Wimp Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Witam. Jestem tu nowy jak pewnie łatwo można to zauważyć. Mam pytanie, które nasunęło mi się dzisiaj po wycieczce rowerowej. Rozwijając temat, (nigdy nie jeździłem na rowerze z hamulcami tarczowymi hydraulicznymi) dzisiaj rano rower był bardzo dobrze poustawiany (tak mi się wydaje), klocki nie ocierały o koło, hamowały mocno. Po przejechaniu po górach 16 km w deszczu straciły moc co jest raczej oczywiste, oraz zaczęły ocierać o koło (nie zostało ono scentrowane) i "nie odbijają". Niedawno rower był w serwisie (wymienione zostały klocki, "wyrównano" koło, oraz zmieniono linki). Czy hamulce tarczowe też są tak problematyczne? V-brake po dokładnym ustawieniu, zniwelowaniu luzów wytrzymują bardzo krótko, na około 150km (u mnie). Nie wiem jakiej one są klasy, rower 5 letni kupiony za 1,200 zł. Czy tarczowe także tak często muszą być ustawiane, oraz czy są one bardziej odporne na piach, wodę i ciężkie warunki? Czy tarcze też się gną, oraz ile tak około kosztuje porządny hamulec do jazdy górskiej dla osoby o wadze około 85 kg.
RATM Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Dość dobry w góry to tak koło 7 stówek można wyrwać (komplet). V-brake są banale w swojej budowie i dobrej jakości hamulce tego typu raczej nie przysparzają problemów. W tarczowych problem może się pojawiać przy wyciąganiu koła (właściwie jego ponownym wkładaniu). Nieraz trzeba wyregulować zacisk. Gną się tarcze raczej kiepskie jakościowo. Więcej problemu jest z hydraulikami kiedy się zapowietrzą niż kiedy cokolwiek stanie się z V-kami. Zapowietrzenia jednak zdarzają się rzadko.
Wimp Napisano 24 Sierpnia 2010 Autor Napisano 24 Sierpnia 2010 A jeśli nie odbijają to czego może być to wina? Ostatnio po spryskaniu WD40 zaczęły działać poprawnie. A odnośnie tarczowych interesuje mnie, czy powstaje luz w hamowaniu tak jak w v-brake, i czy często trzeba je regulować. Raz za ile km? A i dziękuję za odpowiedź.
RATM Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Ich się nie reguluje. Jak się klocki zużyją to zakładasz nowe. Jak nie odbija, to w pancerzach może być zasyfione, albo samo mocowanie zacisku V-ki uległo uszkodzeniu (może sprężynka ?), albo ostatecznie sama klamka.
martinw Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Jeżeli klamki nie odbijają to wina może leżeć nie tylko po stronie sprężyn i ich naciągu ale również w samych klockach. Gdy są już zajechane i nierówno starte mogą się zakleszczać w obręczy (zazwyczaj jedna z klamek) i wówczas nie chce odbijać. W celu rozwiązania problemu należy rozpiąć hamulec (lub zdemontować klocki) i wyrównać ich powierzchnię roboczą ścierając nadmiar gumy który zalega zwykle na dolnej krawędzi klocka.
jasskulainen Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 ja na swoich hydrualikach zrobilem ponad 2500km i ani razu ich ponownie nie regulowalem dla mnie duza zaleta hydraulicznych hampli jest o wiele wieksza kultura pracy klamki
Klosiu Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Zanim kupilem tarczowki tez myslalem ze z nimi jest wiecej klopotow. Ale okazuje sie ze kompletnie nic nie trzeba robic, poza okazyjnym przeplukaniem karcherem zacisku. Zdejmowanie kola jest latwiejsze, wkladanie tez, regulowac zacisku po zalozeniu kola nie trzeba, nawet na tarczy 180mm, regulowac klockow tez, tyle ze lepiej na maraton wozic ze soba zapasowy komplet klockow, bo w razie deszczu potrafia sie zetrzec w 40km. Ale wymiana jest dosc banalna i zabiera o wiele mniej czasu niz wymiana i regulacja klockow w v-brakach. Ogolnie nie robi sie przy nich nic, przez poltora roku nie bylo zapowietrzenia, zreszta odpowietrzenie z tego co widzialem to 10 minut roboty. Odpada za to okresowa wymiana linek i pancerzy. Tak ze okazalo sie o dziwo ze przy tarczowkach roboty jest bez porownania mniej. Przynajmniej przy moich Juicy 5 . A co do tego odbijania, to ja bym odkrecil ramiona v-ek i przesmarowal pivoty, pewnie sie zasyfily i zapiekly .
Wimp Napisano 24 Sierpnia 2010 Autor Napisano 24 Sierpnia 2010 Bardzo dziękuję za tak obszerne odpowiedzi.
Crazyk Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Podobne spostrzeżenia mam jak kolega Klosiu. Od 2 lat moje hample są praktycznie bezobsługowe. Jedynie wymiana raz tarczy a później klocków. Dodatkowo po wyjęciu koła czasami trzeba wyregulować (u mnie na Aurigach, u kolegi na SLXach też) ustawienie zacisku (głownie przy nowych klockach). Zajmuje to aż pół minuty (odkręcam lekko 2 śruby, zaciskam klamkę hamulca, dokręcam śrubki).
Lextalionis Napisano 24 Sierpnia 2010 Napisano 24 Sierpnia 2010 Dokładnie tak wygląda cała zabawa z regulacją A dodając jeszcze coś to tego co Klosiu napisał to wymiana klocków może być jeszcze prostsza (i szybsza) jeżeli ma się klocki montowane od góry - np. Formula; Elixiry chyba też...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.