Sandacz Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 Ano spadła z nieba breja deszczowo-śnieżna. Prognozy na ten tydzień są dla naszego regionu paskudne... Miejmy jednak nadzieję, że prawdziwa okaże się obserwacja pewnego meteorologa który stwierdził - parafrazując - że "nawet machnięcie skrzydeł motyla w Brazylii może rozgonić mokre niże znad Pomorza" :-). W każdy razie jeśli planować, to chyba na ostatnią chwilę...
PiPoLiNiO Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 http://img827.imageshack.us/img827/894/20101108001.jpg Widok zza okna w Człuchowie:D
tasior Napisano 8 Listopada 2010 Autor Napisano 8 Listopada 2010 z jednej strony to dobrze, będę miał naturalne mycie opon w śniegu i przy okazji będę mógł sprawdzić maskowanie roweru w zimowych warunkach a tak poważnie to byle deszcz nie padał.
angelo105l Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 Pierwszy śnieg http://img4.imageshack.us/f/08112010559.jpg/
MMMAAACCC7 Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 w Chojnicach też ostro sypnęło, wiecej niż w człuchowie (z tego co widzę na foto), ale rowerem dojechałem do szkoły i wróciłem więc wcale nienajgorzej się rower prowadzi na oponkach, ale jak rano będzie biało, to "patent zimowy" wypróbuję
tasior Napisano 8 Listopada 2010 Autor Napisano 8 Listopada 2010 śnieg śniegiem , ale poważnie mówiąc planować pewnie będziemy na ostatnią chwilę ale jeśli taka pogoda będzie to są chętni?
angelo105l Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 Ja jestem chętny bo złożyłem odpowiedniejszy rower i jeszcze się nim nie nacieszyłem.
Sandacz Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 Jedno jest oczywiste: będzie wilgotno pod kołami, ale to specyfika późnej jesieni i nie stanowi to jakiegoś szczególnego problemu :-). Nie przeszkadza mi mrozik i opady prawdziwego, zimowego śniegu - ale na takie warunki chyba jeszcze poczekamy :-) Natomiast nie widzę sensu wypadu, jeśli ciapać będzie śnieg z deszczem lub deszcz (bo to jedna, paskudna cholera).
tasior Napisano 8 Listopada 2010 Autor Napisano 8 Listopada 2010 wiadomo, że niema co szaleć w taką pogodę. szkoda,że nie ma takiej możliwości aby prosto z roweru wskoczyć do sauny
MMMAAACCC7 Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 zawsze mozesz po jezdzie wskoczyc do jeziora hehe, na pewno bedzie cieplejsze niż otoczenie (o ile pogoda sie nie zmieni )
tomeks Napisano 8 Listopada 2010 Napisano 8 Listopada 2010 śnieg śniegiem , ale poważnie mówiąc planować pewnie będziemy na ostatnią chwilę ale jeśli taka pogoda będzie to są chętni? No ba ! Na przełaju to będzie to Ja jeżdzę w długi weekend bez względu na warunki pogodowe, no chyba, że będzie jakoś masakrycznie padało..
tasior Napisano 8 Listopada 2010 Autor Napisano 8 Listopada 2010 no to widzę Tomek że jesteśmy ustawieni do swojego przełaja doczep lepiej jakieś boczne kółka
jonypi Napisano 9 Listopada 2010 Napisano 9 Listopada 2010 Ja jesli bedzie w miare w miare to tez jade!!!
Sandacz Napisano 9 Listopada 2010 Napisano 9 Listopada 2010 Jeśli wierzyć pozytywnym prognozom na środę/czwartek to wygląda na to, ze motyl w Brazylii stanął na wysokości zadania i machnął skrzydłami we właściwym momencie :-)
MMMAAACCC7 Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 to co panowie-macie już jakieś ramy czasowe ustalone?
Sandacz Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 Wszystko zależy od pogody... Bo co serwis pogodowy, to inna prognoza - i to na jedną dobę :-). Ciapanie odpada... Zrobiłem dzisiaj wieczorem małe kółeczko wokół miasta, licznik pokazywał poniżej 4st. C. i nie wyobrażam sobie, by jeszcze moknąć w takich warunkach...
tasior Napisano 10 Listopada 2010 Autor Napisano 10 Listopada 2010 ja się nastawiam na jutro przed południem, i chyba nawet niezależnie od pogody bo muszę coś pojechać
MMMAAACCC7 Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 koło 10? bo ja, żeby jechać z wami musiałbym być w czł o 15, żeby jeszcze za jasnego do domu dojechać-rzecz oczywista
angelo105l Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 ja dzisiaj znowu popsułem rower. Na szczęście nic poważnego. Do rana naprawie. http://img259.imageshack.us/f/10112010561.jpg/ http://img263.imageshack.us/f/10112010560.jpg/
Sandacz Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 Zależy, jaka będzie trasa. Jeśli sugerowana wcześniej Mosiny-Witkowski Młyn-Orzełek, to można albo dojechać do Obkasu i z powrotem przez Niwy do Człuchowa (ok. 50km), albo zrobić dłuższą pętlę i pojechać na Ogorzeliny, Angowice ( bądź dojechać kawałeczek dalej przez Góry Obkaskie - ha, ha - do Dąbrówki i odbić na Angowice drogą gruntową), Chojnice, Charzykowy i wrócić przez Wolność. Wyszłoby jakieś 70km. Przy takiej trasie da się wyjechać z Człuchowa o 11-tej i być z powrotem przed zmrokiem. Ale - jak zaznaczam - deszcz raczej odpada...
MMMAAACCC7 Napisano 10 Listopada 2010 Napisano 10 Listopada 2010 ze śruby zerwało? czy cały wózek padł?
tasior Napisano 11 Listopada 2010 Autor Napisano 11 Listopada 2010 jakby ktoś chętny na sprzedaż są 3 przerzutki deore tył (tegoroczny model)
Sandacz Napisano 11 Listopada 2010 Napisano 11 Listopada 2010 godz. 10:40 - przeciera się :-) Chyba spacerkiem o 11:00 pojadę Kamienną w kierunku południowym przez las na Mosiny. Jestem jednak gotowy do natychmiastowego odwrotu na z góry upatrzone pozycje w przypadku niespodziewanego kontruderzenia wroga :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.