[rower] chcę kupić rower. Składać go czy kupić Scotta

[mendyczek]

Witajcie.

Mam aktualnie tani rower - za około 650zł. Do pewnego momentu wystarczał. Aluminiowa rama (waga, bagatela około 15-17kg - tak mi się wydaje).

Dzisiaj odebrałem go z przeglądu...i załamałem się. Piasta pęknięta, łańcuch wygląda jakbym wiązał go wokół drzewa i targał. Kierownica piszczy, ogólnie dramat.

Na pomysł kupienia roweru wpadlem gdy przejechałem około 2000km w 1,5 roku (po samym Gdańsku).

I teraz pytanie.

Słyszałem, czytałem, ze jednymi z najlepszych, nieawaryjnych rowerów to Scott. Jednak ich cena z lakka przeraża.

Napiszcie proszę co myślicie o tych rowerach (seria szosowa, np. Sportster) z możliwością załadunku w sakwy, z błotnikami i całym osprzętem ochronnym.

Wybaczcie mi nie dość dobrą składnię, ale jestem jedynie rowerzystą. Nie znam się na sprzęcie...a poza tym to mój pierwszy wątek na tym forum, więc proszę o wyrozumiałość :-)

Pozdrawiam

Krzysiek

[Onek]

Myślę że nikt Ci nie pomoże jak na razie ponieważ nie podałeś ile pieniędzy możesz przeznaczyć na nowy rower

 

P.S.

Nie ten dział, bardziej Rowery/Ramy

[PiterForce5]

Czy składać?

Sam sobie odpowiedz po lekturze tego tematu.

http://www.forumrowerowe.org/topic/22298-rowerskladac-czy-kupic/

 

Cena najtańszego Sportstera wynosi 1300zł... Przeraża Cię ona?

[MonoVan]

a ja powiem Ci inaczej, scott do roweru daje tylko ramę...

[mendyczek]

Wybaczcie, dopiero po czasie znalazłem tamten temat. Co do Scotta to mam jakies 2500zł, ale skoro nie ten dział, to przenoszę sie do Rowery/Ramy. Dzieki za odpowiedz.