Cox Napisano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2010 Dzisiaj na krawęzniku zaliczyłem snake bite i poszła opona i dętka w dwóch miejscach dł. okolo 1 cm wąskie pęknięcie (cos takiego jak bym to nożem pociął) dętka = dead, ale oponke racing ralpgh będe ratowac, i tu moje pytanie, jak taka opone zalatac? czego uzyc jako latke? (zeby wytrzymalo) i drugie pytanie, jade jutro do rowerowego po nowa detkę, i popatrze cos za nową oponą potrzebuje na tyl opone napendowa z malymi oporami i dosc dobra przyczepnoscia na blocie i w miare odporna na scieranie myslalem o : 1 kenda karma 2rocket ron 3maxis crossmark podajcie swoje typy, ale na razie zalezy mio na szybkiej odpowiedzi najlepiej przed 21.00 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Schwefel Napisano 8 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2010 Małe opory i błoto się wzajemnie wykluczają. Na błoto muszą być duże klocki rzadko rozstawione a małe opory może mieć albo semislick albo opona z gęstymi klockami na środku. Crossmarki możesz skreślić. To świetna opona na piach, żwir i dość szybka na asfalcie ale na błocie tańczy jak głupia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Opony , niestety, nie zreanimujesz. Nawet jeśli gumę jakoś skleisz to nic nie zrobisz z przeciętym kordem (oplotem) opony. Say hello... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 9 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 no szkoda, 130 zł kosztowala, czy kenda karma za 50 zł dorówna racing ralph na tyle, po wakacjach na wiecej sobie pozwolic nie moge Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Nie wiem, nie jeździłem na RR. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arroyo Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Możesz to zszyć porządną żyłką a od spodu podkleić dętką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 9 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 a na czym jezdzisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Możesz to zszyć porządną żyłką a od spodu podkleić dętką. Wtedy nie będzie to już RR tylko FF - Flabby Frankenstein... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arroyo Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Jeśli zrobić to czerwoną nicią nylonową to jeszcze można niezły efekt uzyskać, w każdym razie w przypadku 1cm przetarcia powinno wystarczyć dobre klejenie, ale tak ze 2-3 szwy dla pewności można dodać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eloo Napisano 9 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2010 Zależy w którym miejscu przecięła się opona. Ja już kilka tys. km zrobiłem z RR szytym na ściance bocznej(ok 2cm rozciecie wzdłuż oplotu). Najpierw podkleiłem łatkę a potem jakas wojskową bardzo mocna nicią dokładnie obszyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
keramp Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Witam Jak szyć to nie żyłką bo na długo nie starczy. Jak już z wędkarstwa to chyba lepsza by była plecionka http://allegro.pl/13493_plecionki_0.html?change_view=1 w sklepie wędkarskim do kupienia bywa na metry. Zdrówka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 a na czym jezdzisz? Teraz Kenda SBE (na co dzień) i Nevegal (na kilkudniowe wypady), wcześniej Maxxis Advantage, jakieś Continentale, Hutchinsony, Panaracery... Było tego trochę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 no to czy kenda karma wystarczy jako opona napedowa? czy lepiej zbierac na cos lepszego (czyt. droższego) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adii22 Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Generalnie Karma to bardzo dobra oponka jak za tę cenę - 50zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ugupu Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 no to czy kenda karma wystarczy jako opona napedowa? czy lepiej zbierac na cos lepszego (czyt. droższego) Myślę, że tak, warta swojej ceny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brooce Napisano 10 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 no szkoda, 130 zł kosztowala, czy kenda karma za 50 zł dorówna racing ralph na tyle, po wakacjach na wiecej sobie pozwolic nie moge Oj, wątpię. Jeździłem parę razy na RR i jest to chyba najlepsza opona z jaką miałem do czynienia. Na karmie raz i trzymała dużo gorzej, opory toczenia również większe (no tak, zależy jeszcze w jakim terenie...) Co do rozcięcia - 1cm to nie dużo, może się da coś z tym zrobić. Mi się rok temu rozerwała lekko SBE - takie krótkie (chyba mniej niż centymetr), ale dość szerokie. Załatałem to łatką do dętek i podłożyłem prostokąt twardej tektury - trzyma do dziś. Może wulkanizator umiałby to zlepić jakoś na gorąco? (tu pytanie również do innych użytkowników, co o takim czymś sądzicie) A co sądzicie o oponie Schwalbe Smart Sam na błoto? Opory toczenia minimalne, bieżnik po bokach całkiem agresywny mi się wydaje (tylko że nie wiem czy środek nie będzie się za bardzo zapychał). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cox Napisano 10 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2010 Oj, wątpię. Jeździłem parę razy na RR i jest to chyba najlepsza opona z jaką miałem do czynienia. Na karmie raz i trzymała dużo gorzej, opory toczenia również większe (no tak, zależy jeszcze w jakim terenie...) Co do rozcięcia - 1cm to nie dużo, może się da coś z tym zrobić. Mi się rok temu rozerwała lekko SBE - takie krótkie (chyba mniej niż centymetr), ale dość szerokie. Załatałem to łatką do dętek i podłożyłem prostokąt twardej tektury - trzyma do dziś. Może wulkanizator umiałby to zlepić jakoś na gorąco? (tu pytanie również do innych użytkowników, co o takim czymś sądzicie) A co sądzicie o oponie Schwalbe Smart Sam na błoto? Opory toczenia minimalne, bieżnik po bokach całkiem agresywny mi się wydaje (tylko że nie wiem czy środek nie będzie się za bardzo zapychał). zakleiłem łatką do dentek od wewnątrz oczywiscie, taka czerwona, i jakby troche tego czerwonego widac ale na razie to się nie rozdziera, to jest wersja kewlarowa, to chyba bedzie trzymac, ale i tak chyba zamienie bo jest dosc bierznik juz mały i na błotnistych XC to problemy z hamowaniem mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.