RAFAL10 Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 Witam, jestem tutaj nowy, więc witam wszystkich serdecznie . Mam rower Giant Boulder SE z 2005 roku. Amortyzator jest Suntour XC60 - czyli tylko "uginacz", i normalne V-brake'i. Myślę o jego rozbudowie: wymiana amortyzatora i hamulca przedniego na tarczowy, a co za tym idzie - koła przedniego. Chcę też wymienić kierownicę na prostą i mostek na taki o mniejszym kącie. Czytałem sporo tematów o amorach, hamulcach i mam takie typy: - amortyzator Rock Shox Tora Solo Air lub Suntour Epicon - 600 - 700 zł - hamulec Avid Elixir 160 mm - ok. 350 zł - piasta, obręcz, szprychy, mostek, kierownica - ok. 300 zł - manetka przerzutki przedniej (teraz mam manetkę i klamkę zintegrowaną) W sumie wyjdzie ok. 1300 zł nie licząc kosztów przesyłek. Rower ten kosztował 1200 zł 5 lat temu. Moje zasadnicze pytanie: czy sprzęt, który wstępnie wybrałem, nie jest zbyt dobry (przesadzony) jak do rozbudowy takiego roweru? Rower ma słuzyć do jazdy takiej rekreacyjnej, treningowej, ale też do maratonów MTB. Czy łatwo będzie się przyzwyczaić do tego hamulca jak dla mnie? Zawsze jeździłem i dalej jeżdżę na V-brake'ach. Nie chcę polecieć na pierwszym zjeździe przez kierownicę. Po prostu szukam sprzętu solidnego, który długo mi będzie służył. Myślę, że nie warto mieniać całego roweru, bo rama wg wielu opinii jest dobra i solidna, a oprócz tego kosztowałoby mnie to znacznie więcej. Ostatnie pytanie: czy mostek i kierownica z tych tańszych za ok. 50 zł, będą tak solidne jak te, co są montowane w takich rowerach jak teraz mam (jeszcze się nie złamały, nie narzekam)? Proszę o obiektywne opinie, czy moja propozycja rozbudowy ma sens. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
PiterForce5 Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 Nawet niezle sobie to dobrałeś, jak będziesz startował w maratonach to na pewno nie będzie za dobry. Amortyzator: Bierz Torę SL ze 100 milimetrami skoku. Więcej się nie opłaca bo zmienisz geometrie za bardzo. Co do hamulców to wybrałeś niezłe, za 350zł to kupisz cały zestaw Avid Elixir 5 z tarczą i klamką. Koła, Mavic XC 717 Disc są za 190zł(http://allegro.pl/item1160337008_obrecz_mavic_xc_717_disc_32ot_czarna.html) Dla Ciebie będą dobre. Do rekreacyjniego XC nie potrzebujesz mega mocnego mostka i kiery. Nic się nie stanie jak kupisz tańsze(ale bez przesady).
RAFAL10 Napisano 19 Sierpnia 2010 Autor Napisano 19 Sierpnia 2010 Dzięki za odpowiedź. Co do kół, to chciałbym coś tańszego. Nie jeżdżę agresywnie i koła u mnie nie mają zbyt ciężko. Wymyśliłem sobie taki zestaw: obręcz Mavic XM 317 i piasta Deore M525. Co o tym myślicie? Czy koło o 32 szprychach nie jest znacznie mniej sztywne od 36 - szprychowego? Trudniej się takie centruje czy to nie ma większego znaczenia?
Fenthin Napisano 19 Sierpnia 2010 Napisano 19 Sierpnia 2010 Od pewnego czasu rozwija się tendencja do zmniejszania ilości szprych, np. Crank Bros Cobalt - 12 "drucików". Wolę nie wiedzieć, jak wygląda ich centrowanie Ale nie odbiegajmy od tematu. Na temat różnic między kołami na 32 i 36 szprychach powstało wiele teorii i każdy ma swoje zdanie. Moje jest takie, że pomijając jakość materiałów (będzie podobna niezależnie od tego czy to 32 czy 36 szprych) trzeba wziąć pod uwagę jakość zaplotu. Przede wszystkim trzeba oddać części w ręce osoby która ma już duże doświadczenie w zaplataniu kół i traktuje to poważnie, a nie wsadzi szprychy, coś tam dociągnie i "bierz pan już te koła" Podsumowując: dobre części, dobry fachowiec i 32 szprychy wystarczą. Chyba że ważysz naprawdę sporo, wtedy można zacząć zastanawiać się nad 36. Nie wydaje mi się, aby w rowerze za 1200zł znajdował się super drogi mostek czy kierownica. Zapewne będą podobnej jakości. Przede wszystkim szukaj czegoś markowego, nie jakieś Zoomy czy inne Promaxy
RAFAL10 Napisano 20 Sierpnia 2010 Autor Napisano 20 Sierpnia 2010 Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Dużo mi się rozjaśniło. Co do kół to niedawno zaplatałem sobie koło tylne na obręczy Alexrims DM18 i jest dobrze. Więc myślę, że poradzę sobie z przednim kołem na 32 szprychach, zawsze to parę gramów mniej . A co do wagi jeszcze: amortyzator RS Tora jest cięższy od Epicona o prawie pół kilo. Epicon ma rurę sterową aluminiową wg niektórych źródeł - czy to nie osłabia jego konstrukcji i nie grozi wczesnym zmęczeniem i złamaniem? Dla mnie jako użytkownika Suntoura XC60, przejście na takie amory to będzie przepaść i pewnie nie będzie dla mnie różnicą czy Epicon czy Tora. Najważniesza jest trwałość. Jak to wygląda kwestia sterów: można wykorzystać stare stery do zamontowania nowego widelca w starej ramie, czy zaopatrzyć się w nowe? Kiedy można spodziewać się obniżek cen części rowerowych, wyprzedaży?
