Skocz do zawartości

[oświetlenie] oświetlenie na przód i tył do 30 zł


pentagramsss

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Cóż - na przednim oświetleniu nie ma co oszczędzać. Zależy też dużo od tego, w jakim terenie się poruszasz, ponieważ walenie po oczach kierowcom, w miescie, jakimś stroboskopem, czy super-hiper mocnym LEDem, graniczy nie tyle z głupotą, co z też chamstwem :P

 

Do celów amatorskich (wybacz, że używam tego określenia - ot, nie wszyscy jesteśmy proofami) w/w lampka powinna w zupełności wystarczyć. Mam tu na myśli trakty, dróżki, za miastem, nawet w niektórych przypadkach również w mieście.

Natomiast na wertepy, do lasu - słabo.

 

Rozróżnienie źródeł światła polega nie tyle na mocy, co na powierzchni lustra. Jest to ważne w miejscach z ograniczoną widocznoscią - np. na drogach. Moim zdaniem - im lustro większe - tym lepiej (lepiej jesteś widoczny) - Swiatło punktowe nie zapewnia rewelacyjnej widoczności.

 

Nie zapominaj też, że oświetlenie tylne jest równie ważne (lub nawet ważniejsze) od przedniego. Jestem nie tylko cyklistą, ale i (niestety) kierowcą - a "ciemni" rowerzyści, po zmierzchu to nic przyjemniego! :P

 

Pozdrawiam!

Napisano

Niestety, za żadną z podanych w linkach "lampek" nie dałbym więcej niż 5zł, tyle jest warte światło (a raczej poświata) się z nich wydobywająca. Jeżeli chcesz kupić dobrą lampkę musisz się liczyć z dużo wyższymi kosztami.

Napisano

W tej cenie to poszukaj jakiegoś Romisena, np. Romisen RC-29. W porównaniu do tych co podałeś, on przynajmniej będzie świecił.

  • 5 miesięcy temu...
Napisano

Nie no panowie... takie cos to sie nadaje do pozycyjnego swiatelka, a nie do oświetlania drogi.

 

Jeżeli chcecie coś, co chociaż trochę rozjaśni scieżkę w lesie, to trzeba na to przeznaczyć znacznie więcej pieniędzy. No chyba, ze zalezy nam na byle czym, "żeby mrugało", to wtedy wlasciwie wszystko jedno co kupimy.

 

Oczywiście nie twierdzę, ze lampka musi mieć 1000lm i kosztować 200zl... Myślę, że dolna granica do jazdy rowerem bez latarni miejskich to 250-300lumenów, a lampki za 20zl nie mają wiecej niz 100 lm.

Napisano

Ja mam całkiem inny pomysł na dobre i niedrogie oświetlenie. Wymaga to trochę zabawy (a'la Adam Słodowy) ale takie światło nadaje się do jazdy w terenie i nie jest oparte na LED-ach tylko na żarówce halogenowej. Barwa światła jest o wiele bardziej przyjazna dla oka ludzkiego. Oczywiście podobne komplety są do kupienia, ale kosztują parę stów. Wadą mojego patentu jest większa masa i konieczność stosowania oddzielnego akumulatora zajmującego koszyk na bidon (niektóre ramy mają możliwość instalacji dwóch koszyków na bidon, więc problem jest mniejszy).

 

1. Najpierw reflektor Shimano LP-C050 za 24 PLN >> link << (Kiedyś użyłem starej lampki Sigma Elipsoid)

 

2. Do tego akumulator żelowy 6V, który idealnie mieści się w koszyku na bidon >> link << Jego pojemność 4,5Ah teoretycznie wystarczy na 4 - 5 godzin pracy z żarówką 5W.

 

3. Żarówka 6V / 5W. Nie wiem czy da się kupić taką żarówkę w obudowie pasującej do lampki rowerowej. Ja kupiłem zwykłą wsuwaną (6V/5W) do lampek biurowych i wlutowałem ją do obudowy po żarówce pasującej do lampki. Czyli po prostu zniszczyłem jedną żarówkę rowerową wydłubując bańkę i klej ze środka. Trzeba zwrócić uwagę aby włókno żarzące było na takiej samej wysokości co w żarówce rowerowej. Być może da się użyć żarówki nawet 10W ale wtedy trzeba przetestować czy lampka wytrzyma wyższą temperaturę, bo halogen mocno się grzeje. Oczywiście wtedy czas pracy na akumulatorze spadnie o połowę.

 

4. Do kompletu brakuje tylko kawałka przewodu 2-żyłowego aby połączyć akumulator z lampką. Lampka Shimano ma wbudowany wyłącznik. Dodatkowo użyłem jeszcze elektronicznego wyłącznika z Sigmy Elipsoid, który ma wbudowany wskaźnik rozładowania akumulatora.

 

Zapomniałem jeszcze dodać, że trzeba mieć czym ładować ten akumulator. Myślę, że da się jakimś prostownikiem, który ma funkcję ładowania akumulatorów motocyklowych. Nie powinno się go ładować prądem większym niż 0,5A przez kilkanaście godzin. W necie na pewno są jakieś sposoby ładowania tych akumulatorów.

Napisano

Dziękuje za odpowiedzi.

Ale jeszcze się zastanowię co kupić bo nie śpieszy mi się jakoś bardzo. A co do X-ray to wygląda trochę jak z jarmarku za 5zł, dlatego na razie nie biorę jej pod uwagę.

Napisano

Powiedziałbym raczej, że oświetlenie z targów i sklepików "wszystko i nic" wygląda jak ona (jak świecą podróbki, przemilczmy).

 

Ten Author to dobre światełko, pozwala bezpiecznie dotoczyć się do domu. Ale już w lesie nie da rady, zresztą jak wszystko z podobnej półki cenowej. W kwestii wyłącznika - mam tę lampkę już ponad rok, często używam jako latarki ręcznej, więc przycisk musi trochę popracować i jedynie raz na jakiś czas zamiast świecić stałym światłem, przełącza się od razu na miganie. Ale wystarczy włączyć jeszcze raz i wszystko jest ok.

 

 

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Podbiję temat, bo też akurat szukam taniego oświetlenia.

 

W moim wypadku chodzi tylko o jazdę miejską, więc światełka nie mają oświetlać drogi, tylko wyraźnie sygnalizować kierowcom, że jestem przed/za nimi. W dodatku jazda wieczorna nie zdarza mi się zbyt często, powiedzmy 1-2 razy w tygodniu. Czy w związku z tym mam kupować "cokolwiek", czy może polecicie jakiś zestaw przód+tył za maksymalnie 30zł?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...