Skocz do zawartości

[soczewki kontaktowe]plusy i minusy jazdy w nich


majster

Rekomendowane odpowiedzi

a wiec przechodze od razu do tematu, moze ktos bedzie zainteresowany. :P

 

od ponad roku jezdze w soczewkach kontaktowych na rowerze, chodze w nich do szkoly itd. w moim przypadku sa to soczewki korekcyjne( mam wade wzroku ) ale w sprzedazy sa takze soczewki np. zmieniajace kolor oka :-D . soczewki nie sa alternatywa tania, ale raczej tansze niz zamawianie indywidualnych szkiel przyciemnianych. dla przykladu 3 pary soczewek miesiecznych kosztuje ok. 90 zl. ja stosuje 2 tygodniowe, kupowane w wiekszych ilosciach nie przerazaja cena.

 

wiele osob (ja tez :lol: ) boi sie pierwszy raz zalozyc cos na oko. jednak nie jest to takie straszne, po jakims czasie dochodzi sie do wprawy. soczewek na oku(jesli sa poprawnie zalozone) wogole nie czuc. nalezy je jednak zdjac przed snem, zeby oko odpoczelo( mimo coraz nowszych tworzyw soczewki przepuszczaja malo powietrza. nalezy tez unikac plywania w soczewkach bo moga latwo spasc.

 

jesli wybieramy sie na rower polecam zabrac okulary, w celu ochrony przed wiatrem. nalezy go unikac bo 'wysusza' powierzchnie oka co w konsekwencji moze oznaczac zgubienie (zazwyczaj bezpowrotne) soczewki. natomiast duzym plusem sa minimalne znieksztalcenia w porownaniu z okularami tradycyjnymi.

 

Uwaga! : decyzje o zastosowaniu soczewek i w razie ewentualnych objawow ubocznych nalezy skonsultowac z okulista! oczy mamy jedne :)

 

podsumowujac:

+wygoda

+funkcjonalnosc

+mozliwosc stosowania innych okularow

+male znieksztalcenia

+mala waga

 

-cena

-ew. objawy uboczne( b. rzadko)

-no i trzeba je kazdego dnia zalozyc, zdjac...

-latwo zgubic ;-)

 

 

mam nadzieje ze rozjasnilem troche temat :D

pozrdo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noo... pisalem, bo przypuszczam, ze na tym forum jakis odsetek jednak ta wade ma, a jazda np w deszczu w normalnych okularach nie jest zbyt ciekawa( o blocie nie wspominajac ) natomiast jesli ktos nie ma wady wzroku to raczej na rower mu tego nie potrzeba :P

 

mysle ze warto wiedziec o tej alternatywie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam wadę wzroku - na tyle sporą, że bez "wspomagaczy" ani rusz :-( . Soczewki to wielka wygoda, szeroki kąt widzenia, brak obaw, że coś mi się nagle zsunie z nosa :P ... Okularów korekcyjnych używam co najwyżej podczas rekreacyjnych przejażdżek na krótkie dystanse 8) . A podczas opadów atmosferycznych - nie masz nad soczewki :lol: !

Osobiście wolę soczewki + zwykłe rowerowe okulary, niż taki mikst z linku Lookasa - mniejsze ryzyko, że zostaniesz nagle "bez oczu", gdyby coś się złego okularom na trasie przytrafiło :lol: ...

Pozdrówko w cztery oczy :-) :-) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla mnie soczewki to poprostu rewelacja, rzeczywiscie lepiej na rowerku jeszcze zakladac dodatkowo okularki chroniace przed wiatrem. zakladanie i sciaganie soczewek to kwestia wprawy :D po krotkim czasie mozna je spokojnie zakldac doslownie w 5 sekund 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wadę -0,75 więc na razie ani okularków ani szkiełek nie posiadam - teoretycznie dobrze widzę, ale np. z odczytywaniem napisów na znakach z odległości miewam problemy

myślę o laserowej operacji oczu, ale to dopiero za ok 5 lat ;/ (od 21 roku życia dopiero) - podobno bardzo skuteczna metoda tyle że trzeba w moim przypadku wydać 3000zł

 

no ale wyjścia nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mysle o operacji, ale oczywiscie trzeba zaczekac az oko przestanie rosnac (jak wyzej powiedzial Piterpak, jest to wiek 21 lat). tylko mam troche stracha. taka operacje sie robi bez zneczulenia, patrzysz prosto w laser. w praktyce po pol godziny mozesz isc do domu 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam soczewki i raz sie przejechałem rowerem w nich ( bez żadnych okularów) to myslaem że zaraz zaczne rower prowdzić :)

Jak niest troche mocny wiatr w twarz to oko moment wysycha razem z soczewka i nie dość że może ona wypaść z oka to strasznie szczypie bo jest sucha

