MarekGrudziadz Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Witam Wszystkich. Niedawno zakupiłem nowy rower i postawiłem sobie za cel start w wyścigu MTB 26 września 2010 roku. Jak łatwo obliczyć pozostało 5 tygodni. Mam 30 lat, waga 77 kg, wzrost 178 cm. Na rowerze jeździłem ostatnie lata dość sporadycznie. Po pierwszych jazdach jestem wstanie mieć kadencje na poziomie 80-85 nie męcząc się zbytnio. OD niedzieli 22 sierpnia zacząłem przygotowania do startu. Plan mój wygląda następująco. (sobota to dzień odpoczynku) 1 tydzień po 10 km w rożnym terenie 2 tydzień po 20 km w różnym terenie 3 tydzień po 15 km w rożnym trenie 4 tydzień po 20 km w rożnym terenie 5 tydzień po 10-15 km w rożnym terenie 26 WRZEŚNIA start w zawodach CEL minimum dojechać do mety. Jeśli zmieszczę się w pierwszych 50 % startujących - SUPER WYNIK Czy taki trening i przygotowanie jest odpowiednie ? Czy powinienem coś zmienić aby się nie zajechać ? Bardzo dziękuje za wszelkie wskazówki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 25 Sierpnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Co to za maraton, jaki dystans jedziesz? Bo jeśli mega, czyli jakieś 60km, to takie treningi po 20km nie przygotują Cię odpowiednio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarekGrudziadz Napisano 25 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Ma być to wyścig w Puszczy Zielonka koło Poznania. Dystans na kaki chce się zapisać to około 40 km ale nie więcej niż 50 km. Na stronie organizatora nie ma jeszcze podanych długości tras. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piootrj Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Niewiele czasu na przygotowania. Taki trening pozwoli Ci na osiągnięcie minimum, czyli dojechać do mety, za mało czasu na przygotowanie się na coś więcej. Generalnie staraj się jeździć jak najdłuższe dystanse, zbliżone do tego jaki pojedziesz na maratonie, a najlepiej dłuższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
morganfriman Napisano 25 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 no ja nie wiem czy to dobry pomysl. Skoro nie jezdzil wczesniej to zeby sobie czegos nie przeciazyl...a pierwszy objaw przeciazenia to stan zapalny. Boże uchował jego scięgna i przyczepy.... Powodzenia mimo wszystko! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team safian Napisano 25 Sierpnia 2010 Mod Team Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2010 Bez przeasdy, trening 40km (oczywiście nie jakimś zabójczym tempem) poprzedzony odpowiednią rozgrzewką nie jest bardzo obciążający, tylko na początku np 1. tydzień pojeździj sobie krótsze dystanse niz 40km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nabial Napisano 26 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2010 najwazniejsze - nie jezdzij codziennie, najczesciej w twoim przypadku to co 2 dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarekGrudziadz Napisano 24 Września 2010 Autor Udostępnij Napisano 24 Września 2010 Założyłem ten temat jakiś czas temu gdy zaczynałem przygotowania. Przyszedł czas na podsumowanie. Zmieniłem miejsce startu zamiast Puszczy Zielonka wybrałem V MTB Gdynia 19 WRZEŚNIA 2010. Zdecydowała odległość od mojego miejsca zamieszkania. Trenowałem zgodnie z planem po 10, następnie 20-25 km po 4-5 razy w tygodniu do tego 2 krotnie pokonałem po 40 km. W sumie do momentu statu miałem przejechane 320 km. Udało mi się osiągnąć wynik minimum dojechać do mety. Byłem 69 w kategoria OPEN 30 km wśród mężczyzn na 110 osób które dojechały do mety. Do planu MAX zabrakło mi 8 minut. Do zwycięzcy straciłem 40 minut. Teraz trenuję dalej i planuję 2 kolejne starty tej jesieni. Dziękuje wszystkim którzy mi coś doradzili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.