boango Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Mnie też bardzo podobają się takie pozdrowienia. Z tym zwyczajem spotykam się przede wszystkim w trakcie wypraw rowerowych. Chociaż ostatnio nie wyszło mi to na dobre- uśmiechnęłam się podczas zjazdu w górach do rowerzysty z naprzeciwka, nie popatrzyłam się pod koła i .. musiałam zmienić dętkę, bo wpadłam w dziurę A jeśli chodzi o szosowców, to byłam bardzo zaskoczona postawą francuskich kolarzy.: witali się z nami na trasie, rozmawiali, krzyczeli : "Pologne", dopingowali. Pewnego dnia czekał nas długi i stromy podjazd. Jechaliśmy przez pustynne obszary z sakwami. Było bardzo gorąco. Akurat przejeżdżała tamtędy francuska ekipa. Jeden z kolarzy złapał mnie za plecy i podciągnął na samą górę wyprzedzając jeszcze resztę swoich kolegów. Jeszcze nigdy tak szybko pod górę nie wjeżdżałam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilon Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Pozdrowienia spotykam często, sam często pozdrawiam i często jest to odwzajemniane, acz oceniając po stroju i rowerze - częściej "odpozdrawiają" bardziej świadomi bikerzy. W tym roku, we wrześniu, było mi dane z wypchanym, 120 litrowym plecakiem, skrobać się po górkach między Międzyborzem, Rybinem a Kobylą Górą. Niby nic, niby szosa, ale rowerek mtb, do tego była sakramencka ulewa, w pachwinach chlupało od deszczu, plecak przemókł, ciuchy nasiąkły, więc cały szpej ważył spokojnie 30-40 kg. Na szczycie górki, przed deszczem krył się pod jakimś dębem peleton szosowców, może 15 osób, młodziki, obok auto techniczne, najwyraźniej jakiś klub z Kalisza ostro ćwiczył. Patrzyli na mnie dobre parę minut, jak ich mijałem i się już wspiąłem na szczyt górki, dostałem brawa i zostałem pozytywnie ogwizdany. Uczucie super i naprawdę niezapomniane To taka anegdotka o milszych pozdrowieniach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezza Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Njalepszym pozdrowieniem jakie miałem, była parka jadąca na poziomym rowerze z flagą niemiecka, było to w czerwcu 2011 na małej drodze asfaltowej. Mieszkam od granicy jakieś 200km także nie trudno im chyba podjeżdżać do mojego miasta . Natomiast, będąc w górach w Szkocji, na szlakach to po prostu człowiek miał wrażenie, że zaraz Cię jakaś szkotka wyściska tak wszyscy tam reagując na mijających się ludzi w Polskich górach tego nie zauważyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilon Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Mnie kiedyś w naszych górach tak wyściskała Czeszka, że aż mi żebra popękały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lezza Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Ale młoda? bo ta Szkotka nie była za mloda, a urodą Szkotki nie grzeszą ;P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pilon Napisano 6 Lutego 2012 Udostępnij Napisano 6 Lutego 2012 Młoda młoda... mnie żebra, a sobie nogi... dosłownie, w szpitalu się te pieszczoty skończyły... wjechała we mnie na nartach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bebol Napisano 25 Marca 2012 Udostępnij Napisano 25 Marca 2012 Ja też pozdrawiam , jak ktoś odwzajemni to fajnie , a jak nie to się nie przejmuję ,korona mi , z głowy nie spadnie . Dzisiaj pozdrowiłem parę na rowerach i usłyszałem jak dziewczyna ucieszona powiedziała do chłopaka " Widziałeś? pomachał nam , ale fajnie " . Teraz pewnie sami będą pozdrawiać jako pierwsi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YgreK Napisano 26 Marca 2012 Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 Ja też staram się machać do ludzi na rowerach. Często przez podniesienie ręki, czasem przed podniesienie palców z nad klamki. Niektórzy zauważają, niektórzy nie.. Moim zdaniem bardzo miły gest i też mi jest miło jak ktoś pierwszy do mnie machnie.. Ale też miałem kilka 'wpadek'. W górach, stromy podjazd, 8 km, zmęczony