Nie polecam szybkiej jazdy na rowerze w soczewkach bez okulrów

 

Oczywiście jak mamy soczewki to zakładamy okulary bez szieł korekcyjnych :D

 

Pozdrawiam Nasher

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm a ja jednak używam klasycznych szkieł, zamontowanych na oprawkach arctica S32. wadę mam dużą + astegmatyzm (soczewki dal mnie 12 miesieczne kosztują 600 zł - przynajmniej kosztowały) - szkła też nie są tanie ale za 60 + 130 żł jakoświdze. Szkła sa plastikowe, oprawki wytrzymałe (przy odpowiednim traktowaniu - swoje niestety połamałem przez nieuwagę). A zresztą skoro na soczewki i tak zakładacie okulary to ... :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja wcale nie zawsze zakładam okulary na soczewki - jeśli już, to często raczej w ramach osłony przed muchami, niż przed słońcem, a tym bardziej przed wiatrem :-o ! Dziwi mnie to, co piszesz, Nasher... często jeżdżę szybko w soczewkach bez żadnych okularów (np. po zmroku - póki co, nie mam jasnych szkieł) - bywa, że i w silnym wietrze - i nigdy mnie nic nie szczypało... A o wypadnięciu soczewki to już w ogóle mowy nie ma - chyba z całym okiem :lol: ! Może od niedawna nosisz soczewki i oczy ci się jeszcze nie przyzwyczaiły? A może w ogóle nie powinieneś ich nosić?

Z moich wieloletnich doswiadczeń z soczewkami jednoznacznie wynika, że nie ma najmniejszych problemów podczas jazdy w soczewkach na rowerze, niezależnie od waunków atmosferycznych i prędkości jazdy. I wcale nie trzeba do tego okularów - choć nie przeczę, z uwagi na owady i/lub słońce lepiej je mieć niż nie mieć ;-) . I na pewno nie ma takiej możliwości, żeby prawidłowo założona, miękka soczewka samoistnie wypadła z oka. Wręcz przeciwnie - to już prędzej tak przyschnie, że będziesz miał problem z jej wyciągnięciem :) . Ale mnie się taka ekstremalna sytuacja nigdy nie zdarzyła, choć się bynajmniej nie oszczędzam podczas moich rozmaitych trekkingowo-sportowych wypraw.

Generalnie - każde oko jest inne. Mnie akurat soczewki pasują i nie zamieniłabym ich na żadne, najlepsze nawet i najwygodniejsze okulary (oczywiście mowa o aktywności sportowej, bo np. przy kompie czy podczas czytania okulary sprawdzą się lepiej). Każdy powinien wypróbować sam, w czym się najlepiej czuje.

Pozdrówko soczewkofilne :-) :-) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez mysle o operacji, ale oczywiscie trzeba zaczekac az oko przestanie rosnac (jak wyzej powiedzial Piterpak, jest to wiek 21 lat). tylko mam troche stracha. taka operacje sie robi bez zneczulenia, patrzysz prosto w laser. w praktyce po pol godziny mozesz isc do domu 8)

 

ten zabieg jest bezbolesny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja wcale nie zawsze zakładam okulary na soczewki - jeśli już, to często raczej w ramach osłony przed muchami, niż przed słońcem, a tym bardziej przed wiatrem Surprised !

mi przeszkadza jedynie wiatr boczny- to naprawde przeszkadza i dlatego jezdze w okolarach + soczewki.

ten zabieg jest bezbolesny Wink

wiem, wiem, ale mimo to troche mnie przeraza patrzenie prosto w laser :D ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A takie coś nie byłoby lepszym rozwiązaniem :?:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=64077102

coraz więcej rowerowych okularów ma taki dodatek :(

Takie rozwiązanie jest dobre wyłącznie przy słabej mocy soczewek okularowych. W tego typu oprawie nie ustawi się nigdy szkieł w taki sam sposób jak w typowej oprawie okularowej. Soczewki wygięte sa pod większym kątem, co wpływa na zmianę ich mocy. Nawet zastosowanie odpowiednio profilowanych szkieł nie pomaga w 100%. Według opinii klientów w tego typu okularach widac dosyć dobrze(gorzej niż w normalnych okularach) jedynie patrząc na wprost w dal. Spojrzenie na bliższa odległość nie jest komfortowe, widać zniekształcenia obrazu. Zdecydowanie polecam soczewki kontaktowe + okulary słoneczne z wymiennymi soczekami. To pisałem ja, optyk okularowy, nie wdając się za bardzo w szczegóły techniczne.

