angelo105l Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Właśnie widziałem, że Lance Armstrong się zapisał na Luizę. To nas zaszczyt kopnął. Tylko dziwi mnie, że na rodzinny
PiPoLiNiO Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Bo nawet Lance wie, że poziom jest tak wysoki, że na rodzinnym i elicie nie ma czego szukać
tasior Napisano 16 Lipca 2011 Autor Napisano 16 Lipca 2011 hmmm w zasadzie to nie wiem czy teraz jest jeszcze wczoraj czy teraz jest już jutro =) wiem jedno że jutro wieczorem czeka albo browar albo jakiś drink =)
PiPoLiNiO Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Właśnie, przydałoby się jakieś grube after party:D
majszi Napisano 16 Lipca 2011 Napisano 16 Lipca 2011 Przyda się coś dla relaksu Swoją drogą nie sposób zasnąć tak wcześnie, jutro będę chodzącym trupem;p
MMMAAACCC7 Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 Majszi skąd dokładnie spadłeś z Orlego, z jakiej wysokości ?
majszi Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 To nie było dokładnie z orlego. Dalej był mały przeskok na drogę z kostek w stronę zamku, wtedy już powietrze uciekało i opona nie podołała. Mam gdzieś filmik ze zdarzenia, kiedyś wrzucę. Pozdrawiam wszystkich pechowców:)
tor23 Napisano 17 Lipca 2011 Napisano 17 Lipca 2011 Witam kolegów z Człuchowa. Chce zrobić kółko SepóLno Kr, Chojnice, Człuchów, Sępólno i tu pytanie, jak wyglada sprawa z odcinkiem Człuchów-Chojnice, bo z tego co pamiętam to asfaltem chyba nie za bardzo?
Sandacz Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 Ale w jakim sensie nie za bardzo? Jedziesz szosówką? Musisz oczywiście jechać przez Chojnice, bo obwodnica tego miasta w ciągu DK22 jest niedostępna dla rowerów, pojazdów wolnobieżnych i konnych :-). Z Chojnic do węzła Nieżywięć nie jest źle, bo ciężki ruch przejęła obwodnica. Natomiast od węzła do Rychnów to około 3km po "berlince" (DK22). Mimo sporego ruchu nie jest źle, bo droga jest b. dobrej jakości. W Rychnowach zaczyna się ścieżka rowerowa do Człuchowa. Odcinek od Chojnic do Człuchowa (lub tylko do Rychnów) można objechać bardziej "off road", drogami polnymi i leśnymi, równoległymi do DK22. Do przejechania "zykłym" rowerem, ok. kilometra więcej, niż po asfaltówkach.
MMMAAACCC7 Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 dzięki Majszi za pozrowienia Andrzej jak znajdziesz chwilę to spróbuj rozkręcić moja piastę, będę wdzięczny [ciekawe co zostało z niej w środku, pewno wszystko zmielone]
tor23 Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 Ale w jakim sensie nie za bardzo? Jedziesz szosówką? Musisz oczywiście jechać przez Chojnice, bo obwodnica tego miasta w ciągu DK22 jest niedostępna dla rowerów, pojazdów wolnobieżnych i konnych :-). Z Chojnic do węzła Nieżywięć nie jest źle, bo ciężki ruch przejęła obwodnica. Natomiast od węzła do Rychnów to około 3km po "berlince" (DK22). Mimo sporego ruchu nie jest źle, bo droga jest b. dobrej jakości. W Rychnowach zaczyna się ścieżka rowerowa do Człuchowa. Odcinek od Chojnic do Człuchowa (lub tylko do Rychnów) można objechać bardziej "off road", drogami polnymi i leśnymi, równoległymi do DK22. Do przejechania "zykłym" rowerem, ok. kilometra więcej, niż po asfaltówkach. Ok, dzięki. Nie jadę szosówka a pytam bo jechałem tą droga z 10 lat temu i straszny ruch tam był.
