Skocz do zawartości

[rower] Problem z wyborem-Haro, Author, Mongoose, Specialized?


seshin

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, w szybkim skrócie: wzrost: 182, waga: 74

Poszukuję roweru na "wyżycie się" po pracy w lesie, pozwalającego na trochę szaleństwa plus 1/2 dwa wyjazdy w roku w góry. Raczej coś na pograniczu freeride/enduro. Od dziesięciu lat używam tylko hard tail Kellys, GT lub inne marki,więc będzie to pierwsza moja styczność z rowerem z tylną amortyzajcą. Cena: 3000. Prosiłbym o rady/opinie Drogich Forumowiczów.

 

Aktualnie zastanawiam się nad takimi opcjami:

Author A-RH 1.0 -1. http://allegro.pl/item1180432843_wyprzedaz_rower_author_a_rh_1_0_sklepazymut_pl.html

-2. http://allegro.pl/item1185431044_rower_author_a_rh.html

Specialized XC Enduro PRO - http://allegro.pl/item1179601376_specialized_xc_enduro_pro.html

Mongoose Teocali Comp 2006 - http://allegro.pl/item1184298876_mongoose_teocali_comp_2006_hydraulika_full.html

HARO XEON - http://allegro.pl/item1182188902_haro_xeon.html

Napisano

Tylko czy aby na pewno jesteś zdecydowany na FR/ Enduro? Nie wystarczy dobre XC?

 

Myślę, że tak. Już od dłuższego czasu myślałem o takim zakupie. Aktualnie mam GT Avalanche, mocno zmodyfikowany, więc wystarcza mi, aby wybrać się w dłuzszą podróż nad morze czy gdzieś w Szwajcarię Kaszubską. Jednak jak juz wspomniałem, chiałbym rower totalnie do "wyżycia się" po dość stresującej pracy i zauważam u siebie drobną przypadłość - chęć zjazdów szybszych z większą odrobiną adrenaliny i z większym zapasem bezpieczeństwa i bez obaw o podzespoły czy całą ramę.

Jesli się mylę - proszę o sugestie/rady. Za wszystkie opinie będę wdzięczny.

Napisano

Odczytaj ode mnie prywatną wiadomość (prawy górny róg). Najlepiej byś powiedział co masz na myśli mówiąc "większy zapas bezpieczeństwa, bez obaw o podzespoły) Dobre XC chyba jest do tego stworzone. Po drugie mówisz - szybszych, no wiesz.. 15 kg jest trudniej rozpędzić niż 11 kg. Zależy jaki Las - jak ścieżki spacerowe to XC starczy :D W tych rowerach co podąłeś to jedynie tyłek może mniej ucierpieć, na podzespoły też trzeba uważać jak wszędzie, to nie czołg.

Z tych co podałeś - Specialized, ale ja bym pomyslał o dobrym XC.

Napisano

Odczytaj ode mnie prywatną wiadomość (prawy górny róg). Najlepiej byś powiedział co masz na myśli mówiąc "większy zapas bezpieczeństwa, bez obaw o podzespoły) Dobre XC chyba jest do tego stworzone. Po drugie mówisz - szybszych, no wiesz.. 15 kg jest trudniej rozpędzić niż 11 kg. Zależy jaki Las - jak ścieżki spacerowe to XC starczy :D W tych rowerach co podąłeś to jedynie tyłek może mniej ucierpieć, na podzespoły też trzeba uważać jak wszędzie, to nie czołg.

Z tych co podałeś - Specialized, ale ja bym pomyslał o dobrym XC.

 

Dziękuję, za zainteresowanie moim tematem. Aktualnie nadal mam "świra" na punkcie czegoś bardziej amortyzowanego. Nie mówię, że już kupuję i chcę mieć. Podchodzę do tego raczej na spokojnie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z wiekszej wagi takiego roweru, ale jak już wspomniałem to ma być rower do czerpania radości ze zjazdu, bez zamartwiania się o ramę, która trafia na uskok lub wiekszy korzeń. Ostatniego mego Kellys-a załatwił korzeń większego drzewa prz zjeździe i rama do spawania [ostatecznie do wyrzucenia]. Stąd moje wrażenie, że jeśli kupie coś z amortyzacją tyłu, to nie będę już musiał przejmować się tym. Sciezki spacerowe -owszem, lecz raczej omijam już typowo przygotowane do tego trasy, a wybieram małe ścieżynki i szukam "dziur" w lesie. A tym bardziej serce zaczyna szybciej bić, gdy widzę jakąś górkę i im więcej na niej drzew tym lepiej. Dlatego też chciałbym aby rower dobrze sprawował się w cieżkich warunkach gór. Taka mmoja dygresja, że jest to dla mnie dość dziwne, gdyż myślałem, że tego typu rowerowe zainteresowanie/pasja do DH czy FR zazwyczaj chwyta młodszych rowerzystów :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...