 

[ Dodano: 2005-10-15, 20:43 ]

ja mam wadę -0,75 więc na razie ani okularków ani szkiełek nie posiadam - teoretycznie dobrze widzę, ale np. z odczytywaniem napisów na znakach z odległości miewam problemy

myślę o laserowej operacji oczu, ale to dopiero za ok 5 lat ;/  (od 21 roku życia dopiero) - podobno bardzo skuteczna metoda tyle że trzeba w moim przypadku wydać 3000zł

 

no ale wyjścia nie ma

metoda z dużą ilością powikłań pojawiających się czasem nawet po bardzo długim czasie, w najgorszym przypadku można kompletnie stracić wzrok, przeczytaj dokładnie, co podpisujesz przed operacją...

 

[ Dodano: 2005-10-15, 20:50 ]

dobrze dobrana soczewka nie wypadnie z oka, no chyba, że założy się ją na lewą stronę, intensywnie potrze oko albo coś w tym stylu...

pamiętajcie o przestrzeganiu terminu użytkowania soczewek, komplikacje sa czasem bardzo niemiłe...

wiatr wysusza rogówkę i może powodować uczucie dyskomfortu, problemem może też być zespół suchego oka, polecam krople Aquify Ciby Vision, dobrze nawilżają, wystarczy zakroplić je raz i starczają na długi czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wadę -0,75 więc na razie ani okularków ani szkiełek nie posiadam - teoretycznie dobrze widzę, ale np. z odczytywaniem napisów na znakach z odległości miewam problemy

myślę o laserowej operacji oczu, ale to dopiero za ok 5 lat ;/  (od 21 roku życia dopiero) - podobno bardzo skuteczna metoda tyle że trzeba w moim przypadku wydać 3000zł

 

no ale wyjścia nie ma

Co do operacji kosztuje 1500 zeta reszte dofinansowuje chyba fundusz.Czy to boli-sama operacja nie ale potem przez dwatrzy tygodnie bolą oczy .Poza tym masz światłowstręt ,musisz chodzić w okularch przeciwsłonecznych .Poza tym nie wszyscy mogą mieć ta operacje a po operacjie nie wiem dokładnie (chyba 2 lata) trzeba specjalne krople do oczu dawać codziennie ,troche kosztują.Kumpel sobie to zrobił.Miałe wade -6 .

 

Też mam -0,75 i jak ty bez bryli możesz chodzić z daleka nie widać przecież.

 

Co do soczewek miałem te próbne 1 miesiać drażniły mnie ale pewno to kwestia przyzwyczajenie ,poza tym głowa mnie bolała.Jakoś nie zdecydowałem się na kolejne.No ale w przyszłym roku albo soczewki albo bryle ze szkałmi.Ale soczeweki chyba kosztowniejsze.Ile Was to kosztuje na miesiac :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bizon - jeśli po miesiącu jeszcze cię drażniły i bolała cię głowa, to obawiam się, że soczewki nie są dla ciebie :-( . Ja np. nie miałam żadnych negatywnych odczuć, począwszy od pierwszego dnia... a wcześniej przez 13 lat nosiłam okulary.

Jest jeszcze taka ewentualność: włożyłeś za mocne soczewki. Ja mam wadę -4,5 dpt, a soczewki noszę -4,25 - są idealne. Widzę w nich tak samo dobrze, jak w okularach -4,5. Po prostu soczewki są (siłą rzeczy :P ) położone bliżej oka, niż okulary, więc ostrość widzenia w nich jest lepsza - spróbuj przysunąć szkła okularów bliżej twarzy (oczu), a sam się przekonasz, o co chodzi :( .

Teraz ceny: na miesiąc - trudno powiedzieć, bo ja używam soczewek 3-miesięcznych i do tego duża butla płynu, która też co najmniej na tyle starcza, jeśli nie na dłużej :P . Soczewki Bausch&Lomb kosztują mnie ok. 70 zeta + płyn Bauscha ok. 50 zeta = 120 zeta/3 = ok. 40 zeta na miesiąc 8) .

Są jeszcze soczewki półroczne - w rozrachunku wyjdzie zatem jeszcze taniej. Dla mnie jednak 3 miechy to optimum.

Pozdrówko rachunkowe :-) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja, gdy pierwszy raz założyłem soczewki łzawiłem tak jakbym pokroił parę ton cebuli. PO prostu ryczałem i nie mogłem oczu do końca otworzyć, tak bolało.

 

Potem z parę dni się nie mogłem przemóc, aż w końcu założyłem a tu:

 

SZOK

 

nic nie boli, tak się zdziwiłem że aż parę razy sprawdzałem czy na pewno tam siedzi. Teraz soczewek nie noszę na co dzień, ale jak wiem że będę miał aktywny dzień - np. całodzeinna wycieczka na rowerze to zakładam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...