlenie ( dobre jest dość drogie ) bagażnik albo bagazniki - i czy na pewno chcesz tyle wydać . Authory też są we Wrocławiu ,a ten model powinien być tańszy niż w twoim linku http://www.velo.com.pl/rowery/?id=452 . A jak już zdecydujesz to przed kupnem wklej linka .
Aglaja Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Dzisiaj udało mi się odwiedzić tylko jeden sklep rowerowy, mianowicie ten na Bulwarze Ikara. Author Airline kosztował tam 2450zł, ale sprzedawca zaproponował nową cenę – 2300zł (bynajmniej go o to nie prosiłam). Nie było rozmiaru 18, jednak zamówienie go nie stanowi problemu. Czy według Was jest to opłacalna cena, czy może powinnam się trochę potargować (jak już przymierzę rower oczywiście)?
orba Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Jeśli postanowisz w danym sklepie dokupić kask, bidon i jakieś tam pierdułki to jeszcze możesz się spokojnie potargować. Ja mam duży sentyment do tej marki. Pierwszego górala miałam authora i jeździ do tej pory, doprawdy nie mam na co narzekać.
WaGiant Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Sprawdź w Robexie na Kromera ( mają też inne marki ) i U Szefa na Bogusławskiego . Zamówisz ,dasz zaliczkę ,a jak nie bedzie pasować ?
Hetman Napisano 1 Września 2010 Napisano 1 Września 2010 Wszędzie gdzie się zjawiłam, odradzano kupno damskiego roweru na daleką podróż. I mieli rację, nie na długą podróż ale w ogóle. Na konia z damskim siodłem byś wsiadła ? Nie bałabyś się galopować ? A poważnie, to damka nie ma żadnych zalet - zawsze jest cięższa i mniej sztywna od męskiego odpowiednika, fizyki nie oszukasz. Poza tym uczy bardzo złego nawyku przekładania nogi przodem, co może się kiedyś boleśnie (co najmniej) skończyć - tu napiszę dosadnie i obrazowo: jeśli ja, jako mężczyzna, daję radę podnieść nogę i przełożyć ją nad siodełkiem, i nie zawadzam przy tym o nie jądrami to tym bardziej kobieta, która ich nie ma, da radę .
orba Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Hetman przez Ciebie właśnie straciłam kawę Tak ogólnie jak będę u babci nagram Wam filmik jak można z rozbiegu wskakiwać na damkę (dodam że w spódnicy) z takim zgrabnym wywijaskiem prawą nogą. Moja Babcia to umie a ja pomimo jeszcze nie tak leciwego wieku nauczyć się nie potrafię.
Burak Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Hetman napisał zabawny tekst, ale nie ma racji. Damska rama została stworzona dla kobiet, dla ich wygody. Jeśli kupisz porządny rower, ze sztywnością nie będzie problemu. Dobra damska rama będzie być może nieco cięższa niż męska, ale jakie to będzie miało znaczenie w obładowanym bagażami rowerze trekinkowym? W Holandii wszystkie kobiety jeżdżą na damskich ramach, częsć mężczyzn też. Wychodzi na to że większość to właśnie damskie. Rowery wytrzymują po 30 lat i nie ma z nimi problemów. Sam wybieram rower żony gdy zabieram dzieci (dwoje + ja na jeden rower). Rower damski obładowany bagażami będzie dużo wygodniejszy. To z mojego doświadczenia. Pozdrawiam.
Hetman Napisano 2 Września 2010 Napisano 2 Września 2010 Hetman napisał zabawny tekst, ale nie ma racji. Damska rama została stworzona dla kobiet, dla ich wygody. No tak, niektóre kobiety są "obdarzone" i co nieco może się wkręcić w pedały ... Wygoda jazdy w spódnicy, najlepiej do kostek, to tak samo jak z jazdą w klapeczkach albo szpileczkach. Propagowanie takich zachowań na forum rowerowym? Pozostawiam każdemu do oceny czy chce i czy powinien to robić, wsiadanie z rozbiegu też. Żeby nie było, mam kumpla który rozrywkowo robi sobie w trakcie jazdy stójkę nogami na ramie - tylko nic z tego nie wynika dla normalnego użytkowania roweru. Co do własności mechanicznych ram, napisałem prawdę - porównując dowolne takie same modele. Czy komuś przeszkadzają wymienione przeze mnie cechy i w jakim stopniu, niech sam decyduje . Dla mnie damka nie ma żadnych zalet a same wady. No i wszystkie kobiety, które przekonałem do zakupu "męskich" rowerów, po jakimś czasie były mi wdzięczne za właściwą radę a męska rama im w niczym nie przeszkadzała. Inna sprawa, że rower obładowany sakwami prowadzi się jak pijana świnia. Natomiast jest nadzieja, że nie zawsze będzie obładowany .
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.