Sandacz Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 Nie wiem, jaką konkretną trasę planujesz, ale odcinek Sępólno-Człuchów możesz pojechać na Lutówko-Stare Gronowo, z kolei Sępólno-Chojnice na Cerkwicę-Obkas-Ogorzeliny, dzięki czemu ominiesz krajową DK25. Cała pętla wyjdzie poniżej 80 km.
jonypi Napisano 18 Lipca 2011 Napisano 18 Lipca 2011 https://picasaweb.google.com/fb.wiecbork/LuizaXCCup2011?authkey=Gv1sRgCJ3f_7WrjpbFyAE Zdjecia jednego z startujących teamów.
MMMAAACCC7 Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 zdjęcia teamu który miał najwieksze pretensje po całym rajdzie normalnie mistrzostwo- w tylnej pieście 6 kulek zmielonych na amen, to samo ze śrubą mocującą bębenek, sporo skubania śrubokrętem
grubbaz Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 nie tylko oni ze względu na burdel z wynikami ja wiem, że były przeprosiny,tłumaczenia ale zawsze cały grom idzie na organizatorów proste trochę nie dziwie się uczestnikom bo płacili za start więc i oczekują.
MMMAAACCC7 Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 ale ja już pomijam ich pretensje co do pomiaru czasu, problemem dla nich było np to że Baszta bytów ma blisko i mogli sobie trenować co dzien, że bracia B znów przyjechali, że błoto było po drodze, że ktos jednego z nich zepchnął, że zwężenie były porobione, że patyki na trasie leżały, złej baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy...
Sandacz Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Ta ekipa - Flying Bikers - jest z Więcborka: http://flyingbikers.pl/ więc góra 45 km od Człuchowa po płaskiej Krajnie :-). Bytów ma 65 km i dużo więcej pagórków morenowych po drodze :-)
majszi Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Też właśnie słyszałem że dymili. No cóż, jak to się mówi "człowiek ze wsi wyjdzie, wieś z człowieka nigdy". Swoją drogą trochę się dziwię że Peritus nie zdjął rowerów z dachu auta pod przygotowany namiot. Wersja dla Pań szczególnie ciekawa:)
MMMAAACCC7 Napisano 19 Lipca 2011 Napisano 19 Lipca 2011 Mateusz-wiadomo coś kto Ci podpożyczył uszczelniacz, czy nie robiłeś o to szumu? a że szum o nic robili to wystarczy na potwierdzenie że nawet Kasia uznała że oni coś dziwni są, przyjadą na rajd mtb i najlepiej jakby sam asfalt był, bez podjazdów, zjazdów , zakrętów ten komentarz wystarczy
AdamL Napisano 20 Lipca 2011 Napisano 20 Lipca 2011 Mateusz-wiadomo coś kto Ci podpożyczył uszczelniacz, czy nie robiłeś o to szumu? a że szum o nic robili to wystarczy na potwierdzenie że nawet Kasia uznała że oni coś dziwni są, przyjadą na rajd mtb i najlepiej jakby sam asfalt był, bez podjazdów, zjazdów , zakrętów ten komentarz wystarczy Witam Nie, no chyba przesadzacie. Bo o ile zarzuty co do wyników mogą być słuszne (pojechałem do domu zaraz po wyścigu mini i do dzisiaj nie wiem, który byłem) to pozostałe zarzuty brzmią jak żarty, serio. Dla mnie trasa była OK, chociaż słabo jeżdżę technicznie to wiem, że taki podjazdy i zjazdy powinny się znaleźć na trasie. Z mojej strony mogę napisać, że impreza była udana. Dobrze, że był objazd tego trudnego zjazdu, na takich amatorskich zawodach pierwszy raz się z tym spotkałem, a widziałem kiedyś w TV jak Maja opisywała trasę Pucharu Świata i tam było coś takiego. A chłopaki z Więcborka wcale nie wyglądają na takich pyskaczy Pozdrawiam i życzę wytrwałości następnym razem Adam
MMMAAACCC7 Napisano 20 Lipca 2011 Napisano 20 Lipca 2011 wiesz, takie zarzuty wyszły od ekipy "flying bikes", wg mnie trasa była świetna, szkoda że nie startowałem a wszystko przez piastę dla wtajemniczonych-nie biorę tej Folty, wszystko ładnie pięknie, tylko po naliczeniu kosztów nie kosztów, podatków, marży cena przekracza 500zl, to za tyle mam już mam ramę od a4 z xcr`em
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.