PiterForce5 Napisano 20 Sierpnia 2010 Napisano 20 Sierpnia 2010 Tora ma stalową rurę sterową która lepiej tłumi drgania od aluminiowej z Epicona. Co do wagi to powiem tak: Po cholerę się czepiasz tego pół kilo, nie zbawi Cię ono, jak chcesz mieć lekki rower to składaj na karbonową ramę. Moim zdaniem RS i tak jest lepszy od Suntora, przemawiają za tym też takie rzeczy jak, doskonała jakość wykonania, prostota budowy co za tym idzie mniejsza awaryjność i bardzo prosty serwis. Stery te same. Pierwsze obniżki pojawiają się w połowie jesieni.
RAFAL10 Napisano 21 Sierpnia 2010 Autor Napisano 21 Sierpnia 2010 Pewnie jednak wybiorę Torę, bo tak jak mowisz, pół kilo mnie nie zbawi. Ale to będę kupował jak pojawią się jakieś przeceny, wyprzedaże, a na razie zbieram informacje i kompletuję listę sprzętu. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, jakbym miał jeszcze jakieś wątpliwości, pytania, to będę pisał. Pozdrawiam
Sonix Napisano 21 Sierpnia 2010 Napisano 21 Sierpnia 2010 Pół kilo w rowerze to jest dużo więc nie piszcie że pół kilo Cie nie zbawi. Ja bym poszukał np RS reba SL w kwocie za którą chcesz wydać na amortyzator spokojnie się zmieścisz oczywiście używka nowy można dorwać już za 999 zł.
RAFAL10 Napisano 21 Sierpnia 2010 Autor Napisano 21 Sierpnia 2010 Właśnie przed chwilą z ciekawości poszukałem ile waży amor, który teraz posiadam - wychodzi na to, że nieco ponad 2400 g, więc porównywalnie z Torą, a nawet więcej. Co ciekawe, przeglądając Allegro natrafiłem na Torę, która miała aluminiową rurę sterową i masę ok. 2000 g. Nie wiem, ile w tym prawdy. Generalnie myślę, że masa roweru po całej modyfikacji niewiele się zmieni. Więc pewnie wybiorę nową Torę. Co do Tory: czytałem, że model 318 ma lepsze uszczelki w odróżnieniu od 302. Czy to jest aż taka różnica, że warto dokładać lub czekać na okazję kupna modelu 318? Inne moje pytanie dotyczy kierownicy i mostka. Nie jestem zdecydowany co do zmiany kierownicy, ale jeśli tak, to kupiłbym KCNC Rampant o masie 168 g (stop aluminium 7075 T6 - ten mocniejszy) za 29 zł. Z tego co zdążyłem się zorientować, KCNC cieszy się dobrymi opiniami. Ale czy tak mała masa nie wpłynie ujemnie na wytrzymałość? Mostek pewnie będę zmieniał i wybiorę coś z tańszych modeli Smica, Ritchey lub KCNC.
RAFAL10 Napisano 22 Sierpnia 2010 Autor Napisano 22 Sierpnia 2010 Jeszcze jedno pytanie mi się nasunęło: skoro mogę zostawić stare stery, to czy ta gwiazdka, która jest w rurze amortyzatora jest możliwa do kupienia bez całego zestawu sterów, czy może da się ją wybić w drugą stronę i założyć do nowego?
MonoVan Napisano 22 Sierpnia 2010 Napisano 22 Sierpnia 2010 jeżeli twój amortyzator przy niema na dole zgrubionej rury sterowej można je przepchać dołem, koszt nowej gwiazdki to jakieś 10 zł
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.