gorąco widzę że z daleka jadą dwaj kolarze więc machnąłem im. Nieśmiało odmachnęli mi ale jak się zbliżyli to zobaczyłem, że to żadni kolarze tylko dwaj starsi dziadkowie na składakach jadą z kościoła.. Morał? Jednak czasami trzeba zabierać okularki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krychood Napisano 26 Marca 2012 Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 Również pozdrawiam jak mijam innych rowerzystów czasem machnę ręką to bardziej do ludzi mniej zaawansowanych wiekiem do osób starszych wyraźne skinienie głową (albo część lub witam płynie z ust moich do innych cyklistów). Ogólnie pozdrawiam wszystkich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MMMAAACCC7 Napisano 26 Marca 2012 Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 a takie pytanie-pozdrawiacie rowerzystów idąc samemu pieszo (jeśli się czasem to wam przypadkiem zdarzy ) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jonasz99 Napisano 26 Marca 2012 Udostępnij Napisano 26 Marca 2012 Ja pozdrawiam zawsze , ale raczej gdy widze, że osoba jedzie w celach treningowych, a nie wycieczkowych. Gdy ktoś ma jakiś defekt nie zdarzyło się jeszcze żebym się nie zatrzymał i nie spytał czy może pomóc. Najlepsza sytuacja przytrafiła mi się w Świeradowie. Przez 7 dni jeździłem sobie po tamtejszych pięknych szlakach. W ostatni dzień odbywał się maraton z serii Eska-Powerade . Akurat gdy jechaliśmy autem w stronę centrum, zablokowali drogę na jakieś 20 min. No to sobie czekamy, patrzymy na zawodników i nagle biegnie facet z rowerem i łańcuchem ciągnącym się po ziemi. Pech chciał, że było to krótko po starcie. Ja w aucie kilka metrów dalej , miałem pełną rowerowych narzędzi skrzynkę Więc poleciałem szybko po skuwacz i młotek. Udało się spiąć łańcuch i sklepać zniszczone ogniwo w 5 min. Gość bardzo dziękował i nie wierzył, że jeszcze będzie w stanie pojechać dalej maraton. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peterp079 Napisano 27 Marca 2012 Udostępnij Napisano 27 Marca 2012 W Ck i okolicach w ostatnich czasach coraz czesciej mozna spotkac pozdrawiajacych sie rowerzystow, tyle ze tez jak Ktos wyzej napisal tych bardziej w temacie rowerowym siedzacych. Fajne generalnie to jest bardzo ze zaczynaja sie tacy ludzie jakos bardziej integrowac ze tak powiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helhaim Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 ja też z Ck jestem (nierodowitym kielczaninem), ale że jeżdżę od bardzo niedawna i po ścieżkach ewentualnie lesie (Pakosz) nie spotkałem się jeszcze z pozdrowieniami, aczkolwiek myślę, że jest to bardzo miłe i motywujące zarazem i na pewno spróbuję już jutro:). Jeżdżę kompletnie nie pro (bluza z kapturem, jakiś daszek plus dresy), nie zwracam uwagi na kadencję, aczkolwiek wolę pedałować szybciej, nie zdziwię się więc, że nikt nie zwraca na mnie uwagi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 Wydaje mi się, że "słowo klucz" to kolorowe ubranko... Nikt mnie nie pozdrawiał jak jeździłem w cywilu/czarnym odzieniu. Jak tylko założyłem kolorowe odzienie, odsetek pozdrowień wzrósł zauważalnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helhaim Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 a mnie sie wydaje, że może to być kwestia jednostajnego (równego) tempa jazdy i mimo wszystko chyba trochę tej kadencji... no i sprzętu:) bo chyba nieprofesjonalnie wyglądałbym w kolarskim stroju i kasku na hexie v2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TPD Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 szczerze powiem wam jak jeżdzę quadem lub crossem to własnie pozdrawianie jest podstawą jechał typek harleyem to podniósł ręke ale na rowerze raz na jakiś czas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
