Skocz do zawartości

[Rower] Do czego będzie dobry


maciek496

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Mam rower a jego nazwa to Zasada MAXIM Highlander 211 do czego będzie dobry?

Gdzie będę mógł takim jeździć dałem za niego 960zł (Błotniki wliczone w cenie) ile lat będzie sprawny i jak wytrzymałe są jego komponenty?

Napisano

Mam rower a jego nazwa to Zasada MAXIM Highlander 211 do czego będzie dobry?

Do jeżdżenia.

 

Gdzie będę mógł takim jeździć dałem za niego 960zł (Błotniki wliczone w cenie)

Wszędzie.

 

ile lat będzie sprawny i jak wytrzymałe są jego komponenty?

Zależy ile, gdzie będziesz na nim jeździł i w jakich warnukach

Napisano
Do jeżdżenia.

 

Ale nie za dużo, bo osprzęt się szybko rozleci. Najniższa półka. Na takich sobie wycieczkach po okolicy ja myślę góra 3 tysiące kilometrów i napęd będzie do wymiany. Ale utrzymanie napędu na tym poziomie będzie bardzo tanie :icon_wink: Póki możesz, to sprzedaj ten rower jakiemuś frajerowi i kupisz sobie lekki rower, który będzie na podjazdach szedł, jak burza, a na zjeździe nie urwą mu się hamulce, ani nie pęknie amor :wallbash: Ten rower się nadaje mniej wiecej do jeżdżenia, ale w każdym aspekcie jest kiepski :icon_mrgreen:

 

 

 

 

Gdzie będę mógł takim jeździć dałem za niego 960zł (Błotniki wliczone w cenie)

 

Wszędzie.

 

Po płaskim, po małych górkach, ścieżkach, asfalcie, polnych drogach.

 

Na pewno nie do skakania po murkach, bo jest zbyt toporny i na pewno nie do hop, bo jest zbyt badziewny :icon_wink: Jakieś szybkie zjazdy też ostrożnie, bo zajeździsz amora. :icon_wink:

 

 

 

 

Generalnie, nie będe Cię oszukiwał. W tej cenie można dorwać rower solidny i trwały, bez bajerów w postaci atrapy hamulców tarczowych i amortyzacji. Za 900zł, to już masz rower na ramie aluminiowej z działającym osprzętem i w miarę wytrzymałym amorem przednim i do tego wagowo zmieścisz sie w 13-14kg.

 

To, co ty masz, to ciężkie, toporne bydle, ważące w okolicach 20kg. Do tego amortyzator z tyłu, który nierówności kiepsko wybiera, ale za to energię z pedałowania chłonie. Rowery tego typu powstają, by był szpan na wsi, że masz amortyzatory i tarczówki, bo to imituje rowery zjazdowe, które to mają silne i odporne na przegrzanie tarczówki i wytrzymałe zawieszenie o dużym skoku, sztywną i wytrzymałą ramę i resztę komponentów. I nie kosztują 900zł, tylko kilka tysięcy na początek. To coś w stylu malucha z założonymi szerokimi oponami, spojlerami i nisko zawieszonego. Po prostu szpan wśród dzieciaków z podwórka i siara wśród kogoś, kto coś kolwiek się orientuje w kwestii rowerów.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...