helhaim Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 pewnie dlatego, że grupy motocyklowe czy inne są bardziej "zgrane" w sensie prznależności do określonego hobby czy też grupy społecznej (fora, blogi itp). Póki co to jest mało widoczne jeśli chodzi o rowerki, ale myslę, że to się z czasem poprawi, bo ludzi na dwóch kółkach bez silnika przybywa;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wazaa Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 Ja zauważyłem pewną prawidłowość. Rowerzyści z wyboru - w kaskach, strojach kolarskich i na kolorowych maszynach bardziej są skorzy do pozdrowień, niż rowerzyści z konieczności, np. babcia na damce z zakupami, czy dziadek z kosą jadący w pole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iza121 Napisano 29 Marca 2012 Udostępnij Napisano 29 Marca 2012 tak, wynika to z faktu, że taka babcia nawet o tym nie myśli, że teoretycznie miałaby należeć do środowiska - szalonych, wściekłych, szybko pędzących rowerzystów, którzy atakują z każdej strony ale osobiście jestem daleka od ignorowania rowerzystów na słabszym sprzęcie - gdybym już pozdrawiała to wszystkich, których napotkałabym w terenie (w mieście już niekoniecznie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomekfpc Napisano 30 Marca 2012 Udostępnij Napisano 30 Marca 2012 ja nie widziałem pozdrawiających się rowerzystów za to jak biegam to prawie każdy biegający z uśmiechem podnosi łapę w górę ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzezniol Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 z moich obserwacji ... Często smigam z kumplem ... ja w swoim ekwipunku mam kask i rowerowe ciuszki ... kumpel powiedzmy smiga na cywila ... siłą rzeczy jedziemy w tym samym tempie ... Napotkany "zadeklarowany" rowerzysa (kask, rowerowe ciuszki) jak już pozdrawia zazwyczaj ignoruje kumpla a mi kiwnie łapka ... Jak smigałem swego czasy na motocyklu to powiedzmy sprawa sie miała podobnie ... motocyklista motocykliście pozdrowionko zazwyczaj jak sie patrzy ... skutery i inne tego typu piździki zazwyczaj były ignorowane ... Wiec przynależność do pewnej okreslonej grupy jak najbardziedj ma znaczenie Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tofi Napisano 31 Marca 2012 Udostępnij Napisano 31 Marca 2012 Przyszło mi żyć w kraju gdzie taka przynależność nie ma znaczenia, bo uprzejmości są na porządku dziennym, co ciekawe pozdrowiła mnie nawet starsza babcia jadąca przeciwległą stroną, kiedy to utykając na jedną nogę, z rozdartymi spodniami, z ręką w pseudo temblaku, pchałem swój rower chodnikiem w kierunku pogotowia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krossa3lady Napisano 29 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2012 jak jadę w kasku to widzę pozdrowienia, jak bez to jak by mnie nie było na drodze, a szkoda bo nie raz pozdrawiam rowerzystów, niestety bez odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Terkov Napisano 30 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Przypomniało mi się jak pierwszy raz wyjechałem rowerem za miasto i zostałem tam 2 razy pozdrowiony. Przyznam, była to miła niespodzianka. Wcześniej jeździłem tylko po mieście i nigdy tego nie doświadczyłem. Od tamtego czasu też staram się pozdrawiać, ale, jako że moje trasy często prowadzą przez różnego rodzaju zabite dechami wiochy, to przed podniesieniem ręki oceniam drugą osobę Co do wpływu kasku, to ciężko mi się wypowiedzieć, bo jeżdżę w nim zawsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisK Napisano 30 Lipca 2012 Udostępnij Napisano 30 Lipca 2012 Rower stał się środkiem transportu stąd też mało pozdrowień. Ludzie na spacerach w miastach czy okolicach się nie pozdrawiają. Kierowcy samochodów na drogach też nie więc i rowerzyści nie robią tego. Co innego na szlakach turystycznych szczególnie tych w górach. To mniej chodzi o grupę a o miejsce. Kiedyś jadąc za granicą autem polak polaka zawsze pozdrowił teraz? Nie bo jest nas tam za dużo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.